Skocz do zawartości

Red Dead Redemption PS3


Rekomendowane odpowiedzi

Świat jest duży, ale pusty. Co innego, że tak kiedyś dziki zachód wyglądał. Innymi słowy, do sandboxa jakoś średnio się nadaje, raczej to gier gdzie jest misja za misją.

Pusty? Ja bym predzej powiedzial ze wrecz odwrotnie.

Nie widzialem sandboxa z bardziej kompleksowo zrobionym swiatem. Multum zadan od strangerow, randomowych eventow (niektore sie czesciej powtarzaja niz inne, ale i tak spokojnie mozna przynajmniej z kilkanascie naliczyc), calkiem sporo minigierek, fauna i flora (duzo rodzajow zwierzat, ich zachowania tez sa naprawde fajnie odwzorowane), szukanie skarbow, listy wanted, kino, gazety, ludzie wyzywajacy nas na duele, naprawde zyjace miasta (niby w innych sandboxach tez ludzie maja jakies swoje zajecia, ale w RDR to jest zrealizowane z duzo wiekszym dopieszczeniem i szczegolowoscia, zlozonoscia).

 

Jak dla mnie to jest najmniej pusty swiat jaki jest dostepny w sandboxach.

 

Edit: posta zaczelem pisac zanim pojawil sie post Yano - dlatego sie troche z nim zdublowalem

Edytowane przez Yabollek007
Odnośnik do komentarza

...a sam Marston nie rozwija żadnych umiejętności, więc korzyści z samego strzelania też nie ma.

Jak wyżej, skończ grę - pogadamy ;)

 

 

 

No bez jaj. To że po jakimś czasie dostajemy ulepszonego DeadEye-a nie nazwiesz chyba rozwojem postaci?

moze nie rozwija sie w stylu że potem wyżej skacze albo coś, ale zyskuje "zdolnosci" ktorych nie mial na poczatku (rozne bonusy za zrobienie challengy albo zwiekszenie fame itp)

ogolnie martson na poczatku gry jednak różni sie od tego z końcówki, może nie są to jakieś nowe zdolnosci tylko nowe możliwości

Odnośnik do komentarza

Nie chcę marudzić bo te wyzwania były jedną z najbardziej wciągających Mnie rzeczy, ale zostały potraktowane strasznie po macoszemu. Cały bonus to; -większa torba za skarby

-toniki za ziółka

-mięcho za polowania i nie pamiętam co tam jeszcze czwarte było. To raczej nagrody wszystko, niż jakiś progresywny rozwój postaci.

Edytowane przez brumbrum
Odnośnik do komentarza
Gość Orson

mam pytanie lepiej najpierw zacząć gre w sp czy mp? bo coś tam pisaliście o trofeach i o znikających lvl. a chce poprostu dobrze tą grę "posmakować" :D więc prosze kogoś o rade :)

sp, wadomo, jednak jesli zamierzasz wbic 50 lvl usun tego j.e.b.anego patcha

Odnośnik do komentarza

Nie chcę marudzić bo te wyzwania były jedną z najbardziej wciągających Mnie rzeczy, ale zostały potraktowane strasznie po macoszemu. Cały bonus to; -większa torba za skarby

-toniki za ziółka

-mięcho za polowania i nie pamiętam co tam jeszcze czwarte było. To raczej nagrody wszystko, niż jakiś progresywny rozwój postaci.

no nie sa to jakies ogromne bonusy, najgorsze w nich jest to że dostaje sie je na samym koncu gry, wiec już niewielki z nich pożytek

ale jednak nie są to jedyne zmiany jakie zachodzą w trakcie gry w postaci i jej otoczeniu

 

nie jest tak zle, chociaz rpg "od zera do bohatera" to to nie jest

Odnośnik do komentarza
Free roaming w tej grze nie ma większego sensu, poza tym, że można wybrać kolejność wykonywanych misji lub pooglądać krajobrazy.
to strasznie nieprawdzwa wypowiedź, przecież nie sposob ujechać 10 metrów żeby nie spotkać kogos na pustyni, albo skryptu dziejącego sie obok, albo jakiegoś mini zadania typu uratowanie czlowieka przed wilkami, pomoc komuś, wziac udzial w konkursie strzelania itp, dzieje sie tu strasznie duzo rzeczy skierowanych do gracza ktore mozna zrobic albo olać i pojechać dalej (np w gta mimo ze miasto niby jest bardziej urozmaicone to jadac samochodem raczej sie nei spotykalo nic ciekawego co by mogło nagle zająć gracza (przynajmniej nie pamietam) , a tu co chwile cos sie dzieje , i nawet pomijajac mase skryptowych spotkań to jest sporo rzeczy do roboty, chociazby kilka rodzajow challengy, misje poboczne, szukanie skarbów, zapytaj Słupka ktory rpzez kilkadziesiat godizn gry przeszedł dopiero polowe fabuły bo caly czas go coś rozprasza po drodze :D

yano gdzie ty to masz co napisałeś w trybie free roam?

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja również dołączam do churku zachwyconych. GTA nigdy mnie zbytnio nie jarało (z wyjątkiem VC) ale w RDR w 3 dni mam już na liczniku 12h, jeżdże, podziwiam kaniony, porywam kobiety i dueluję się z przemądrzałymi meksykańcami :D. Ostatnio podobną zajawkę miałem przy Mass Effect, z tym że nie aż tak intensywną ;].

 

jak dużo fabuły mi jeszcze zostało - jestem po tej pułapce w kościele gdzie niby miał byc Williamson a skończyło się na rewolucji?)

 

Odnośnik do komentarza

No i ja mam problem a w zasadzie dwa ;/

 

Gdzie można dorwać bobra? Bobra - zwierze ;p czy to prawda, że jest tylko na trzecim terenie; Blackwater? No bo to trochę bzdura skoro ja już go potrzebuje w Meksyku (sidequest). A niby tylko w BC mogę go tylko ubić.

 

I gdzie można złapać szopy. Przetrzepałem wszystkie miejsca, miejscówki i nigdzie nie mogę znaleźć Pracza, w poradniku pisze, że też w Blackwater. Ale żeby było śmieszniej grając wcześniej randomowo (przed tym challengem) trafiłem na jednego szopa nawet mam go w statystykach. Problem w tym, że nie mam pojęcia gdzie to było. Czy w Meksyku czy na I "wyspie" i w jakiej "dzielnicy" ;/;/;/

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

No i ja mam problem a w zasadzie dwa ;/

 

Gdzie można dorwać bobra? Bobra - zwierze ;p czy to prawda, że jest tylko na trzecim terenie; Blackwater? No bo to trochę bzdura skoro ja już go potrzebuje w Meksyku (sidequest). A niby tylko w BC mogę go tylko ubić.

 

I gdzie można złapać szopy. Przetrzepałem wszystkie miejsca, miejscówki i nigdzie nie mogę znaleźć Pracza, w poradniku pisze, że też w Blackwater. Ale żeby było śmieszniej grając wcześniej randomowo (przed tym challengem) trafiłem na jednego szopa nawet mam go w statystykach. Problem w tym, że nie mam pojęcia gdzie to było. Czy w Meksyku czy na I "wyspie" i w jakiej "dzielnicy" ;/;/;/

Bobry - tylko trzecia wyspa, koło rzeki. Szopy - Meksyk - Diez Coronas + obok rancza Bonnie. Na 3. wyspie chyba też są.

 

E: Szopów jest sporo, gorzej ze skunksami.

Edytowane przez Khadgar
Odnośnik do komentarza

bobry nie są w black water (to ejst miasto;p) tylko w tall trees , w okolicach rzeki jest ich pełno (tylko 3 mapa)

 

a szopy sa dosyc randomowe ale polecam szukać w miare na logike, czyli w okolicach wody, w krzaczastych miejscach , a nie np na środku pustyni , ja znalazlem szopy w krzakach niedaleko fort mercer (ale są tam też pumy wiec uwaga)

 

a z tymi bobrami to pewnie specjalnie tak zrobili żeby tego strangersa dalo sie zrobic dopiero o wiele pozniej po dojsciu na 3 wyspe

Odnośnik do komentarza

No i ja mam problem a w zasadzie dwa ;/

 

Gdzie można dorwać bobra? Bobra - zwierze ;p czy to prawda, że jest tylko na trzecim terenie; Blackwater? No bo to trochę bzdura skoro ja już go potrzebuje w Meksyku (sidequest). A niby tylko w BC mogę go tylko ubić.

 

I gdzie można złapać szopy. Przetrzepałem wszystkie miejsca, miejscówki i nigdzie nie mogę znaleźć Pracza, w poradniku pisze, że też w Blackwater. Ale żeby było śmieszniej grając wcześniej randomowo (przed tym challengem) trafiłem na jednego szopa nawet mam go w statystykach. Problem w tym, że nie mam pojęcia gdzie to było. Czy w Meksyku czy na I "wyspie" i w jakiej "dzielnicy" ;/;/;/

Już kilka razy dawałem link do tej strony, tu jest dosłownie WSZYSTKO - http://reddead.wikia.com/wiki/Raccoons

Edytowane przez zalef88
Odnośnik do komentarza

Już kilka razy dawałem link do tej strony, tu jest dosłownie WSZYSTKO - http://reddead.wikia.com/wiki/Raccoons

Też dawałem z raz czy dwa, ale ludzie jakoś przeglądają ten temat kilka razy dziennie, a linka nie wrzucą w zakładki. Potem jak im trza to pytają ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

(Słupek, Ty noobie xD)

Odnośnik do komentarza

Ze zwierzakami jest jak z furami w GTA, jak się jednego ustrzeli i oprawi to zaraz jest ich cała masa, a jak konsola go nie wygeneruje to się można za szukać.

Ja mam inny problem, w trofeum w którym musimy znokautować kogoś w każdym saloonie trzeba to zrobić w określonym czasie, pod rząd czy jak? Bo dla pewności robiłem po 3 KO w każdym z sześciu a i tak trofeum nie wpadło. Lałem oczywiście tylko tych którzy się chcieli bić, ale od speluny do speluny przenosiłem się obozowiskiem, może dlatego?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...