Skocz do zawartości

Pieprzenie


Rekomendowane odpowiedzi

Pojechałem dzisiaj na przejażdżkę górską drogą. Pod górę wiadomo, 1.2 nie wyrabia, ale i tak jechałem za innymi. W dół było pusto i bardzo przyjemnie. Droga wąska i kręta, więc na zjeździe te 65 koni nawet wystarczy, a układ jezdny akurat daje radę w tym modelu. 2 w zakręcie, na wyjściu gaz, 3 do maksymalnych obrotów, czasem 4 i z powrotem, redukcja przed zakrętem. Prędkościomierz nieważny, tylko biegi się liczą. Dawno nie miałem takiej frajdy :banderas:

Niestety feler to hamulce i zapewne to samo dotyczy wszystkich "normalnych" samochodów, nawet wyższej klasy i z mocniejszymi silnikami (tym bardziej, że są one cięższe). Przejechałem raptem 10 kilometrów i już się wyraźnie zagrzały, czuć było smród we wnętrzu, więc dałem sobie spokój. Do tego typu jazdy jednak lepiej mieć sportową wersję, lepiej przygotowaną do szaleństw. Albo w ogóle typową zabawkę.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Skoda Rapid. Nigdy jakoś szczególnie nie interesował mnie ten samochód, bo to niby taki Golf dla cebulaków, ale przejechałem nim ostatnio 600 km po Niemczech i sprawił na mnie niezłe wrażenie.

 

Przede wszystkim nowy Rapid jest jednak dużo lepszy od mojego Punto. Niby to oczywiste, ale z drugiej strony często jeżdżę Yarisem z 2014 i on z kolei jest bardzo porównywalny. A Rapid jeśli chodzi o wyciszenie, wykończenie, komfort jazdy i układ jezdny jest jednak o klasę wyżej. Ciekawe byłoby sprawdzić czy bliżej mu do nowej Fabii czy Octavii.

Spaceback wygląda całkiem spoko, do tego ma przestronny bagażnik. Jeździłem wersją Monte Carlo, z bardzo wygodnymi sportowymi fotelami i świetną skórzaną kierownicą obszytą czerwoną nicią. Ksenony, fajna rzecz w nocy. Do tego tempomat - dla mnie rewelacja, włączałem go na każdym ograniczeniu i bardzo brakuje mi go teraz w Fiacie.

 

Był to mój pierwszy kontakt z silnikami benzynowymi nowej generacji, takimi jak małe 1.2 z doładowaniem i teoretyczną mocą 85 koni. Szczerze mówiąc byłem pod sporym wrażeniem, bo mimo niewielkiej różnicy 20 koni na papierze, w praktyce to zupełnie inny świat w stosunku do 1.2 65. 1.2 TSI wymusza już ingerencję kontroli trakcji przy starcie spod świateł, dzięki przyzwoitemu momentowi obrotowemu pozwala na zupełnie żwawe przyspieszanie nawet bez redukcji biegu i bez problemu rozpędza samochód do nieco ponad 180 km/h (na płaskim zatrzymywał się na 187, chociaż na YT widziałem filmik, gdzie z górki poszedł ponad licznikowe 200). Niby do czerwonego pola jeszcze nieco brakuje, ale przy tych licznikowych 187 prędkość przestaje rosnąć i można sobie tak jechać kilometrami z gazem w podłodze (spalanie 13,5, za to zero obaw jeśli chodzi o stabilność). Ogólnie na Autobahnie mogłoby być więcej tych koni, ale to naprawdę świetny silnik do jazdy zgodnie z ograniczeniami i okazjonalnego wyprzedzania. Teraz jest jeszcze wersja 110 koni, mająca dodatkowy 6. bieg i ona już naprawdę powinna wystarczyć każdemu, kto nie oczekuje sportowych doznań. Te 1.2 TSI to takie nowe 1.6, czyli bez szczególnych emocji, ale zupełnie wystarczająco do normalnej jazdy.

 

Ogólnie udany samochód i niezła opcja, jeśli dla kogoś Fabia jest ciut za mała, a z kolei wolałby jednak wydać mniej niż kosztuje pełnowymiarowy kompakt.

Edytowane przez Mustang
Odnośnik do komentarza

Dzis przy wyprzedzaniu(na 3btw) skonczyl mi sie gaz, szybko przelaczylem na benzyne no i tak zrobilem z 5km no i powiem wam ze w ogole inna bajka, fura zbiera sie duzo szybciej i jezdzie dynamiczniej. tu pojawia sie moje pytanie, da rade jakos podkrecic podawanie gazu, zeby byly osiągi jak przy 98ce?

 

jak nie to tankuje benzyne i przelaczam za kazdym wyjazdem z miasta, na gazie musze miec duuuzo miejsca z na przeciwka zeby wyprzedzic typa jadacego 90-100

Odnośnik do komentarza

(pipi)owa instalacja, (pipi)owy gazownik. Prawdziwy magik LPG jest w stanie ustawić instalację tak, że auto będzie szło lepiej niż na wasze, oczywiście kosztem spalania (dodatkowe 1-2 litry na setkę). Do tego potrzebny jest m.in. odpowiedni reduktor. MÓJ BRACHOL ma w Lanosie reduktor do 100 KM, więc to oczywiste, że choćbyś nie wiem jak spiął dupę, auto nie poleci szybciej niż na benie (wtedy 116 KM, a przynajmniej tyle było w serii).

 

Mowa o mieszalnikach, ale z tego co wnioskuję, to sekwencji nie masz.

Edytowane przez Grze(pipi)
Odnośnik do komentarza

bylem u mechanika wymienic paczke bezpiecznikow bo wzialem za male i od razu zapytalem kiedy bedziemy mogli wymienic uszczelniacze zaworow a ten typ wyyebal z tekstem, ze jak bierze litr na 1k km to w 90% przypadkach zapieczone pierscienie no i trzeba wyjac glowice no i zawiesc do planowania i wyjdzie remont silnika 1200-1500 chyba ku,rwa z ch,uja na łeb spadl, kupie banke oleju i pojezdze kilka miechow i sprzedaje w piz,du tego szrota

jeszcze przy wchodzenia w taki wiekszy zakret w lewo przy predkosci 90-100km ostro puka z lewej strony czyli pewnie je,bniete zawieszenie

 

moje auto takie piekne

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...