Skocz do zawartości

Dead Space 2


Danonek

Rekomendowane odpowiedzi

Ech Słupek, przebijasz samego siebie. Nie masz jak mi kontrargumentować i zamiast tego zarzucasz mi płacz i rozdwojenie jaźni. Phi, żałosne, niczym poziom gimnazjalisty <_< Że niby płaczę? Nie. Śmieję się z ciebie, bo wydawałeś się dojrzałym człowiekiem, a zachowujesz się jak dziecko, które musi mieć rację i koniec, bo zrobi wielkiego focha i zaraz wyda notkę "Schizofrenik, Alzheimer i w ogóle wariat" temu, kto z nim się nie zgodzi.

 

Wiesz co mnie najbardziej śmieszy w podejściu twoim i Voyoteca do mojej opinii? To, że mi zarzucacie, że uważam, że gra to totalne dno, największy crap i, że max. ocena na jaką zasługuje to 2/10. Wybacz, ale wyraźnie napisałem kilka razy, że gra ogólnie jest dobra, ale zawodzi jako kontynuacja gry Dead Space.

 

Voyotec:

 

Marker z DS2 ma tyle wspólnego z Markerem DS1 tylko parę rzeczy - wygląd zewnętrzny (wzrost na pewno nie), działanie i to, że powstał z ręki rządu. Bo jak dobrze może wychwyciłeś z jedynki, Marker na Aegis VII to był nieudany i porzucony projekt, za to w DS2 po prostu temat został odkopany przez Tiedemana, czy jak tam się jego nazwisko pisze. A fabułę zaczaiłem, tylko tak jak mówiłem - dla mnie taka fabuła pasuje do średniego filmu, nie ma czym się podniecać. Ale ok, udowodniłeś mi, że ta gra może mieć więcej wspólnego z fabułą z DS1, niech ci będzie.

 

 

Panowie uważam, że naszą dyskusję jednak czas skończyć, bo jeśli to ma iść dalej tak jak teraz - że ja do was na spokojnie i z argumentami, a z waszej strony oskarżenia, obrazy, wyolbrzymienia (chociaż to bardziej do Słupka niż do Voyoteca, Voyotec akurat potrafi jeszcze dyskutować w miarę na poziomie), to nie ma sensu prowadzenia tego dłużej. Ja wyraziłem swoją opinię, wy też, uciszmy się teraz i dajmy innym okazję do wypowiedzenia się. A jak co, to piszcie PW i możemy tam dyskusję dalej prowadzić.

Odnośnik do komentarza

Człowieku co ty bredzisz nosz jasna cholera, przestań mi wciskać coś czego nie napisałem.

 

Mam szeroko i głęboko co uważasz o tej grze, shit mnie to obchodzi. Co za upierdliwy... jaką rację, jak ja nawet z tobą nie rozmawiam na temat tej gry odkąd palnąłeś swoje teorie na temat fanek strzelanek, krwi i głupich filmów. Najpierw posegregowałeś i podsumowałeś komu się podoba DS2 a teraz chcesz rozmowy?

 

Wali mnie to po całości czy ta gra to dla ciebie crap czy super hicior. Nie wiem robisz z siebie jakąś ofiarę jakby ktoś na ciebie najeżdżał, że gra ci się nie podoba (kto? "ONI").

OPANUJ się i poczytaj jeszcze raz temat od 4 stron co nabazgrałeś może ułoży ci się co nieco.

 

Kto ci coś zarzuca? Od dwóch czy trzech stron gadasz z Wojtkiem a piszesz o mnie, wtf.

Serio ale mam gdzieś czy ci się podoba czy nie, czy sr.amto czy tamto.

Zrozum to.

 

A białe myszki widzisz?

Edytowane przez SłupekPL
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Słupek to chyba ty masz jakieś rozdwojenie jaźni, skoro twierdzisz, że nie rozmawiasz ze mną w ogóle, a przez całą poprzednią stronę jechałeś po mnie, że to ja mam rozdwojenie jaźni i bredzę. Synek, zastanów się co ty piszesz. Ja doskonale orientuję się w sytuacji, ty widocznie próbujesz odwrócić role. Nie pisz bzdur, że ty nic do mnie nie naskakujesz, bo jeszcze spokojnie mogę ci ciebie zacytować, choćby tutaj:

 

Tak czytam, czytam co piszesz i dochodzę do wniosku, że masz rozdwojenie jaźni razem z jakimiś panikami.

 

[...]

 

Czemu z innymi można normalnie porozmawiać. Weź naprawdę się ogarnij i nie pisz do mnie a ja do ciebie i będzie spokój.

 

PS.Istnieje coś takiego jak spoilery.

 

Ostatni post poprzedniej strony i dalej twierdzisz, że nic do mnie nie piszesz? Żałosny hipokryta. Skoro tak srasz na moją opinię, to czemu co chwile się na mnie rzucałeś z gadkami "Bredzisz", "Masz rozdwojenie jaźni"?? Słupek, idź się lecz.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co macie do tej gry dla nie 8+ minimum może nie straszna ale mnie się podoba.A o ile się nie mylę w naszym pięknym kraju :turned: panuje wolność słowa więc każdy się wypowiada nawet na temat ds2 jak chcę.

@tyskipl śmiesznie jak napisałeś synku do słupka skoro jest od ciebie starszy :rolleyes:

Odnośnik do komentarza

No prosze, kolejna osoba podziela moją opinię, czyli jednak nie ja bredzę.

 

EDIT: Pytanie troche z innej beczki - czy można gdzieś już obejrzeć DS: Aftermatch z polskimi napisami?

Nie, nie mozna z polskimi napisami.

 

Poza tym, moglbys z laski swojej choc raz napisac moj nick poprawnie. Widze, ze cholerne trudnosci sprawia ci napisanie bardzo znanego polskiego imienia w troche innym niz codziennym stylu.

 

Przeczytalem jeszcze raz twoje posty z ostatnich stron i mieszasz fakty z bujda. Do tego wpiszesz rzeczy jak wspomniany przez Slupka gust filmowy w sposob, ktory odnosi sie bezposrednio do niego i mnie zarazem. Pisales ze Clarke ma amnezje i nie pamieta nic z Ishymury co jest nieprawda. Bedac w 7 chapterze zarzucales grze niespojnosc. To, ze poszczegolne elementy rozgrywki ci nie pasuja sa twoja indywidualna sprawa i mnie osobiscie nic nie obchodza. Nie odnosilbym sie do ciebie z zarzutami co do twojego zdania o grze, tylko do tresci ktora na jej temat przedstawiles. Jest niespojna, bogata w przebarwione fakty i jak wspominalem aluzje do mnie. Tak jak Slupek postanowil twoje posty shiperbolizowac, tak ja po prostu wytykam ci bledy.

 

Zgodze sie z faktem ze Dead Space 2 straszy mniej niz jedynka. Mnie osobiscie zarowno ta czesc i pierwsza nie straszyly na zasadzie podskokow z kanapy i cisnienia. Bylo kilka takich momentow w jedynce i dwojce, ale policzylbym je na palcach jednej reki. To co jednak mi sie bardzo podobalo to trzymanie w napieciu i za to szanuje ta serie jako survival horror, bo stanowi wyzwanie.

 

Poza tym zabicie klimatu w 100%? Po pierwsze jest to okreslenie bardzo krzywdzace a po drugie trudno polemizowac, bo to kwestia gustu. Jednakze jest bardzo duzo lokacji na Sprawl ktore wygladaja niczym zywcem wyjete z Ishymury, a mimo to pojawia sie wiele innych urozmaicajac tym samym rozgrywke. Dla mnie zdecydowanie na + i Sprawl w grze wypada swietnie. Kolejna lokacja, ktora wypisze sie na kartach historii Przewodnika Gier.

Odnośnik do komentarza

A nie wytrzymam ; )

 

Jestem w 9 rozdziale, survivalist póki co łatwiejszy niż hard w jedynce. Szybko idzie.

 

Myślałem,że zrobiła się z dwójki strzelanka ale serio to do 9 rozdziału jest mniej strzelania niż w jedynce. I czuję ciągle niedosyt akcji, np z wywalaniem typa w atmosferę.

 

W jedynce w 9 rozdziale miałem już przesyt nawalanki i schematów, tutaj nie.

 

Fakt faktem dwójka nie jest już tak straszna, nie wiem do końca nawet z czego to wynika, w jedynkę grałem niedawno. Nie ma już takiego zaszczucia, "ciasnego" klimatu "Obcego", sam nie wiem.

 

Chociaż walki z

noworodkami

to mocny klimat. Gdy człowiek jest wciągnięty w atmosferę odpowiednio, to odczuję swego rodzaju żal, złość itp podczas tych starć ale nie tylko.

 

Póki co dwójka na pewno nie jest gorsza od jedynki. Wprawdzie więcej w niej efekciarstwa, mniej straszna jak dla mnie ale jakoś lepiej mi się w nią gra. Jak na razie stawiam obie części na równi, po ukończeniu zobaczę czy moja opinia się zmieni.

 

 

Odnośnik do komentarza

Poza tym, moglbys z laski swojej choc raz napisac moj nick poprawnie. Widze, ze cholerne trudnosci sprawia ci napisanie bardzo znanego polskiego imienia w troche innym niz codziennym stylu.

 

Za to przepraszam.

 

Tak jak Slupek postanowil twoje posty shiperbolizowac, tak ja po prostu wytykam ci bledy.

 

I taką dyskusję lubię.

 

Zgodze sie z faktem ze Dead Space 2 straszy mniej niz jedynka. Mnie osobiscie zarowno ta czesc i pierwsza nie straszyly na zasadzie podskokow z kanapy i cisnienia. Bylo kilka takich momentow w jedynce i dwojce, ale policzylbym je na palcach jednej reki. To co jednak mi sie bardzo podobalo to trzymanie w napieciu i za to szanuje ta serie jako survival horror, bo stanowi wyzwanie.

 

Poza tym zabicie klimatu w 100%? Po pierwsze jest to okreslenie bardzo krzywdzace a po drugie trudno polemizowac, bo to kwestia gustu. Jednakze jest bardzo duzo lokacji na Sprawl ktore wygladaja niczym zywcem wyjete z Ishymury, a mimo to pojawia sie wiele innych urozmaicajac tym samym rozgrywke. Dla mnie zdecydowanie na + i Sprawl w grze wypada swietnie. Kolejna lokacja, ktora wypisze sie na kartach historii Przewodnika Gier.

 

Co do Sprawl to tak jak pisałem wcześniej - widoki zza okien i na zewnątrz wypadają cudownie, zwłaszcza te gwiazdy. Ale jednak na Sprawl są lokacje, które albo odwiedzamy kilkakrotnie, albo po prostu architekci Sprawla zaprojektowali takie same "placyki" w różnych częściach miasta.

Skoryguję też swoją ocenę, co do fabuły, bo wczoraj ukończyłem grę, a oceniałem ją z poziomu rozdziału 13. Akcji jest za dużo momentami, pod tym względem te ostatnie rozdziały mi się nie podobały. Ale pod względem fabuły to, co było w rozdziałach 11-15 mnie przypadło do gustu, szczególnie rozgrywka końcowa, która była oryginalna w sumie. I szczerze mówiąc, nie liczyć 2-3 momentów na starcie gry, to właśnie na rozgrywce końcowej odczuwałem strach. Już nie będę spoilerować, kto ukończył grę, ten będzie wiedział o który moment mi chodzi. Tak więc pod tym względem zwracam część honoru grze, dalej jednak uważam, że dłuższa część gry to fabułę ma słabą.

 

Brak bossów.

Przy okazji odnośnie bossów. Tak się zastanawiałem, ale w sumie pierwsze co, to trzeba się zapytać, co my określamy, jako boss, jakie są kryteria do tego? Bo np. według mnie to 2 osoby/potwory mógłbym uznać za bossów, zwłaszcza tę jedną.

 

Jeżeli kogoś interesuje Aftermath to powiem tyle, ze historia jest nawet, nawet ale absolutnie spartaczyli sprawe z tym jak to wyglada. Paskudna animacja graficzna na poziomie tych z początku lat 90-tych i 4 różne kreski. Mnie osobiscie niesamowicie te zmiany drażniły. Poza tym to nawet spoko. ;)

 

Obejrzałem sobie fragmenty, to fakt, mieszanie stylów animacji nie jest ok (osobiście mi się podobała typowo mangowa kreska, za to te animacje komputerowe już nie bardzo). Z fragmentów co widziałem to szczególnie fajny był taki jeden moment, ale nie chce spoilerować znowu. W każdym razie jak kiedyś będzie dostępna polska wersja filmu, z chęcią obejrzę.

 

Dodam tylko, że film opowiada o tym, co wydarzyło się przed grą, ale z Nolanem Strossem.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Cholera, brakuje mi Kosman'a (bynajmniej nie szydzę z nazwiska - mój kolega ma taką ksywę i jakoś tak mi się utarło).

 

Cóż można dodać, popełnił bardzo dobry kawałek recenzji - zostałem jeszcze bardziej zaintrygowany, aby do przyszłego tygodnia :thumbsup:

Edytowane przez stoodio
Odnośnik do komentarza

Bardzo dobry kawał tekstu. Czytając tą recenzję, trudno się nie zgodzić z jego opinią.

 

BTW. Jutro popremierowe Questions with Steve. Mam nadzieje, ze ujawni rabek informacji o singlowym DLC.

 

Wszedlem na chwile do multi - padaka, juz tam nie wroce. Seria Dead Space to gry SINGLOWE. Multiplayer jest fatalny i nie pasuje w ogole do tej serii. Mam nadzieje, ze nie bedzie go w 3 czesci, choc to prawie niemozliwe. Jednak taka nadzieja palam.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

A czy ktoś skończył z was grę na Hardcorze?Ja jestem świeżo po przejściu na Zealot i powiem szczerze , że było kilka momentów które musiałem powtarzac.I to z czterema spluwami zrobionymi na maksa :unsure: Nie wiem ,może ja jestem lama , ale nie wyobrażam sobie przechodzenia gry z trzema sejwami.Powiem krótko: pogięło ich!Co to za pomysł?Bez tego jest wystarczająco trudno.Wiem , że nikt mnie nie zmusza do tego żeby to zaliczać, ale mogliby dać przynajmniej checkpointy.No cóż , szykuje się Hardcorowa Platynka.

 

Jeśli ktoś ma jakieś rady jak to przejść to niech się podzieli tą cenną wiedzą8)

Odnośnik do komentarza

Wszedlem na chwile do multi - padaka, juz tam nie wroce. Seria Dead Space to gry SINGLOWE. Multiplayer jest fatalny i nie pasuje w ogole do tej serii. Mam nadzieje, ze nie bedzie go w 3 czesci, choc to prawie niemozliwe. Jednak taka nadzieja palam.

 

Miałem podobne odczucia co do multi. Nie jest jakieś powalające, ale nie jest też tragiczne. Takie multi dla mnie to bardziej uzupełnienie gry. Takie sobie multi. Kto chce, niech gra. Na szczęście multi można wypróbować wybierając na 2 dni free triala, to nie zmarnowałem kodu i nie zamierzam. Kod sprzedam, jak będę grę sprzedawać.

Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek87

pograł trochę więcej i gierka ruszyła z kopyta, rzeczywiście chaptery 1-7ew8 to ziewałem na nich, ale troche sie rozkreciła akcja i jest juz przyzwoicie, zatrzymałem się na 11 chapterze. zauważyłem tez ciekawostkę, w jedynce miałem dużo apteczek ze sejf sie nie domykał i a amunicji na styk. w ds2 jest na odwrót, mam w pytę ammo a apteczek skromnie.

no i gdzie sie najlepiej bawiłem? chapter 10 ishimura :teehee:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...