I Saw the Devil - Ji-woon Kim - 2010

[Snejk 273]

 

Rezyseria - Ji-woon Kim (Dobry, zly i zakrecony, Słodko-gorzkie życie)

Scenariusz - Ji-woon Kim

Grają - Min-sik Choi(Oldboy), Byung-hun Lee (Dobry, zly i zakrecony)

Minuty - 144 min

 

KOREAŃCZYCY KRĘCĄ NAJLEPSZE FILMY O MORDERCACH NA ŚWIECIE

 

 

Fabula jest prosta. Psychopatyczny morderca i gwałciciel (Główny pan z Oldboja) porywa i morduje narzeczona głównego bohatera, agenta specjalnego. Ten pragnie się krwawo zemścić.

Niby nic nowego, stare dobre kino zemsty, ale na szczęście scenariusz obfituje w rożnie atrakcje i ogląda się to niesamowicie.

 

 

Film jest mega brutalny. Zdecydowanie najbardziej spośród znanych mi koreańskich thrillerów. Przemoc jest bardzo dosadna i krwawa. Jest nawet kapitalne gore, bez dennego CGI. Film nawet zbanowali w Korei za sprawą przemocy:) Po prostu zero kompromisów

Do tego genialne zdjęcia i muzyka, ale to chyba u nich standard. Zawsze ich filmy wyglądają obłędnie.

 

 

Nie obyło się bez pewnych naciągnięć fabularnych i uproszczeń, ale można to przełknąć. A wręcz wyszło to filmowi na dobre, bo film pomimo czasu trwania (2 godziny z hakiem) ma świetne tempo.

Co tam jeszcze...Jak komuś podobał się Chaser to musi I Saw the Devil obejrzeć. Po prostu.

 

9/10

 

i jeszcze trailerek

 

 

 

aaa, scena w taxi miażdży:)

Edytowane 10 Grudnia 2010 przez Snejk

[Gość _Milan_]

wlasnie od rana sciagam, spodziewam sie najlepszego

 

 

tak jak snejk napisał, również oceniam na 9/10, końcówka juz troche przedobrzona, po chu.j ta rodzina.

Edytowane 11 Grudnia 2010 przez caps_LOCK_masta

[Kmiot 12 615]

Podjarałem się.

[wortigern1 0]

Mocny, brutalny, nie przewidywalny. No i mega + za gościa z Bitter-sweet life, facet po prostu idealnie pasuje do tego typu ról a i gra całkiem nieźle jak na typowego zabijakę.

 

9,5/10

 

Ciekawe kiedy hamburgery zrobią rimejk.

[Wiolku 1 591]

Podjarałem się.

 

No kur-wa, pierwsze co oglądam w najbliższym czasie.

[wortigern1 0]

Wracając do filmu, rok się kończy a raczej nic ciekawego już nie wyjdzie więc chyba mogę bezpiecznie stwierdzić, że I Saw the Devil był najlepszym filmem tego roku. Zakończenie to mistrzostwo świata, choć kilka scen mnie trochę zawiodło

 

 

dziadek umierający w domu (czemu obok niego nie siedział żaden sanitariusz?), no i motyw z porwaniem Psychola na oczach chyba całej miejskiej policji

 

[Wiolku 1 591]

Up:

nie wiem czy ten dziadek zmarł

 

 

Cóż, dawno się tak nie jarałem jakimś filmem. Gdy tylko zobaczyłem ten temat, i opinie(+ userzy) panicznie zacząłem szukać dobrego "źródła" obejrzenia. Padło na stronę z pewnym miłym gryzoniem w nazwie(musiałem wybulić 2,50 zeta!). Sam film - rewelacja. Dołączam się do powyższych opinii. Lecz czy jest aż tak brutalny ? Całkiem możliwe, że wy widzieliście wersję bez cenzury a ja z nią. Oprócz kilku "bolesnych" scen nie byłem niczym szczególnie zszokowany(IMO największymi hardcorami w kwestii gore pozostają nadal Francuzi). Co nie zmienia faktu, że wszystko szokuje już czym innym - realizacją. Wczoraj późnym wieczorem, koło 23 momentalnie otrzeźwiałem z zaspania gdy zacząłem seans. Oko nie zmrużyło mi się nawet na moment ;] a to oznacza jedno, genialny film. 9/10 ps WIELKI + za muzykę, szukam OST!

[Trundle 1]

Znacie jakies koreanskie filmy z motywem zemsty? Trylogia zemsty odpada bo widzialem.

[Gość Mr. Blue]

Up.

Wiolku, ty idioto, trzeba było tylko poprosić o link do sklepu jak gekon. :confused:

 

Jakkolwiek film bardzo mi się podobał, to scenariusz jest trochę grubymi nićmi szyty.

Po pierwsze: Jasne jest, że agent wszystko ukartował - spotkanie z zabójcami z taksówki, czy też wizytę u "kumpla z klubu". Tylko... jak on to zrobił? Skąd wiedział, że właśnie wtedy będzie przejeżdżało taxi z seryjnymi zabójcami? Skąd wiedział, gdzie ukrywa się kanibal z dziewczyną? Jeżeli natomiast wszystko to było przypadkiem... to mamy niezły idiotyzm.

 

 

W ścieżce dźwiękowej bardzo brakuje mi smyczków, czasami też miałem wrażenie, że muzyka jest źle dobrana do poszczególnych scen - ale to prawdopodobnie dlatego, że nie znam się kompletnie na koreańskim kinie.

Montaż jest jednak rewelacyjny, ujęcia - wprost magiczne.

W mojej osobistej skali: 5-/6 4/6 (po drugim seansie)

Edytowane 15 Grudnia 2010 przez Mr. Blue

[wortigern1 0]

Znacie jakies koreanskie filmy z motywem zemsty? Trylogia zemsty odpada bo widzialem.

 

Bittersweet Life z tym samym panem:

 

 

 

 

 

Jeśli chodzi o brutalność w I Saw the Devil to zmroziła mnie tylko scena

przecinania ścięgna

 

Edytowane 14 Grudnia 2010 przez wortigern1

[gekon 1 774]

Też zamknąłem oczy.

 

 

Swietny film, ale nie idealny. Nie chce mi sie pisac co mi sie podobało i co mi sie podobało więc postawie tylko ocenkę 8+/10

 

aha Oldboy>I.S.D

[wortigern1 0]

aha Oldboy>I.S.D

No z tym to chyba nikt nie będzie dyskutował. Z drugiej jednak strony to Old Boy i IStD to zdeka różne filmy, w innej formie i o innej treści. Łączy je chyba jedynie motyw zemsty.

Edytowane 15 Grudnia 2010 przez wortigern1

[Gość _Milan_]

Nie zgadzam się, ale szanuje wasze zdanie.

[gekon 1 774]

Nie zgadzam się, ale szanuje wasze zdanie.

Ale ty to chyba nawet wolałeś debilną pani zemstę niż oldboya.

[Gość _Milan_]

nie, ja wole oldboya od pani, pana wole od oldboya.

I z duzej (pipi)o.

[tukan 1 917]

Myślę że Robert ma rację.

[gekon 1 774]

Mysle, ze nie ma

[Wiolku 1 591]

To chyba naturalne, że OldBoy > Pani Z > Pan Z.

[golab 1 658]

dobre kino zemsty, dużo brutalności, ale też kilka małych klopsów, za niektóre śmieszno-chamskie sceny podciągnę ocenę do 9-/10

[Ölschmitz 1 479]

w polowie wylaczylem. pieknie nakrecony nudny film z brzydkimi ludzmi.

[wortigern2 0]

w polowie wylaczylem. pieknie nakrecony nudny film z brzydkimi ludzmi.

 

kiepska prowokacja

[Ölschmitz 1 479]

zadne prowo. doceniam walory artystyczne tego filmu, wyglada kapitalnie. ale nudzilem sie strasznie, sprobuje przy okazji jeszcze raz.

[Wiolku 1 591]

Jak by ktoś był niezdecydowany to polecam moją RECKĘ

[Sep 1 500]

 

Spoiler

Po pierwsze: Jasne jest, że agent wszystko ukartował - spotkanie z zabójcami z taksówki, czy też wizytę u "kumpla z klubu". Tylko... jak on to zrobił? Skąd wiedział, że właśnie wtedy będzie przejeżdżało taxi z seryjnymi zabójcami? Skąd wiedział, gdzie ukrywa się kanibal z dziewczyną? Jeżeli natomiast wszystko to było przypadkiem... to mamy niezły idiotyzm.

Według mnie jest tu zero ukartowania a jedynie przypadek.

 

Film bardzo dobry, realizacja, gra aktorska, klimat, pierwsza klasa. Zakończenie też daje rade.

Tak to film świetny zasługujący na ocenę 9/10, tylko że po jego obejrzeniu można stwierdzić że

korea płd. psycholami stoi, bo sporo ich w tym filmie

 

Edytowane 29 Grudnia 2010 przez Sep

[.:marioo:. 101]

Bardzo dobry film. Wyróżnia się o amerykańskiego gó.wna. A i jak na azjatycki film nie odrzuca nawet przez chwilę.

Motyw zemsty, psychola i ścigającego świetny. Tyle tylko że ja zadałbym poj.ebowi więcej bólu.

Na samym końcu bym zrobił tak- skalpowanie, odciananie każdej częsci ciała z osobna, każdej ! Dawałbym środki aby nie zemdlał itd., później wsadziłbym mu w dupę szczura, albo dwa. Na jego oczach zabiłbym mu w podobny sposób rodzinę i na końcu bym tylko czekał aż sam zdechnie z bólu i wycieńczenia

Scenarzyści koreańscy trochę mnie w tej kwesti zawiedli:P

Ode mnie 9-/10. Jeden z lepszych filmów w tym roku.