Skocz do zawartości

Red Dead Redemption PS3


Rekomendowane odpowiedzi

juz opisalem gre w kosci kilka(naście) stron temu, w podobnie szerokim stylu co teraz black jacka, powinno sie to dać jakoś znaleść ;p

 

swoją drogą najlepsze jest to ze ja sam zadnej z tych gier nie kumalem przed rdr, sam najpierw bylem kompletnie zielony, ale jakos rdr spowodowoalo ze w koncu zrozumialem ;D (najlepsze z pokerem, bo ten texas hol em ktory jest w grze , czyli ten poker z 2 kartami w ręce byl dla mnie zagadką od kilku lat, napotykalem go już w wielu grach i nigdy nie zrozumialem, a tym razem w koncu sie udalo)

 

 

co do stroju z sobrero to daleka droga, dopiero na drugiej mapie bedzie mozna go zdobyć

 

ogolnie stroje zwykle wymagają okolo 6czynnosci do wykonania i jesli wykonasz jedną z nich (przypadkiem) to pojawia sie wtedy cała lista w menu strojów i wiesz co robic dalej

jest kilka wyjatkow gdzie dostaje sie stroj za honor i kilka innych

ogolnie w trakcie gry bez problemu napotkasz te stroje

 

ewnetualnie obczaje sobie jakas wikipedie itp tam są opisy co i jak zrobić do konkretnego stroju

Odnośnik do komentarza

@Yano.

 

http://www.kosteczki.republika.pl/pliki/blef.html

 

może zechciałbyś jeszcze opisać "Grę w Kości" bo z linku powyżej, nic nie kumam.

zbyt zagmatwana :/ a wydaje mi sie, ze dobrze tłumaczysz.

plz...

 

 

Przeszukaj kilka stron do tylu, nawet nie wiem czy wlasnie nie Yano tlumaczyl ta gre w kosci.

 

Ale dziwie sie,ze ktos ma z tym problem,przeciez w grze jest wszystko napisane o co chodzi i gra jest tak prosta,ze nawet jak sie zagra raz,to czowiek ogarnie o co chodzi.

Odnośnik do komentarza

A tak poza tym nie widziałem puki co żadnych bugów:) a w końcu ponad 7 godzin w jeden dzień za mną;) , dziś pewnie zmęczony z work wrócę ale jutro gram dalej:)

 

Gra zjada takie gta4 na śniadanie(mi osobiście nie podeszło...)

 

A otoczka + klimat + genialna muzyka = WIELKI MIÓD!!!!!!!!!!

Edytowane przez xzdunx
Odnośnik do komentarza

w sumie ja teraz mam problem gdzie znalesc muzyke która leci w tle w poszczegolnych miejscach, mam na mysli ta cicha spokojna muzyke, ta ktora jest caly czas w tle

 

bo na soundtracku są te szybsze muzyczki z akcji i strzelanin glownie

a chcialem sobie puszczać tą najspokojniejsza melodyjke rpzy zasypianiu (w sumie chyba 3 takie są, kazda inna na mape)

Odnośnik do komentarza

graj i olej debilne wojenki fanbojów

 

 

dla xboxowców każda gra u nich wygląda lepiej, nawet U2 ktorego nie mają u nich wyglada lepiej, absolutnie nie ma sensu tracic czasu na zastanawianie sie na tym, lepiej jest poprostu czerpac frajde z gry

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

Wiem:) pewnie są zazdrośni za skompresowane filmy w final fantasy 13:P:P:P

 

Oraz brak od 2 lat prawdziwego exowego killera:)(że mass effect 2?? zrobili shootera z dobrego rpga....)

 

Jedynie naprawdę różnice widzę w bayoneccie(widziałem obie wersje i różnice dość liczne są) ale rdr że lepiej to niby jak?? lepiej niż u2?? lub gow3??:P(podobny poziom do wyżej wymienionych tytułów rdr na ps3 ma...)

 

 

Odnośnie samego RDR: jak to wygląda z ludźmi co już grę przeszli?? wkrada się monotonia?? Sandboxy tę tendencje mają niestety i o to się najbardziej boję....

Edytowane przez xzdunx
Odnośnik do komentarza

dla xboxowców każda gra u nich wygląda lepiej

 

nie uogólniaj aż tak i nie wrzucaj wszystkich do jednego wora ;]

 

zdun - jedni mówią że tu ładniej, albo na tamtej lepiej, albo nie ma różnicy. reasumują fuck it. graj po prostu i ciesz się tym co zaserwował R*.

monotonia może i nieco wkrada się po ukończeniu wątku i masterowaniu gry na 100% jednak sama fabuła i poboczne pierdółki to czysta przyjemność. pograsz dłużej, odkryjesz więcej to sam się przekonasz ;)

Odnośnik do komentarza

Innej opcji nie wyobrażam sobie ale jest to jedyny motyw drażniący i pokazujący że gra nie jest realistyczna( póki co reszta jak najbardziej:))

Zastrzel konia i sobie teraz pochodź po pustyni z wilkami, kojotami i pumami, bez możliwości jego przywołania. A już na pewno w Tall Trees, gdzie za każdym rogiem może czekać Kubuś Puchatek. Szybko zmienisz zdanie co do nierealizmu RDR.

Odnośnik do komentarza
Odnośnie samego RDR: jak to wygląda z ludźmi co już grę przeszli?? wkrada się monotonia?? Sandboxy tę tendencje mają niestety i o to się najbardziej boję....

no ja przeszedlem, mam 50h na singlu i 30h na multi i ... troszke monotonii jest, no ale dopiero po takim ogormnym czasie

osobiscie nie poczulem nawet skrawka monotonni do czasu przejscia fabuły

 

gdy juz przeszedlem fabule (ok 40h grajac bez pospiechu) i zaczalem robic 100% to troszke juz bylo monotonii, ale to dlatego ze musialem zrobic 20 listow gonczych pod rząd :P

 

na multi też jest super, ale jeśli kogoś nie wciagnie jakos bardzo death match to sam free roam troszke sie nudzi po jakims czasie, bo mimo że jest super fajny to nie ma AZ TAK duzo zeczy do roboty, i klepanie gangów 100 razy pod rzad zeby nabić lvl troszke nudzi ;p ale może to dlatego ze ostatnie dni gralem sam, a gdy sie ma grupe 3-4 (lub wiecej) znajomych to serio jest super, bo nawet te nudnawe czynnosci sa spoko bo mozna gadac w miedzyczasie

 

 

 

byly tu glosy ze to typowy nudny sanbox, i to dowodzi ze nie kazdemu sie to sposoba, ale mimo że sporo misji bylo dosyc podobnych (jedź i zabij) u mnie nie bylo wcale nudzy i monotonii, byl zachwyt klimatem i światem dzikiego zachodu, i nadal mam w sumie ochote grać , mimo ze rzeczywiscie troszke juz widze monotonie (ale trza pamietac o 80h gry na liczniku)

Odnośnik do komentarza

W sumie to nie bardzo wiadomo co robić. To samo co przed przejściem gry, można poszukać glitchy wszelakich, albo po prostu wczuć się w klimacik i popylać konikiem tam i z powrotem, rozwiązując randomowe questy.

 

Ja mam pytanie do grających w free-roamie. Ile osób wchodzi do dyliżansu, takiego którym można wykonać opcję fast travel w singlu. 4 czy 6? (z kierowcą i shotgunem)

Odnośnik do komentarza

Damn, muszę być upośledzony jakiś xD

 

Ludzie pisza ze fabułę skończyli w 20h-40h (ktoś tam nawet ponoć skończył w 13h O.o) a mnie to zajęło 75h. Wszak robiłem sporo pobocznego ale...... na liczniku mam prawie 150h gry a nie wbiłem jeszcze 100%.....

 

 

 

Co do monotonii. Myślałem że gdzieś to już pisałem, ale widać nie. RDR to pierwszy sandbox w którym ani przez ułamek sekundy nie pomyślałem że coś jest nudne i monotonne. Misje wydają się być znaaaaaaaaaaacznie ciekawsze niż w GTA IV.No dobra, Pike's Basin jest nudne jak diaaaaaaaabli xD

Edytowane przez Kazuun
Odnośnik do komentarza

no ja wlasnie ostatnio w nocy idpalam sobie gre i krece sie kompletnie bez powodu po okolicy i patrze na widoki i slucham muzy :)

 

mogli by dać jakies dodatkowe zajęcia "ponad 100%" , bo rzeczywsicie mimo że po zrobieniu 100% mozna nadal robic te same rzeczy co wczesniej, to nie ma juz zadnego powodu (trofeum, challange, cokolwiek co by dawalo dodatkową motywacje)

 

 

do dyliżansu wchodzi 6 ludzi, 4 do środka i 2 na koźle , jezdzilem tak z obcymi we freeomie :D

 

będąc wewnątrz jakieś kwatery usłyszałem szum, okna miałem zasłonięte pomyślałem pewnie deszcz zaczął padać chociaż do końca nie byłem pewny, schodząc na parter i wychodząc na zew. ujrzałem kałuże i wraz z padającym deszczem.

wczoraj mialem podobnie

mialem odpalona gre na multi i na pauzie (w multi pauza nie dziala, poprostu menu bylo widoczne) i na chwile wlazłem a kompa zeby cos sprawdzić a gra leciała (mimo pauzy-menu bylo slychac muzyczke i dziweki nocy itp)

i po paru minutach uslyszalem grzmot pioruna, mysle sobie "o kurna znowu pada, w koncu wały w warszawie nie wytrzymają" .. ale po chwili patrze a to tylko burza w grze :D

ale serio burze w rdr są super!

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

Siema

W misji

"The last enemy that shall be destroyed" da sie jakos pszezyc Johnem? jak nie to cze da sie jakos rozwalic glownych szeryfow? jak tak to jak to mniej wiecej zrobic. Kilka razy juz gram ta misje no i jedno i to samo nawet trafiajac wiekszoc psow to i tak w filmiku wszyscy razem odchodza.

 

Edytowane przez Grigori
spoilerów się używa pauko
Odnośnik do komentarza

byly tu glosy ze to typowy nudny sanbox, i to dowodzi ze nie kazdemu sie to sposoba, ale mimo że sporo misji bylo dosyc podobnych (jedź i zabij) u mnie nie bylo wcale nudzy i monotonii, byl zachwyt klimatem i światem dzikiego zachodu, i nadal mam w sumie ochote grać , mimo ze rzeczywiscie troszke juz widze monotonie (ale trza pamietac o 80h gry na liczniku)

W tym temacie? Zresztą w xboxowym to samo.

 

Może z 3-4 takie opinie były. Porównując do GTAIV gdzie dziennie pojawiało się po kilka-kilkanaście postów "nudaaaaa, monotonia" itd.

 

Nie wiem trochę ograłem tych sandboxów to może nie będę do końca obiektywny. Ale jeżeli RDR jest nudny to w takim bądź razie KAŻDY sandbox jest nudny. No sorry nie znam bardziej "złożonego, pracowitego (w sensie, że jest co do roboty) sandboxa niż RDR.

 

Bo nie ma takiego. Ok może po skończeniu głównego wątku zawiać trochę nudą. Choć tu też wyłazi jak kto się bawi i traktuje sandboxy. To są specyficzne gry, no ale ktoś zaczynając grać w taką grę wie czego może się mniej więcej spodziewać. I jak wygląda rozgrywka w sandboxach.

 

Śmiało mogę to powiedzieć, że RDR jest mniej nudny niż niejedna liniowa gra.

 

@Kazuun

 

Nie jesteś upośledzony hehe.

Ja podobnie przy 20 godzinach skończyłem dopiero I akt, około 40 % zaliczone. Bo w sandboxy trzeba umieć grać ;p

Podejrzewam, że skończę 100 % przy jakiś 100 godzinach. Jak w GTAIV.

 

mogli by dać jakies dodatkowe zajęcia "ponad 100%" , bo rzeczywsicie mimo że po zrobieniu 100% mozna nadal robic te same rzeczy co wczesniej, to nie ma juz zadnego powodu (trofeum, challange, cokolwiek co by dawalo dodatkową motywacje)

No ale jakie dodatkowe zajęcia. Przecież tak to by RDR mógł trwać w nieskończoność. Przecież samo zaliczenie gry na 100 % wiąże się z masą roboty. Do tego dochodzą trofea itd.

 

FF13 RPG nie oferuje tyle w temacie co RDR.

W sumie to Final nic nie oferuje heh.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

SPOILERYYYYYYYYYYYYYY

Siema

W misji

"The last enemy that shall be destroyed" da sie jakos pszezyc Johnem? jak nie to cze da sie jakos rozwalic glownych szeryfow? jak tak to jak to mniej wiecej zrobic. Kilka razy juz gram ta misje no i jedno i to samo nawet trafiajac wiekszoc psow to i tak w filmiku wszyscy razem odchodza.

 

 

nie da sie, ale potem w blackwater masz dodatkowa misje ktora troche "wyjaśnia"

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

 

no ja wlasnie ostatnio w nocy idpalam sobie gre i krece sie kompletnie bez powodu po okolicy i patrze na widoki i slucham muzy :)

 

...ale serio burze w rdr są super!

 

Mam podobnie, każda miejscówka sprawia że sie zatrzymuję i znajduję chwilę na przemyślenia i refleksje o podziwianiu nie wspomnę :)

Uwielbiam burzę i deszcz w RDR zresztą każda pora dnia i pogoda jest wypaśna.Ogólnie przez RDR mam zboczenie w realnym świecie do koni, krów , burzy czy oglądaniu westernów :) I jedyny tytuł do którego przyrównałbym pod względem nierealnego świata którego w podziwianiu nie było konca to...Zelda Ocarina of Time :wub:

Edytowane przez Bushisan
Odnośnik do komentarza
No ale jakie dodatkowe zajęcia. Przecież tak to by RDR mógł trwać w nieskończoność. Przecież samo zaliczenie gry na 100 % wiąże się z masą roboty. Do tego dochodzą trofea itd.

nie wiem, chociazby te cholerne gołebie z gta4 ktore sa synonimem upierdliwosci, w rdr mogły by być przyjemna rozrywką przy zwiedzaniu swiata ;)

 

albo hmm wiecej powodów do wydawania kasy, wtedy po rpzejsciu gry mozna by nadal polowac i grac w karty by zdobywac kase i wydawac na cos fajnego

Odnośnik do komentarza

Kurcze patrząc na na to ile zachodu było z ubiciem wszystkich gołębi w LC.

 

To strach pomyśleć co by było w RDR na mapie parę razy większej niż LC hehe.

Ale stunt jumpy mogli zostawić ;]

 

Btw Meksyk wizualnie i zróżnicowaniem rozpie.....Myślałem, że I mapka to już szczyt kunsztu artystycznego. Ale Mexico :wub: i czuć tutaj trochę mniejszy fremerate. No nie ma się co dziwić.

Do tego te teksty meksykańskie "Eee gringo....coś tam coś tam" hehe.

Kapitalny klimat.

 

PS. Ale grać w karty dalej możesz tyle, że dla samego grania heh.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Mexico najciekawsza miejscówka w całej grze, klimat, gadki, budynki,kościoły i ich wnętrze czy graffiti na ścianach, pierwszorzędne. Podobnie z wschodnią stroną, która wyszczególniona i jakby wycięta żywcem z "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie" w filmie jak ujrzałem to mało nie umarłem ze szczęścia.

Edytowane przez Bushisan
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...