Skocz do zawartości

Pieprzenie


Rekomendowane odpowiedzi

Widzialem na youtube, gdzie gosc podlaczal telefon do radia przez AUX i dzialalo zarowno sterowanie glosnoscia, jak i zmienianie utworow z kierownicy. No ale on mial ajfona, ktory leczy raka - nie wiem czy moj biedroid pozwoli na takie udogodnienia.

 

Mozecie mi jeszcze powiedziec jak jest z jakoscia dzwieku? Jest porownywalnie z CD, czy moze slychac trzaski i szumy?

Odnośnik do komentarza

Qvstra-wydaje mi się że nie chodzi o iphona tylko o kabel.Są kable emulujące zmieniarki i wtedy działa sterowanie z kierownicy.Kabel taki ze 300 kosztuje.

Masz więc wybór albo sterowanie z kiery i 300zł w plecy.Albo niezbyt wygodne sterowanie z telefonu(odtwarzacza mp3) za 30 zeta.

Ja zrobiłem sobie kabelek i byłem zadowolony z dźwięku.Gorzej z obsługą telefonem.Wydaje mi się że,lepiej mieć podpięty odtwarzacz mp3

Odnośnik do komentarza

sobota w garażu ;) wymieniłem piasty/łożyska z tyłu obie strony (w prawej już grzechotka z kulek była), końcówki drążka z przodu obie strony. wszystko ekstra przy takich garażowych naprawach tylko odkręcanie śrub narażonych na sól i syf z drogi to po paru sezonach masakra zawsze. o ile hamulce z tyłu miałem lżej bo jesienią wymieniałem tarcze i klocki to te końcówki z przodu... szlifierka i ucinanie ;) teraz cisza i spokój, po załataniu wydechu stukanie i szum z łożyska był dość uciążliwy. TERAZ SŁYCHAĆ TYLKO KONIE Z SILNIKA ;) do tego filtr powietrza i kabinowy, olej i filtr oleju na inny dzień zostawiłem bo z racji deszczu woda była w kanale.

 

a i przy okazji posiedzenie sobie po chaosie tygodnia do 23.30 w garażu odpręża jak nie wiem co!

Odnośnik do komentarza

rano zrobiłem jedną stronę potem cały dzień byłem przykładnym ojcem i mężem do wieczora, a jak poszły spać pojechałem zrobić drugą stronę i filtry.

 

e.

 

poza tym z racji jej wykonywanego zawodu conieco o motoryzacji wie i ani trochę jej nie wadzi moje majsterkowanie przy aucie :) zwłaszcza, że nie są to jakieś modyfikacje w stylu niebieskie diody do podświetlania schowka, tylko rzeczy potrzebne i ważące na komforcie i bezpieczeństwie całej rodziny ;)

Edytowane przez hooki
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

miało być epicko, ale nawet skończyło się spokojnie. Pojechałem na 15.00, mieli wymienić już tylko chipset pod czujniki ciśnienia w oponach. Jak oddawałem kluczyki powiedzieli, że potrwa to około 1,5 godziny. Po dwóch godzinach podszedł do mnie Pan ze smutną i współczującą miną, że jednak chipset nie daje się zaprogramować i walczą dalej, ale spokojnie, bo mają otwarte do 21.00   :teehee:

 

Ostatecznie z dumą o 18.00 wyjechałem. Wszystko działa, każda jedna pierdółka działa bez zarzutu, zobaczymy co będzie po kolejnym okresie zimowym.

Edytowane przez waldusthecyc
Odnośnik do komentarza

miało być epicko, ale nawet skończyło się spokojnie. Pojechałem na 15.00, mieli wymienić już tylko chipset pod czujniki ciśnienia w oponach. Jak oddawałem kluczyki powiedzieli, że potrwa to około 1,5 godziny. Po dwóch godzinach podszedł do mnie Pan ze smutną i współczującą miną, że jednak chipset nie daje się zaprogramować i walczą dalej, ale spokojnie, bo mają otwarte do 21.00   :teehee:

 

Ostatecznie z dumą o 18.00 wyjechałem. Wszystko działa, każda jedna pierdółka działa bez zarzutu, zobaczymy co będzie po kolejnym okresie zimowym.

 

I Kolejna wizyta w warsztacie :) ? jesteś w nim częściej niż ja 20 letnim Fordem Escortem  :banana:   Ale mam dla Ciebie rozwiązanie 

 

homeless_man_on_street.jpg

 

I idź do salonu po Japończyka ;)

Odnośnik do komentarza

Ja jestem wlasnie po malej 'spinie' w serwisie Kii. Zawiozlem taty auto na przeglad po roku. W karcie gwarancyjnej jak wol jest napisane,ze pierwszy serwis jest po roku albo 30k km, w naszym przypadku rok byl czynnikiem decydujacym (24k przelotu). Po krotkiej rozmowie z gosciem od razu wyczulem,ze chce wyciagnac jak najwiecej kasy i zaczal pieprzyc jak potluczony,ze przeglad po roku, to co innego niz ten po 30tys.kmow. Coroczny obejmuje wymiane oleju i filtrow kabinowych, natomiast ten po roku zmiane plynu hamulcowego i klockow, czyszczenie filtru powietrza i cos tam jeszcze. Serwisant nie mogl po prostu uwierzyc,ze chce oba te serwisy polaczyc w jeden i miec spokoj znowu na dluzszy czas. Zaczal grozic (bardzo surowym tonem :D), ze stracimy przez to gwarancje, ze spowoduje to ogroooomne rozbieznosci w nastepnych przegladach... Pech chcial,ze wlascicielem salonu jest moj kumpel ze szkoly, z ktorym siedzialem 12 lat w jednej lawce i podczas tej rozmowy wszedl do srodka. Po krotkim streszczeniu mu calej sytuacji na tyle glosno,by slyszeli to inni klienci w srodku serwisant zostal... zwolniony :D. Podobno stale stosowal takie zagrywki. Musze teraz uwazac w ciemnych zaulkach, bo juz sie odgrazal jak palilem papierosa na dworzu,a on wychodzil spakowany :D

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...