Skocz do zawartości

Knights in the Nightmare


ogqozo

Rekomendowane odpowiedzi

Wiele posiadaczy DS-a to miłośnicy japońskich RPG, więc proszę, oto propozycja nie do ominięcia.

 

knights-in-the-nightmare-20090601024252958.jpg

 

Knights in the Nightmare to nowa gra studia Cing. Pewnie graliście w Rivierę albo Yggdra Union na GBA (jak nie, to nadróbcie!) - tu mamy podobny, charakterystyczny styl. Aby krótko przedstawić grę, najlepiej po prostu zacytuję dzisiejszą recenzję IGN-u:

 

http://ds.ign.com/articles/988/988860p1.html

 

- "Taktyczne RPG, jedna z najlepiej narysowanych gier na DS-a, łącząca ponury klimat ze świetną muzyką i rozgrywką, która na nowo odkrywa gatunek"

 

- "trudno jest w nią wejść, to bez wątpienia najbardziej złożona gra na kieszonki, jaką widziałem (...) może i w ogóle najbardziej złożona gra (...) ale jak już wszystko zrozumiesz, to cię wessie"

 

- "fani The World Ends with You albo Disgaea powinni zwrócić uwagę - to być może jedna z najpiękniejszych, najbardziej innowacyjnych i kreatywnych gier, jakie zrobiono na konsolę kieszonkową".

 

Cóż, brzmi zachęcająco. Dzisiaj premiera w Stanach, więc posiadacze ejskardów mogą sobie obadać i pisać, jak im się podoba. Proszę, róbcie to. Niedługo umieszczę swoją opinię.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 19
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...

Świetna gra. Na początku można sie nie połapać o co chodzi z doborem itemów i paroma rzeczami, ale po pewnym czasie już ładnie wszystko śmiga. Przed gra zaleca się obbadanie tutoriala bo bez niego nie można sie w ogóle połapac o co chosi jakby. Mam narazie ponad 7 h i jestem jakoś w 24 scene. Klimatem troche mi się przypomina taki Vagrant z Valkyrią z psx-a.

Odnośnik do komentarza

Próbowałem w to grać i powiem Wam, że po 10 lekcjach mam dosyć, przecież skomplikowanie w tej grze jest najwyższe, jakie w życiu widziałem! Disgaea czy inne taktyczne gry to mały pikuś przy tym molochu. Strasznie ciężko jest coś zrozumieć, ale trzeba przyznać, że klimat i grafikę ma świetną.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Zacząłem dzisiaj grać i... bardzo fajnie to wygląda. Trudno mi na razie powiedzieć coś decydującego. Jeszcze nie zacząłem fabuły itp. Ale pomysł na walki jest bardzo zacny. Wbrew pozorom nie ma tu tak wiele, czego by wcześniej gdzieś nie było... tylko że tutaj to wszystko jest naraz. Unikanie ataków, zbieranie many, przełączanie między fazami i przedmiotami, a to wszystko w czasie praktycznie rzeczywistym i mające wpływ w ustalaniu taktyki. Jednak grze warto poświęcić czas, bo tu się po prostu dużo dzieje i wszystko jest jakoś sensownie połączone. W każdym razie, ja lubię gry, gdzie się dużo dzieje, bo pewna statyczność jest tym, co mnie najbardziej odpycha w taktycznych jRPG-ach (w zwykłych RPG-ach też, ale te taktyczne najczęściej się dopuszczają tego grzechu). Dlatego dla mnie - to być może najlepszy taktyczny system walki, jaki w życiu widziałem.

 

Poza walkami zbyt wiele się nie dzieje. To, co jest, zrobiono dobrze, ale to chyba nie jest gra, która ma jakąś drugą warstwę poza walkami. To w sumie normalne w tym gatunku.

 

Do pierwszej partii dodawano gratis artbooka i płytę z muzyką, ale nie ma czego tak żałować. Muzyka jest OK, ale nie sądzę, żeby ktoś jej słuchał poza grą <zapuszcza płytkę z WEWY>.

 

Jak na razie mogę wstępnie przychylić się ku opinii tych, którzy uważają, że to dla fanów jRPG konieczna pozycja, jedna z najlepszych nowych gier w tym gatunku. Ale jeszcze wiele w tej grze może mnie zawieść, więc napiszę na pewno o wiele więcej, gdy będę miał okazję więcej pograć.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Po pierwszych dwóch godzinach spędzonych z tą grą nie miałem zielonego pojęcia jak efektywnie prowadzić walki. Po raz drugi podjąłem nauki poprzez tutorial, wytłumaczyłem sobie kilka niezrozumiałych dla mnie rzeczy takich jak np. to dlaczego mój bohater nie chce walić ze skilla itp. (Jak się później okazało, w ogóle nie wybierałem broni). Ktoś wczesniej powiedział, że to samo miał z TWEWY... Od siebie dodam, że podobnie jedna jak i druga potrzebują troszeczkę czasu na zaciekawienie gracza, i sądzę, że z KiTN okaże się kawałkiem dobrej RPG'owej zabawy :] więcej opiszę niedługo, bo teraz siedzę w pracy...

Odnośnik do komentarza

Mam tę grę i mi się podoba, ale... w nią nie gram, bo nie mam czasu. Wydawało mi się, że cały ten system rozumiem, ale jednak próbuję walczyć i w sumie nie wiem, co zrobić, żeby ten czas tak szybko mi nie ulatywał. To nie jest WEWY. Tam każdy szczegół był dodawany po kolei - w sumie dopiero w połowie gry mieliśmy do dyspozycji pełen system (a kilka nowych fragmentów dochodziło nawet i po zakończeniu). Tutaj jest się rzucanym od razu na głęboką wodę. Myślałem, że zajrzenie do tutoriala wystarczy, ale jednak dalej jest dużo rzeczy, których po prostu nie umiem i nie wiem, dlaczego. Przeskok między Yggdra Union a Knightsami jest ogromny.

 

Jeśli komuś się ta gra nie podoba, to w pełni rozumiem, dlaczego. Ja na pewno dam jej jeszcze szansę, w końcu Scribblenauts wychodzą dopiero za miesiąc, więc jeszcze trochę sobie poczekam, aż do mnie dotrą.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Kilka razy zaczynałem pierwszą planszę, by zrozumieć system. Nawet przejście tutoriala nie gwarantuje, że wszystko załapiemy od razu.

 

Dla mnie to połączenie turowego RPG, z grą logiczną i zręcznościową. Na początku mi się nie podobało to za bardzo, ale powoli mnie zaczyna wsysać.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Podjarany dobrymi opiniami i moim uwielbieniem do tRPG sprawdziłem tę gierkę i... kupa.

Sponsorem gry jest chaos.

Zaliczyłem cały tutorial, pograłem jakieś 3-4 godzinki i odpuściłem. Wkurza mnie że nie można się obrócić postacią (nie wspominając o poruszaniu, ale spoko rozumiem że taka konwencja została przyjęta przez autorów). Czasem zdarzy się tak że jakiś stworek biega dosłownie pod naszą prawą ręką a my go nie możemy walnąć bo nie można się obrócić (z czterech stron można tylko w dwie).

Do tego dochodzi znany mi już Riviery (która mi się bardzo podobała, szału nie było ale przyjemna gra) sposób przedstawiania historii.

Potyczki stają się niemal zupełnie anonimowe. Wolę coś jak w FFT czy Disgaea, gdzie każda pierwsza walka w nowej lokacji miała jakieś scenki fabularne. Nie przekonuje mnie to.

 

Ogólnie, gra na pierwszy rzut oka jest mega rajcowna i pozytywnie nastrajająca, jednak według mnie zabija ją chaos, rozdmuchany na wyrost system (czy najbardziej skomplikowany ever? nie sądzę) i sposób przedstawiania historii.

Odnośnik do komentarza

Naprawde nie wiem czemu wszyscy narzekają na system, który jest prześwietny. Prawie każdy rycerz jakiego się posiada jest przedstawiony przed lub po walce w której występuje. Ataki mozesz wprowadzać zależnie od tego czy masz właczona mgłę czy nie, bronie mogą mieć po 2 specjale i później naprawde świetnie się w to gra. A obracac się można chyba tylko knight'em na koniu i nawet robić kroki co 2 pola w stronę w którą wybierzesz.

Odnośnik do komentarza

Naprawde nie wiem czemu wszyscy narzekają na system, który jest prześwietny. Prawie każdy rycerz jakiego się posiada jest przedstawiony przed lub po walce w której występuje. Ataki mozesz wprowadzać zależnie od tego czy masz właczona mgłę czy nie, bronie mogą mieć po 2 specjale i później naprawde świetnie się w to gra. A obracac się można chyba tylko knight'em na koniu i nawet robić kroki co 2 pola w stronę w którą wybierzesz.

 

 

No bo ja się naczytałem jaki to świetny TAKTYCZNY rpg, a w praniu się okazało że to niemalże hack n slash ;p

Co do mgiełki - przerzuciłem wszystko w tutorialach i wiedziałem jak wyprowadzać ataki itp. Ale że nie można się obrócić? To jest przesada.

 

 

Nie twierdzę że gra jest do bani czy coś. Jest po prostu toootalnie nie w moim guście.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...