Skocz do zawartości

Zima


ojejcu

Rekomendowane odpowiedzi

Tu możecie się chwalić co się Wam w autach zesrało :). Pomińmy narzekanie na drogowców i na stan dróg, bo to nudne.

 

Zima zepsuła mi podświetlenie zegarów. Głośniki coś cienko pieją. Przy skręcaniu (auto akurat było załadowane) coś piszczy. Ale nie, że gdzieś tam w silniku, tylko tak jakby jakiś błąd wyskakiwał, mimo że nie mam nawet takiego sygnału, a tym bardziej czujnika. W przednim lewym kole coś skrzypi, być może jest to związane z hamulcami, nie mam pojęcia; ważne, że hamuje. Sprzęgło mi przymarza, muszę chwilę je rozruszać i chyba rozgrzać. Olej w skrzyni też jakiś lipny, bo po odpaleniu skrzynia chodzi jak w czołgu. Zamek w tylnej klapie zamarzł na amen. Aha, i ledwo pali. Akumulator jest w sumie nowy, podłączyłem do ładowania, ale okazało się, że jest pełny. Nie chcę wnikać co to, poczekam na odwilż. Widać wystarczy delikatny mróz i samochód nadaje się na żyletki. A ile paliwa idzie...

No, a tak poza tym, to tylko wsiadać i jechać.

 

U kolesia w alfie 156 zaczęły wariować kontrolki. U innego w peżocie 206 było podobnie, a przez niedługi czas silnik nie chodził na wszystkich garach.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

U mnie najszczęście nic poważnego na razie.

Wiatraczek od nawiewu czasem piszczy (ejcu- może masz to samo), drzwi mi przymarzly (ale tylko z tyłu), elektryczne z przodu zamarzaja czesto (ale wystarczy pociagnac w dol i daje rade).

Inna sprawa że gazu pali jak cholera (nie wiem czy tylko przez zime, chyba się coś zyebało) i bardziej opłaca się jeźzić teraz na benzynie. I baaardzo powoli się nagrzewa, ale tak było przez cały rok.

Odziwo z akumulatorem i odpalaniem nie mam żadnych problemów (a kupiłem go dłuższy czas temu jako prawie nówke z malucha :) ).

Odnośnik do komentarza
Gość Albert Wesker

U mnie na razie jest wszystko ok. Poza tym, że śruby od kół mi się tak zapiekły, że jeżdżę na letnich (nawet w warsztacie nie dało rady ich odkręcic...). No i przednie amory trochę skrzypią. Z całą resztą jest wszystko ok (Alfa 156)

Odnośnik do komentarza

Proponuje rozszerzyć temat do zimowych porad na ułatwienie sobie życia.

 

1) Posmarować uszczelki przy drzwiach specjalnym silikonem lub wazeliną. Wtedy nawet przy największych mrozach drzwi bez problemu się otworzą.

2) Jeśli zapowiadają np. na noc bardzo niskie temperatury, podnieść wycieraczki. Bardzo łatwo uszkodzić pióra odrywając je od szyby.

Odnośnik do komentarza

Dajcie jakiś działający sposób na odmrożenie lub zapobieganie zamrażaniu szyb od środka przez noc. Kur.wa 10 minut przed startem je odmrażam nawiewem bo nic innego nie działa :/ Poza tym to z tyłu dochodzą dziwne "skrzypienia", nie wiem może amor albo po prostu uszczelka od bagażnika zamarzła i na dziurach sobie skrzypi. Biegi zanim się rozgrzeją ciężej wchodzą. Ogólnie to chu.ja widzę i to jest najgorsze. Aha i ogrzewanie tylniej szyby nie działa, jest zamarznięta od początku mrozów ;d

 

"Suzi" Suzuki Swift, 94'.

Edytowane przez Smiti
Odnośnik do komentarza

@Smiti, z biegami to nic nie zrobisz, chyba, że jakiś olej lepszy w skrzyni dasz, każdy tak chyba ma, bo to urok starszych aut.

 

 

 

 

Mi zamarzł parownik, bo okazało się, że woda była do płynu dolana, albo coś... No nic, zmieniłem płyn ale teraz i tak grzeje silnik na benzynie najpierw (3 gary chodzą, ale nie chce by mi znowu zamarzł wtrysk - a 1 gar nie pali odkąd mam moje Mitasubiszi, wtrysk się skończył, albo sterownik padnięty). Ogólnie -15 to już prawdziwa masakra dla auta, wrzuciłem karton przed chłodnicę by się dogrzewało, bo mi zimno w du.pę w aucie było... Przy okazji pali normalnie jak w dodatnich temperaturach bo jest elegancko dogrzany silnik.

 

 

Odnośnik do komentarza

Skruszyła się klamka do otwierania drzwi kierowcy, z koła zaczęło uchodzić powietrze, ropa cofie się do baku z wężyków(muszę pompować pomką pod maską przed zapaleniem), akumulator padł a rozrusznik powoli odmawia posłuszeństwa, nagrzewanie tylnej szyby wysiadło i tylna wycieraczka a to wszystko tylko w jedną noc -16 stopni rulez.

 

Renia 19 1.9D 92r.

Edytowane przez Nightmare90
Odnośnik do komentarza

nie wiem czy to przez zime czy przypadek, ale wyskoczył mi komunikat o błedzie silnika, zapaliła sie kontrolka i ogolnie cos sie pewnie zje,balo, teraz tylko pytanie co i wiela bedzie to kosztowac.

to tez pierwsza zima od chyba 3 lat kiedy smigam na letnich, nie powiem, zle sie jezdzi ;f.

Popatrz czy nie ma w twoim aucie złącza diagnostycznego w którym trzeba zewrzeć dwa piny i odczytać kod błędu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...