Skocz do zawartości

SlimShady

Senior Member
  • Postów

    5 168
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez SlimShady

  1. A kto tym razem nie odpowiada za korektę?
  2. JEDNORĘKI BANDYTA EXTREME - JEDYNY W POLSCE NIELEGALNY MAGAZYN.
  3. Chyba twój najtrudniejszy tekst, szczególnie pierwsza połowa, i mimo twoich starań i nadziei, to jednak krew leciała.
  4. SlimShady

    Cyfra vs Pudło

    Przy frajerskiej chmurze, to chyba nawet hakjerzy nie potańczą, bo z czego będą szyli?
  5. SlimShady

    Cyfra vs Pudło

    Kto mówi o płytkach, always online ubija każdą grę, ale jak już nawiązujesz , to tak, przykładowo mając Avengersów i Gran Turismo Sport na płytce mogę dziś czuć się uratowany, ty już ich dzisiaj nie dostaniesz, bo nie ma miejsca na serwerze, no i licencje na parę lat, szybko, szybko, bo zaraz zniknie.
  6. SlimShady

    Cyfra vs Pudło

    Tego nie wiem, bo The Crew(głosuję portfelem) nie kupiłem, ale nawet jeżeli i tak jest niegrywalne, to gracz powinien cały czas mieć świadomość, że coś nie działa jak to odpali, nawet gapić się w ten pusty ekran, a nie usuwanie obecności i śladów jakby nic nigdy się nie wydarzyło. Oczywiście nie ma w tym przypadku.
  7. SlimShady

    Cyfra vs Pudło

    Nie, ale nie można tylko dlatego, że tak zdecydowali celowo, bo sami tam mają dosłownie przełącznik jak do światła, który by sprawił, że możesz grać offline.
  8. SlimShady

    Cyfra vs Pudło

    Jak usuwają, to niech zwrócą kasę przy okazji. Tak, wiem, maczkiem sobie napisali, że klikając krzyżyk godzisz się na gwałt, ale presja ma znaczenie, i trzeba z nimi cisnąć - nie tylko z nimi - aż ktoś się w końcu zainteresuje rakowiskiem w gierkowie.
  9. Mnie jednak newsy grusznika parzyłyby w ręce na takim papierze. Czułbym dysonans ludonarracyjny.
  10. Rockstarowi, to już teraz dupa zmiękła. Wystarczy popatrzeć jakie "poprawki" wprowadzili do tych dimejków, czy nawet GTA V.
  11. Myślałem, że pożegnał się już teraz, w zawoalowany sposób - tym nagrobkiem, ale możliwe, że doszukuje się twarzy Jezusa w grzybie na suficie.
  12. No właśnie widzę, że jeszcze trochę i będzie wyczytywał z kartki.
  13. Wybór artystyczny może też być dobrą wymówką(nie zapominajcie o tym), wygląda źle, bo nie ma pieniędzy, a poza tym tak miało być, z tym, że nie musisz mieć pieniędzy, i nie wiadomo jak wielu ludzi do pomocy. Możesz kombinować w inny sposób, może cel shading, może jakiś gówno efekt jak w tej grze o pierwszej wojnie światowej stylizowanej na chyba impresjonistyczne obrazy(swoją drogą całkiem spoko, ale chuja widać). Jak się cieszycie, to się cieszcie, przecież wam korków nie wyłączę, ale nie każcie mi się zachwycać, gdy nie widzę ku temu powodów, bo tania nostalgia to też dla mnie za mało. Zobaczyłbym też w takich survival horrorach więcej prerenderowanych teł, najlepiej dynamicznych jak Onimusha 2(plaża), RE0 z pociągiem i zacinającym deszczem do dzisiaj jest kosior, ale gdzieś czytałem, że tych specjalistów od prerenderowanych teł zwyczajnie już prawie nie ma.
  14. Kiedyś to podkręcało klimat i wyobraźnia robiła swoje, ale nie było też alternatywy, a teraz są możliwości i też nie musisz sobie wyobrażać, bo wiesz, jak to powinno wyglądać na dzień dzisiejszy. Dlatego dla mnie odpada kwestia strachu/niewiadomej, a zostaje tylko brak czytelności i siermięga, co jest dużym problemem. Nawet w grach 2d możesz zrobić małą ekipą nieśmiertelne arcydzieło, która już dzisiaj można stwierdzić, że nigdy się nie zestarzeje wizualnie jak Ori, czy stylizowany na bajki z lat 30. Cuphead. Nie kupuje tego całego pixel art tak samo jak pikseli 3d wybijających oko, i tak, wolę grafę z PS2/PS3(już pomijam, że wielu współczesnych twórców nigdy nie dorówna najładniejszych grom z PS3, pomijając rozdziałkę/klatki), bo przynajmniej wiem, co widzę. Jak ktoś ewidentnie nie ma żadnego budżetu, to może warto od tego zacząć, ale zrobienie czegoś trochę więcej, to też nie jest nic poza zasięgiem. Nie oczekuję też, że student z Bangladeszu zrobi survival horror za 300 baniek, ale dzisiaj nawet taki pierwszy Hellblade wygląda jak należy, a zrobiła go garstka ludzi, i jak oni to nazwali, był to indie AAA.
  15. Kompletnie nie trawie celowego pogarszania oprawy i stylówy na wczesne 3d, czy nawet gorzej, już był czas na to, teraz zrób co najwyżej stare, ale po nowemu, dostosowane do dzisiejszych czasów. Co do tematu, to dylogia Remothered(trochę milczenia owiec, trochę Jodie Foster, Hannibala) jest do sprawdzenia za grosze(nawet teraz na promce) jak ktoś lubi Rule of Rose, autorem jest jeden z psychofanów RoR. Nowsza odsłona jest gorsza technicznie, ale parę rzeczy robi lepiej. Ogólnie trzeba zagrać chronologicznie jak wychodziło, bo broken porcelain jest też sequelem i prequelem, więc jest to jakby jedna całość.
  16. SlimShady

    Wanted: Dead

    Właśnie trafiłeś do gazetki dla małych dzieci, więc będziesz odpowiadał jakby coś się komuś złego stało po zagraniu.
  17. Tam gdzie wcześniej były może ze dwie sztuki, teraz jest aż siedem. Szaleństwo.
  18. SlimShady

    Dead Space (Remake)

    Następnym razem więcej wokeizmu, i tym razem się uda.
  19. SlimShady

    Star Wars: Outlaws

    Downgorad jest i to solidny, nie ma co zakłamywać rzeczywistości.
  20. SlimShady

    Sifu

    Tam jest jeszcze dodatkowa walka w zakończeniu jak się daruje życie bossom.
  21. Ten artykuł o facetach w czerni jak zawsze elegancki, ale szkoda, że temat spin offa został prawie przemilczany. Wyczuwam wrodzoną niechęć do bicia słabszych.
  22. Osobiście nie zwracam uwagi, czy coś miałem, czy znam, czy nie. W zasadzie nawet lepiej dowiedzieć się czegoś nowego, niż zobaczyć potwierdzenie tego, co już wiesz.
  23. Numery poświęcone konkretnym gatunkom, czy seriom jakoś średnio do mnie przemawiają w takiej formie, bo jak zostało wyżej zauważone, to już bardziej podchodzi pod książki niż gazetkę dla małych dzieci, a wychodzi tego sporo. Jakieś doomy, mortale itd. Na razie, póki co, skupiłbym się na poszczególnych sprzętach, generacjach, i też nie do końca zajeżdżałbym temat jakąś wielką regularnością, to musi być forma święta, żeby się nie przejadło. No i też lepiej, żeby jakość była przed ilością, a z tym bywało różnie. Lepiej zrobić mniej, a dobrze, niż dużo na odpierdol. Na ten moment zamknąłbym 5 generację N64, albo 4 SNES vs GENESIS(lub oba oddzielnie), ewentualnie wydanie zbiorcze Master/Mega(lud oba oddzielnie), w zależności ile będziecie mieć ciekawych tematów poza reckami, bo tymi najłatwiej zapchać numer. Jak dana konsola obfituje w ogromną ilość sztosów można rozważyć kolejne części, ale poza PS2 nie widzę tutaj pola do popisu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...