Skocz do zawartości

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain


Fuji

Rekomendowane odpowiedzi

Ukonczylem fabule i jednak spore rozczarowanie,w zasadzie chyba nigdy nie bylem tak rozczarowany w stosunku do tego co oczekiwalem(trailery i GZ lepsze nic cale TPP) po danej grze.O tym jaka to jest skradanka nie ma co pisac,bo kazdy kto ogral GZ ten wie.

Bardziej istotne dla fana jest to jakim MGV:TPP jest mgsem,a tutaj nie jest najlepiej na wielu plaszczyznach.

Pierwsze co sie rzuca w oczy to slaba i źle poprowadzona fabula nie przystojaca serii,urwanie najlepszych watkow najciekawszych postaci i monotonia przez rozwleczenie calej gry,ktora ani nie potrafi byc sandboxem ani nie ma zawartosci i tresci zeby trwac tak dlugo.Generycznosc i skupienie sie nie na tym co najwazniejsze w tej serii,powaznie nudna baza matka jest tak istotna jesli mozna spotkac tylko 3 postaci z czego tylko jedna zrobi cos wiecej niz "hej".

Nawet zolte sideopsy dupy nie urywaja a najlepsze z nich to 2 pierwsze w kolejnosci.

Najlepsze fabularne misje z pamieci to Prolog(jedno z lepszych otwarc w grach),10-12,20(klimat), cala koncowka 1 chaptera,43(tutaj dali rade,ale w kontekscie zakonczenia stracilo to znaczenie),45 tez swietna ale koncowe starcie potrafilo mnie zirytowac.

Jesli chodzi o bossow to straszny zawod,chyba 3-ech jest przyzwoitych z czego 1 opcjonalny to recykling,2 jako jedyny oparty na pomysle i 3 jako zwienczenie rozdzialu 1-szego ale szalu nie bylo.

Zakonczenie mialo w zamierzeniu pewnie byc zaskakujace i w sumie jest spoko wytlumaczone ale nie kupilem tego i raczej czulem niesmak niz poczucie w duchu"ale doj.ebal do pieca",ale to nie temat zeby tutaj o tym pisac.

Oczywiscie w trailerach pokazali prawie wszystko,wiec kto nie ogladal temu na zdrowie(koso pisal w recenzji ze oprocz angoli i afganistanu jest cos jeszcze,ale nie chce zdradzac,czyli co niby?)

Na koniec chce podkreslic ze to jest bardzo dobra gra jako skradanka ale zeby byc dobrym mgsem zabraklo jej minimum dodatkowych 1-2 lat i pewnie sporej gotowki o czym swiadcza chocby powtorki misji wrzucone jako glowna fabula,czy true ending ktory oprocz ostatnich scen jest zbedny.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W którejś rozmowie z nim,

opowiada i przyznaje, ze wszystko wie bo mu chyba na dzien dobry to powiedzieli wysylajac do UK i potem im uciekl jak dobrze kojarze.

 

W podstawowych kasetach i filmach na 90 % tego nie było. Tzn. tylko o

UK i ucieczce w Afryce było.

 

 

To jest właśnie jeden z problemów tej części : w sytuacji, kiedy każda scenka i dialog są na wagę złota, to dużo ciekawostek jest opcjonalnych czy wręcz poukrywanych. Ja dopiero po skończeniu fabuły dowiedziałem się, że

z Elim była opcja normalnie walczyć, na dodatek z dodatkową cutscenką Oo. Ja go uśpiłem i mnie to ominęło, przez co późniejsze zachowanie przy wsiadaniu do heli też było trochę od czapy. Nie wspominam już o filmikach z Quiet czy np. starciu Eli z Ocelotem (mimo, że często latałem do bazy między misjami, nie widziałem tego. Cały wątek Paz mnie ominął (w czasie gry dotarłem do "przedsionka" jej sali, ale z jakiegoś powodu nie otwarłem przyciskiem kolejnych drzwi, zresztą mother base jest średnio czytelna i wygodna w zwiedzaniu, na dodatek pełna drzwi-atrap). Ktoś powie, że to właśnie smaczki, albo że nieuważnie grałem : no niestety, za mało tego wszystkiego, żeby jeszcze ukrywać pozostałe ochłapy.

 

 

Nobody : charyzma, bo jednak ciągnie pociąga za sobą te tłumy, ludki mu salutują, cieszą się, jak dostaną po pysku, zgłaszają się dobrowolnie itd. Niezależnie od tego, jak przedstawiono go w tej części, jest liderem. Oczywiście my, jako gracze, wykonujemy te wszystkie czynności (zarządzanie, budowanie), ale

patrząc z punktu widzenia sensu historii i całego przedsięwzięcia, nie wierzę, że losowy typ by się sprawdził w tej roli i tyle. MGS V robi z prawdziwego BB zwykłego cwaniaka czy nawet tchórza, a z tym mi się ciężko pogodzić. No i przekaz "każdy może być Big Bossem" zaprzecza sam sobie w świetle tego, że największe kozaki (Zero, Ocelot, Miller etc.) łączą swe siły, byle TEGO konkretnego BB uchronić przed śmiercią. Czy to kwestia tylko i wyłącznie osobista, ot, ratują przyjaciela ? Chyba nie do końca.

 

Odnośnik do komentarza

@kotlet 

Tylko że to już nie zasługa jego charyzmy (której poza ledwie trzema scenami w MB brak), a legendy jaka wokół niego urosła od czasów SE, oraz pijaru Millera.

 

Anyway taka mała ciekawostka n.t. zestawienia Rexa z Sahalantrophusem w kontekście spotkania z Graninem w Snake Eater;

 

W jego gabinecie dowiadujemy się że jego projekt mógł zostać wcielony w życie już w latach 60', co czyni Rexa technologicznie 20 lat bardziej zacofanym od małpiszona w TPP. W jedynce nie był jednak w stanie zaprezentować pełni swoich umiejętności ze względu na arenę walki (hangar), oraz dlatego że nie walczył z innym mechem, a człowiekiem. Ci którzy

pamiętają boss battle w IV akcie MGS4 wiedzą do jakich akcji był tam zdolny.

 

 

Najnowocześniejszym ze wszystkich mechów był ofkors pierwszy Ray z SoL, dzięki umiejętności pływania pod powierzchnią wody, oraz skocznością w niczym nie ustępującą mechowi z V. Mechy, które pojawią się w rimejkach, a może już raczej rebootach MG 1&2 będą spokojnie odpowiednio dopakowane.  

Odnośnik do komentarza

Jakby tego nie próbować tłumaczyć, będzie się to gryzło, jak nie z MGSem, to na pewno ze starymi częściami. Może rzeczywiście "dopakowanie" starych MG w potencjalnych rimejkach trochę zatrze te różnice, no ale tak czy siak Kojima z ekipą po prostu się zapędzili.

Nawet "dopakowany" REX z czwórki  jest kilka długości za mechem z piątki. Nie wspominając o tym, że cała idea kroczącego czołgu służyła radzeniu sobie z przeszkodami terenu, a już w PO i PW dostaliśmy latające mechy, nie pamiętam już, czy zdolne do odpalania atomówek, ale Chrysalis miał rail guna.

 

Odnośnik do komentarza

Dysponując 28 letnią serią do której dorabiane są na bieżąco kolejne części, wciskane w sam środek sagi Hideo zostało wyłącznie przeginanie pały i łataniem dziur mniej lub bardziej naciąganymi rozwiązaniami. Motyw Rexa jako technologicznie najstarszego ze wszystkich mechów udało mu się rozwiązać jednak całkiem zgrabnie.

Był prawdopodobnie najsilniejszy fizycznie (akcja kontekstowa podczas której podnosi w pysku i ciska o glebę Rayem). Najlepszy pancerz i masywność nadrabiające najsłabszą mobilność (przetrzymanie Stingerów Solida, oraz Raya) i zastosowaną po raz pierwszy broń laserowa. 

Zresztą chyba każdy z nas był zaskoczony jako responsywny i dość zwinny okazał się na otwartym terenie po stanięciu za jego sterami w GOTP, gdzie nie ograniczało go już ryzyko zawalenia się hangaru i rozmiar areny.

W sumie nawet Shagohod, który wydawał się dotąd najbardziej realną bronią, zdolny był do WTF dude akcji

typu poruszanie się jak torpeda na silnikach rakietowych, przetrzymanie eksplozji paliwa rakietowego, czy stylowy wyskok z walącego się mostu.

 

 

Maszyny z MG1&2 były ograniczone przede wszystkim przez 8 bitów. W potencjalnym rimejku MG będzie inaczej. Wystarczy że reżyser powie że wszystko było wówczas w sferze ograniczeń sprzętowych msxa.  :rotfl:  

Odnośnik do komentarza

w ogole w mgs5 gear

 

spoilery z gry (poniżej spolera małe spoilery co do wyglądu robotów z różnych części mgsa)

 

 

wygląda prawie jak typowy japoński robot bojowy, wydaje mi sie że kojima chciał sie uśmiechnąć do rodaków

obczajcie to - gdyby nie dosyć chude łapy i wielka głowa przypominająca kształtem rexa to sehalantropus wyglądałby jak 95% japońskich robotów z anime

kotoSahelanthropus2.jpg

 

 

 

 

bardzo podobny do takich typków

37800720jYy.jpg

tumblr_mm0pmniQPg1s9rz7go1_250.jpg

Mecha%20-1.jpg

 

 

 

 

w ogole gdybym miał sie czepiać wyglądu gearów to bym powiedział tak

 

mg1 i 2 - ograniczenia graficzne i wizje artystyczne nie pozwalają na serio ich komentować

 

mgs1 - całkiem ładny rex, grubo ciosany ale fajny, spoko jako element wyjściowy do porównania pozostałych

mgs2 - widoczny przeskok technologiczny i nowocześniejszy wygląd niż rex, zgodnie z linią czasową w grze

mgs3 - mocny prymitywny shagahod, praktycznie pojazd a nie robot, odpowiednio starodawny do swoich czasów

mgs PW - peacewalker jeszcze jakoś pasuje do tematu, 4 nogi sugerują mniejsze zaawansowanie techniczne, można go zaakceptować. ale zeke wygląda lepiej niż rex i zachowuje sie lepiej niż rex - najwyraźniej w jego przypadku poszli w już mocno w fantasy i fan service zapominając o realiach i chronologii

mgs5 - sehalantropus kompletnie wypacza ciąg produkcyjny gearów i daje nam daimosa czy innego megazorda na wiele lat przed rexem, zwykłe fantasy... niestety

 

w  skrócie - 1, 2 i 3 - potrafili zachować realia i jakąś logike. potem już sobie jaja robią

ja już przestałem sie tym przejmować bo inaczej bym sobie zepsuł zabawe. ale niestety jest to dosyć typowa sytuacja gdy dana seria trwa 30 lat i w jej trakcie pojęcie "nowoczesnego robota" przegoniło realne czasy, i to co wydawało sie nowoczesne w 98 roku w mgs1 dziś wydaje sie staroświeckie, więc żeby uzyskać jakiś efekt musieli wymyślić coś co wygląda spoko na dzisiejsze czasy, olewając niestety że mgs5 dzieje sie z 10 lat przed mgs1

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

No to raczej normalne skoro Rex był 20 lat starszy technologicznie.

 

In the early 1960sSoviet scientist Aleksandr Leonovitch Granin created designs for a REX-like bipedal tank. However, Colonel Volgin of GRU rejected his ideas in favor of Nikolai Stepanovich Sokolov's Shagohod

 

Najgorszą mobilność nadrabiał siłą fizyczną, masą i opancerzeniem. Stworzony dekadę później skoczniejszy Zeke ustępował mu we wszystkich tych aspektach, co było widać już po samym jego wyglądzie. Obejrzyj sobie jakie akcje Rex odwalał na tym video.

 

od 4:00

Chuderlawy mech z V w życiu nie dałby tego rady. W odróżnieniu od nich nie dysponował także bronią laserową, oraz zdolnością pływania pod wodą.

 

Tak było :pope:

Odnośnik do komentarza

Nie miał laserów, ale miał

płonący biczo-miecz, generujący wybuchające skały xd. Dajcie spokój. W ogóle, salwy z kilku czołgów nie robią na nim wrażenia, ale później w pojedynkę rozwalamy go (jak się okazuje, nie do końca, bo przecież miał później działać w misji 51) z ręczną wyrzutnią rakiet. Ale dobra, to już czepialstwo.

 

 

nobody : napisałeś "stworzony dekadę później", no ale REX nie był stworzony w 1964, tylko zaprojektowany, co swoją drogą było wg mnie bardziej mrugnięciem okiem do fanów, niż czymś sensownym. Radar, laser, rail gun : tych technologii, nawet w świecie MGSa, nie byłoby opcji zaimplementować w tamtych czasach.

 

Przy odrobinie wyobraźni i chęci można by zachować zdrowe proporcje między efektownością a logiką, wprowadzając nowe Metal Geary (poza tym MGS4 pokazał, że niekoniecznie w każdej części sagi musimy walczyć z nowym, dużym mechem). Ktoś by się obraził, jakbyśmy w piątce starli się z czymś w rodzaju powiększonej wersji D-Walkera ?

Odnośnik do komentarza

Rail guna i laseru nie, bo to dodali do niego po latach, ale gabaryty i siłę fizyczną mógł już posiadać taką samą.

Btw te wybuchające skały to nie była przypadkiem ta cała Metallic Archea, która z biegiem czasu zniknęła? :kaz: Wiem że to było tylko mrugnięcie oka dla fanów jedynki. Ja tylko staram się zapychać potencjalne luki mniejszymi bzdurami. Nie masakrujcie mnie logiką :frog:

Odnośnik do komentarza

Mettalic archea objawiała się chyba bardziej w formie rdzawej chmury, ale w sumie możliwe. Może lepiej tego nie drążyć.

 

Rozkminiamy sobie tak dla sportu, ja mimo wszystko i tak tego Sahelantropa nie odbieram jako jakiegoś minusa V, ot przesadzony, ale przynajmniej robił wrażenie.

 

 

Troche z innej beczki do zorientowanych.Jak jest z prawami do tej serii. K ma wylacznosc , czy jednak Kojima ma cos do powiedzenia w sensie nowych części?

 

Z tego co się orientuję to wszystko zostaje w Konami.

Odnośnik do komentarza

Poważne spojlery

 

TRUTH za mną, chyba. co ja k,urwa właśnie obejrzałem.

 

ja pier,dolę te k.u.r.w.y z irca rozsyłały prawdziwy spoiler, niech im konsole zdechną i niech już zawsze będą dymani przez sony

 

Edytowane przez raven_raven
Odnośnik do komentarza

Poważne spojlery

 

TRUTH za mną, chyba. co ja k,urwa właśnie obejrzałem.

 

ja pier,dolę te k.u.r.w.y z irca rozsyłały prawdziwy spoiler, niech im konsole zdechną i niech już zawsze będą dymani przez sony

 

Przecież Ty i tak przechodzisz gre na nowo, po raz drugi, wiec można powiedzieć, ze wszystko juz widziałeś, poza 46 i quiet, right ?  

Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza

 

właściwie to można już było wysnuć oglądając pierwsze traillery. albo kierować się przeciętnym IQ czytając posty Bizona n.t. wytłumaczenia jego małomówności. [*]

no to przygotuj sobie popcorn i koniecznie nadrób dwa nagrania superbunnyhopa.  

Edytowane przez nobody
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 

MEVEK: Nie, ja nie przechodzę jeszcze raz, dlaczego :P?

 

nobody: wystarczyło tyle, że od początku było wiadomo, że zaszła podmianka

 

Serdecznie przepraszam, za obrazę. Pomyliłem Cie z Bizonem. Wy oba zawsze tylko o piecach gadacie, stad to sie wzięło. Mevek szczerze przeprasza :(

Odnośnik do komentarza

Skończyłem przed chwilą, co za choojowa gra, jakbym kupił pudełko to wstydził bym się to stawiać przy wcześniejszych częściach.

Miałem zakończenie The Truth którego

 

częściowo domyśliłem się jak badania DNA wiadomo kogo się nie zgadzały

 

 

Nie mam pojęcia za co te oceny się posypały.

Edytowane przez UberAdi
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...