Skocz do zawartości

Battlefield Bad Company 2


Rekomendowane odpowiedzi

u mnie SAIGA wygrywa zdecydowanie ze wzgledu na szybkostrzelnosc. Mialem taka sytuacje ostatni punkt na nelson bay, ja recon rzucalem tylko motion sensor i wyskok z saiga dwa strzaly i schowanko:) byl medyk byl soldier takze jakos tam sie udalo przetrwac.

PS. Kozbino co to za wczoraj mecze byly ciezkie, ratio spadlo w ch*j a i tak juz bylo slabe:) jeszcze pogralem chwile ale tak mi nieszlo ze wylaczylem i pogralem w ratcheta:P Jeez oby jak najmniej takich slabych dni!

Odnośnik do komentarza

a daj spokój. moja forma na BC2 jest jak sinusoida - jednego dnia mecze po 3-4k punktów, drugiego dnia 750 punktów i ratio 5/15 :verymad:

wczoraj strasznie to wszystko topornie szło. aczkolwiek jeden mecze genialny - jestem cały czas ogromnie zachwycony tym, jak bardzo w BC2 promowane są akcje grupowe. Na wspomnianym Nelson Bay nie szło nie szło nie szło. W pewnym momencie w HSe słyszę: STOP! Zdecydujmy się wspólnie atakować na jedem MCOM, potem drugi. I tak, 5 ticketów później MCOMy leżały. Rewelacja jak dla mnie - po prostu tutaj wypada myśleć, mieć HSa i dobrą ekipę za plecami. amen

Odnośnik do komentarza

A ja preferuje grać bez nich, shota i tak głównie używam na niewielu mapkach i tylko z bliska, za to magnum rounds już jak najbardziej. Gdyby można było zamontować jakiś celownik do shota to już co innego.

 

A najlepsza strzelba to Saiga albo USAS 12. Z pompki jak kogoś nie zabijesz pierwszym strzałem to raczej na pewno zginiesz, a tu zawsze możesz poprawić.

 

Co do kradzieży sprzętu z bazy powiem: rozumiem że można się tam pchać jak się zajęło wszystkie punkty to normalne że się atakuje. Ale ludzie, ładują się do heli, cwaniaczek rozwala wszystkich na respie, czeka na drugi heli, gunner wyskakuje i już latają dwa helikoptery. Wtedy można już wyjść z gry bo średni czas życia po respie wynosi 1,5 sekundy.

Edytowane przez ksztyrix
Odnośnik do komentarza
Gość szpic

 

 

Co do kradzieży sprzętu z bazy powiem: rozumiem że można się tam pchać jak się zajęło wszystkie punkty to normalne że się atakuje. Ale ludzie, ładują się do heli, cwaniaczek rozwala wszystkich na respie, czeka na drugi heli, gunner wyskakuje i już latają dwa helikoptery. Wtedy można już wyjść z gry bo średni czas życia po respie wynosi 1,5 sekundy.

a czy przypadkiem nie jest tak ze 2 apache nie pojawi sie tak dlugo jak 1 lata ?

Odnośnik do komentarza

A mnie chooj strzela jak gram shotgunami, a czasami sie skusze bo gdzies tam sobie mysle ze moze zrobie all wepons bronze stars. Ale ty gów.em z mgn ammo z odleglosci ok 10 m to mozna pomarzyć o one shot one kill w dodatku ich celność to porażka, teraz wiem dlaczego nigdy w grach nie uzywam shtg - bo są choojowe :teehee: chyba tylko na hc i w tdm bo na rushu nerwów szkoda z taką bronią.

Odnośnik do komentarza

Ja ustawiam celownik ze skupieniem i zasięg ma jak broń szturmowa.Jeszcze 2 shotguny i bede miał całą broń na złoto,później tylko pistolety zostaną.Dziś jedną baze graliśmy chyba z godziny,bo nie mogli jej zdobyć,to kilku popełniało samobójstwa i wiecznie mieli 40 ludzi,później chyba widzieli ze są bez szans i dali spokój.

Odnośnik do komentarza

W pewnym momencie w HSe słyszę: STOP! Zdecydujmy się wspólnie atakować na jedem MCOM, potem drugi. I tak, 5 ticketów później MCOMy leżały. Rewelacja jak dla mnie - po prostu tutaj wypada myśleć, mieć HSa i dobrą ekipę za plecami. amen

 

Zgadzam sie. Wg mnie gra bez innych mija sie z celem. Jak gralem sam czesto zauwazylem ze sie nuda wkradala i chcialem wylaczac gre. Gra ma power jak masz HS i znajomych do gry i to wg mnie jest fenomenem BF2 BC.

Odnośnik do komentarza

ee tam. jak sie nie ma hs'a tez mozna sie pobawic. ile razy miałem, ze sie podlaczalem do innej grupki. bez kontaktu tez mozna ciekawe akcje zrobic, tylko na kumatych trzeba trafi. najgorzej jest jak sie atakuje i ma sie w teamie 3 kampiacych snajperow, wtedy albo samemu trzeba kampic albo zapierdalac pol planszy z wlasnej bazy.

Odnośnik do komentarza

ee tam. jak sie nie ma hs'a tez mozna sie pobawic. ile razy miałem, ze sie podlaczalem do innej grupki. bez kontaktu tez mozna ciekawe akcje zrobic, tylko na kumatych trzeba trafi. najgorzej jest jak sie atakuje i ma sie w teamie 3 kampiacych snajperow, wtedy albo samemu trzeba kampic albo zapierdalac pol planszy z wlasnej bazy.

 

zgadza sie. Tez nie uzywam hs a czesto koncze z pinami za najlepszy sqad. Poza tym od graczy z hs slyszy sie czesto różne odmiany textów typu "o kur..a, no nie mozliwe jak on mnie zabił" albo "taa, jesnae i co jeszcze!" " o nie, zginąłem" :wink: tzn oczywiscie nie twierdzę ze gra z hs jest zła, wrecz przeciwnie, ale bez niego tez daje sie rade. Sam zapewne jak nie bede mial co z kasą zrobic to sie zaopatrze w hs.

Odnośnik do komentarza

Znalazłem sposób na uprzykrzanie gry base kamperom. Gdy w moim składzie widzę cwaniaczka który czai się na helikopter biorę inżyniera z G3, staję nad krzaczkiem lub płotkiem za którym skitrał du.ps.ko, i zaczynam walić seriami zdradzając jego obecność obrońcom. Jeśli już biegnie do nowiusieńkiego, wspaniałego choppera którym nabije nieuczciwie tysiące punktów, wyciągam RPG i BUM. Wiadomości z bluzgami sfrustrowanych lamerskich małych burgerów są miodem dla mych uszu.

Odnośnik do komentarza

Ja dziś miałem 3 snajperów w drużynie i każdy kampił baze wcześniej,niż miała miejsca akcja.Musiałem opuścić ich zacne szeregi bo to było męczące,ciągle zaczynać od bazy.Dzisiaj też przytrafiła mi się gruba akcja,gram neostadem i wpadł mi triple kill z niego,później zauważyłem że jeden kolo się tam zrespałnował,gdzie przed chwilą kumple zgineli,więc rzuciłem tam granat i wpadł triple kill z granatu :P

Odnośnik do komentarza

ja sie poddaje. nie pamietam kiedy gralem w ta gre bez lagow, w to sie juz po prostu nie da (pipi) grac. snajperem na isla jako atakujacy spokojnie robilem 30-50 headshotow, teraz...4-5 lol. przeciwnicy notorycznie ruszaja mi sie 'klatkami', luneta mi skacze, mortar sie zacina, knife kille nie wchodza w 80% przypadkow. to samo tyczy sie innych klas, a neta mam 8mb. porazka dice porazka. zbrzydla mi ta gra strasznie i watpie, zeby cos w koncu z tym zrobili.

Odnośnik do komentarza

ja sie poddaje. nie pamietam kiedy gralem w ta gre bez lagow, w to sie juz po prostu nie da (pipi) grac. snajperem na isla jako atakujacy spokojnie robilem 30-50 headshotow, teraz...4-5 lol. przeciwnicy notorycznie ruszaja mi sie 'klatkami', luneta mi skacze, mortar sie zacina, knife kille nie wchodza w 80% przypadkow. to samo tyczy sie innych klas, a neta mam 8mb. porazka dice porazka. zbrzydla mi ta gra strasznie i watpie, zeby cos w koncu z tym zrobili.

A mnie się wydaje,że dostawca netu Cie stuka w kakao . Osoby z 512 mb w neostradzie nie narzekają , ja mam 1 gb i może raz w ciagu tych dwóch miesięcy złapałem laga ,nie wiem więc o czym piszesz . Akurat na lagi narzekać nie mozna .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...