Skocz do zawartości

Fifa 12


Lipa

Rekomendowane odpowiedzi

to fakt, dużo łatwiej tak strzelać, zupełnie jak w PESach, tam też zawsze dążyłem do tego by biec po skosie pola karnego i strzelać w długi róg.

 

Wczoraj w ostatnim meczu, w ostatniej minucie strzelam Xavim gola na 2:1, zdobywam w ten sposób 10 punktów i utrzymuje się w 8 lidze, mega emocje!

Odnośnik do komentarza

system sezonów online i dobór przeciwników po poziomie wybranej drużyny to genialny pomysł - owacje na stojąco dla EA za to bo motywacja do gry online jest wielka jak nigdy.

 

Mi z wczorajszych gier utkwił remis 3-3 z Arsenalem choć powinienem wygrać gdzieś 10-3 oraz porażka 0-5 z Chelsea po 5 bramkach Drogby - wszystkich wynikających z błędów tego nowego engine'u liczacego kontakt zawodników

Edytowane przez Ficuś
Odnośnik do komentarza

najlepsze jest w tej grze , ze nie wzbudza złosci a daje radochę.

 

wczoraj pajgi stłukł mi dupsko a mimo to sie fajnie bawiłem.

 

i mam ciekawe uczucie- ilekroc Pajgi biegł Messim to paraliżował mnie strach, serio, sobie wyobraziłem co musza czuc obroncy grający przeciw barcy live;-)

Odnośnik do komentarza

najlepsze jest w tej grze , ze nie wzbudza złosci a daje radochę.

spierałbym się, nic mnie tak nie wkur... jak fakt, że jesteś zdecydowanie lepszy i masz w cholerę akcji, ale bramkarz w cudowny sposób broni większość stu procentowych sytuacji. Do tego oczywiście na dzień dobry ktoś bierze Barcelonę lub Real. Mnie to bawi tylko, jeśli przegrywam po uczciwym meczu, a nie błędach ze strony EA do których dochodzą także duże błędy nowego engine'a

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj przegrałem dwa mecze w których rywal praktycznie nie miał wypracowanych sytuacji na gola, no ale coś się odbiło, coś przeniknęło itp. Takie rzeczy mocno wpieniają. Ja marnuje setki seryjnie, zwłaszcza jak biegnę na wprost do bramki, a bramkarz skaraca pole, to praktycznie nie strzelam (no raz mi lob dzisiaj wszedł). W 08 miałem patent na sytuacje 1 na 1 (ultra lekki szczurek) i praktycznie zawsze wchodził gol, a tutaj jak bramkarz stoi na linii, to jest 80% na gola, jak wychodzi to jakieś 20%.

Odnośnik do komentarza

...ale mimo, że się w(pipi)iam po (w moim mniemaniu) niesprawiedliwej porażce, to i tak gram kolejny mecz i trudno mi się oderwać. Im większy stopień w(pipi)ienia tym większa ochota na grę.

Widzę, że ta gra cierpi na podobną przypadłość co PES 2012, czyli problem bronienia prostopadłych, górnych podań. Często piłkarze samowolnie starają się dosięgnąć uciekającą piłkę (mam wciśnięty tylko sprint) i albo robią długi krok do przodu, albo wyskakują by przyjąć w biegu piłkę i zwykle są taranowani przez nadbiegającego napastnika (kapitalny w przewracaniu obrońców są Benzema, Krystyna, Drogba, chłopaki z Barcelony niestety ssą pod tym względem :( ). Jak jeszcze taki Pique nie za często odwala takie numery (bo jest wysoki), to już Puyol przyprawia mnie o palpitacje serca. Najgorzej, jak napastnika masz bezpośrednio na plecach i akurat piłka ląduje przed tobą, piłkarz ją zbija nogą, w tym momencie automatycznie zwalnia i jest deptany przez rywala. Czasami nie jesteś w stanie nic zrobić, bo jak wybieramy opcje szybkiego zbicia do partnera, to piłkarz próbuje wyskoczyć i oczywiście albo jakoś koślawo posyła piłkę na dwa metry do przodu (jednocześnie sam się wywraca) albo oczywiście tradycyjnie jest deptany. Denerwująca rzecz.

 

Mam też duże problemy z kryciem zawodników w polu karnym ,bo mi zwyczajnie palców brakuje do X, R2, L2 i R1, ale to już myślę, że kwestia praktyki.

 

I w końcu mam opracowane w miarę optymalne ustawienie w ataku dla mojej Barcy (chociaż jeszcze kombinuje, jak ustawić napastników, żeby nie zbiegali za dużo na skrzydła, a trzymali pozycje na szpicy), problemem dalej jest słaba obrona. Co zrobić, żeby DM brali czynny udział w bronieniu się na 20 metrze? Jak gram, to najczęściej dochodzą do 30 metra (czyli tworzą drugą linię) i nie przejmują się tym, że piłeczka jaest klepana za ich plecami. Strzałki, pracowitość na maxa nic nie dają

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

(...)

Widzę, że ta gra cierpi na podobną przypadłość co PES 2012, czyli problem bronienia prostopadłych, górnych podań. Często piłkarze samowolnie starają się dosięgnąć uciekającą piłkę (mam wciśnięty tylko sprint) i albo robią długi krok do przodu, albo wyskakują by przyjąć w biegu piłkę i zwykle są taranowani przez nadbiegającego napastnika (kapitalny w przewracaniu obrońców są Benzema, Krystyna, Drogba, chłopaki z Barcelony niestety ssą pod tym względem :( ). Jak jeszcze taki Pique nie za często odwala takie numery (bo jest wysoki), to już Puyol przyprawia mnie o palpitacje serca. Najgorzej, jak napastnika masz bezpośrednio na plecach i akurat piłka ląduje przed tobą, piłkarz ją zbija nogą, w tym momencie automatycznie zwalnia i jest deptany przez rywala. Czasami nie jesteś w stanie nic zrobić, bo jak wybieramy opcje szybkiego zbicia do partnera, to piłkarz próbuje wyskoczyć i oczywiście albo jakoś koślawo posyła piłkę na dwa metry do przodu (jednocześnie sam się wywraca) albo oczywiście tradycyjnie jest deptany. Denerwująca rzecz.(...)

 

O to to właśnie.

Spartolili temat w tej kwestii. Myślałem, że po prostu ja nie potrafię się przed tym obronić. Ale dostałem kilka takich goli juz. Rozumiem, że raz na kilkanaście takich piłek obrońca popełnia błąd, ale to zdarza się nad wyraz często. Szkoda wielka szkoda.

Edytowane przez chm[u]ra
Odnośnik do komentarza

najlepsze jest w tej grze , ze nie wzbudza złosci (...)

 

o nie nie nie, przy kilku porażkach zdupy rzucałem już w weekend wszystkim co miałem pod ręką, pada na razie oszczędziłem ale jeszcze kilka karnych zdupala (kocham Impact Engine, naciskam kółko żeby lekko popchnąć typa żeby wyleciał na aut - karny bo nurkował je.baniec ; inny mecz naciskam KU.RWA odbiór piłki X trafiam CZYSTO - karny bo typ się potknął!111) i on też wyleci do drugego pokoju :verymad:

Odnośnik do komentarza

(...)

Widzę, że ta gra cierpi na podobną przypadłość co PES 2012, czyli problem bronienia prostopadłych, górnych podań. Często piłkarze samowolnie starają się dosięgnąć uciekającą piłkę (mam wciśnięty tylko sprint) i albo robią długi krok do przodu, albo wyskakują by przyjąć w biegu piłkę i zwykle są taranowani przez nadbiegającego napastnika (kapitalny w przewracaniu obrońców są Benzema, Krystyna, Drogba, chłopaki z Barcelony niestety ssą pod tym względem :(  ). Jak jeszcze taki Pique nie za często odwala takie numery (bo jest wysoki), to już Puyol przyprawia mnie o palpitacje serca. Najgorzej, jak napastnika masz bezpośrednio na plecach i akurat piłka ląduje przed tobą, piłkarz ją zbija nogą, w tym momencie automatycznie zwalnia i jest deptany przez rywala. Czasami nie jesteś w stanie nic zrobić, bo jak wybieramy opcje szybkiego zbicia do partnera, to piłkarz próbuje wyskoczyć i oczywiście albo jakoś koślawo posyła piłkę na dwa metry do przodu (jednocześnie sam się wywraca) albo oczywiście tradycyjnie jest deptany. Denerwująca rzecz.(...)

 

O to to właśnie.

Spartolili temat w tej kwestii. Myślałem, że po prostu ja nie potrafię się przed tym obronić. Ale dostałem kilka takich goli juz. Rozumiem, że raz na kilkanaście takich piłek obrońca popełnia błąd, ale to zdarza się nad wyraz często. Szkoda wielka szkoda.

 

ja takich w ogóle nie dostaje...za to dziesiątki innych ale to inna kwestia

Odnośnik do komentarza

ja najwięcej po wjazdach przeciwnika w moją obronę jak w masło (w sumie też sporo takich wale) . gram teraz w 8 lidze,punkt do awansu,2 mecze do rozegrania i może spotkałem do tej pory 3 przeciwników którzy w miarę panowali nad obroną! Gdyby akcje sam na sam kończyły się zazwyczaj bramką jak to miało miejsce w poprzednich edycjach ,to po każdym meczu byłby wynik w okolicach 12:10 . dobrze,że już też mało goli po wrzutkach pada i osłabili strzał+R1 z ok.16 względem dema (rogale często są wybijane na rzut rożny lub lądują na poprzeczce). Ogólnie jestem zadowolony w nowej fify , tylko ciągle nie daje mi spokoju tak obrona

Odnośnik do komentarza

A ja dalej zastanwiam sie czy nie przesadzili troche z balansem miedzy obrona a atakiem. Ja rozumiem, ze faktycznie podczas prawdziwej gry obronca musi byc rzekomo mniej zwrotny od napastnika, ktory jest przy pilce (bo ten pierwszy jest tylem, a ten drugi decyduje). Ale moim zdaniem tutaj jest to przesadzone, obroncy sa mega slamazarni! Sam gram regularnie w pile i to wlasnie na srodku obrony i wiem dobrze, ze nie gra sie "na raz", takze pewnie EA tak to chcialo zrobic, tylko dlaczego jesli decyduje sie na wcisniecie przycisku odpowiedzialnego za odebranie pilki, to obronca wchodzi noga jakos strasznie gleboko, tak, ze przez ponad sekunde nie ma sie nad nim kontroli.

Nie wiem, takie moje zdanie, mam nadzieje ze je zmienie jesli sie naucze porzadnie grac w obronie. Ale narazie padaja u mnie wyniki hokejowe.

Odnośnik do komentarza

Po wrzutkach pada w ciul i trochę goli. Nawet ja strzelam od czasu do czasu w ten sposób gola, a w poprzednich edycjach to się zdażało od święta. Do piłek bitych z rożnych dojść jest baaaaardzo łatwo, gorzej się przed tym bronić.

 

chmra- jak wejdziesz do 7 to poczujesz prawdopodobnie różnicę ;)

 

Orson- z tego co zauważyłem, nie możesz mieć takich sytuacji, bo od razu się bardzo cofasz, nie ma sensu wrzucać Ci takich piłek (no na skrzydła najwyżej); jak ktoś gra dosyć wysoko, to takie sytuacje to codzienność; pomjam sytuacje kiedy zwyczajnie zlekceważymy przeciwnika, i np. zwalniamy.

Moim zdaniem zdecydowanie pokpiono statsy niektórych piłkarzy i to jest duży problem. Puyol jako obrońca w FIFA 12 jest zwyczajnie bardzo, bardzo przeciętny. Ja wiem, że jest dosyć niski, ale jak też wiemy potrafi wysoko skakać, czego w grze nie odczuwamy (no tragedia na główki, coś na poziomie Alvesa). Jest też bardzo zwrotny, gibki, a w grze jest wolny i mało elastyczny( łatwo go minąć zwodem, sporo trudniej "długiego" Pique). Zdecydowanie lepiej mieć dwóch kolosów typy Vidic niż choćby jednego Puyola. Ja wiem, że taki Messi, Ronaldo itp. naprawdę nie mieliby problemu wygrać z nim sprintu, ale w FIFA, wystarczy mieć 80 spida (o co nie trudno) i chłopak już może się spokojnie zatrzymać i wypić herbatkę. Zdecydowana przesada. Obrońcy (typu Puyol) mają w 90% przypadków szansę zatrzymać rywala, tylko jeżeli znajduje się między nim a bramką, jeżeli biegnie za napastnikiem, to można spokojnie odpuśćić (te 10% to jeżeli rywal zacznei coś kombinować wychodząc 1 na 1 z bramkarzem).

Odnośnik do komentarza

no bo ja wychowałem sie na włoskiej piłce (Juve) i defensywnej Chelsea (Zola, Ravaneli ) . Dlatego uwielbiam obrone i...zobaczysz góralu, daj mi.....yyyy...troche czasu na okiełznanie def (3 mies :-) i zemste sroga zapodam :-) :-) :-)

 

...mówiąc serio to jestem w 9 lidze, spadłem z 8. Idzie mi o wiele gorzej niz w Fifie 11 a jestem pewny mimo to, ze wole 12 po stokroc. Czemu? Bo przegrywam dlatego, ze jestem durniem i do tego ślepcem. Durniem bo podpalam sie zamiast grac z konsekwencją, slepcem bo czesto nie widze lepiej ustawionych piłkarzy. W 11 wciskałem iks, miałem kilka akcji w ataku przygotowanych, to pozwoliło mi zyskac bilans 190 zw 170 por (około) . W 12 mam 14 zw 22 porazki a i tak bawie sie lepiej.

Odnośnik do komentarza

To, co udało mi się zauważyć to także spora liczba słupków. Trochę tego za dużo. następna sprawa to skrzydłowi vs obrońcy. Ja rozumiem, że skrzydłowi bywają szybcy, ale tu boczny pomocnik z piłką zostawia w tyle bocznego obrońce i często jest nie do dogonienia. Inna sprawa, że po wrzutkach niewiele się dzieje, ale te proporcje na moje oko trochę za bardzo na korzyść skrzydłowych. Rzeczywiście potwierdzam tez, że bramkarze sporo łapią, ale też wchodzi więcej bramek w stylu lewy narożnik pola karnego lewa noga, co wcześniej (w 11) praktycznie nie zdarzało się (przynajmniej nie na asyście). Generalnie gra nieco mniej "skryptowa" Pada więcej różnych bramek, mniej powtarzalnych. Np rzut rożny w 11 to byl strzal glowa, albo wybicie obroncy daleko przed pole karne. Tu udalo mi się strzelić gola po jakiejs krótkiej wybitce obrońcy i pierwsza piłka z 9 metrów noga mocno pod poprzeczke. Udalo się strzelić bramke z wrzutki wolej nogą z powietrza z pierwszej. Wiem, że to nic nadzwyczajnego, ale większa różnorodność wykończenia, daje więcej radochy. W fifie 11 było wrzutka ze skrzydła, 16 m z r1 z ukosa, trójkat i sam na sam, albo na dobieg góra. Tu jest więcej mozliwości. Dobrze działa też dobieranie drużyn. Biorę New York, gram z Munchengladbach, wybieram Koeln, gram z QPR, Decyduję się na FC Porto, losuje mi Sporting.Wreszcie nie muszę grac z Barcelonami, Realami i innymi cyborgowymi teamami. Z tego się cieszę najbardziej. Ktoś to dobrze rozkminił. Ta gra w tym roku jest lepsza niż bardzo dobra Fifa 11 i to sporo lepsza. Ciekawe jak będzie wyglądał puchar? Bo to już w piątek chyba :)

Odnośnik do komentarza

jak ktoś jest chętny na sparingi to zapraszam- grzybumonkey..

 

Chciałbym zadać pytanie z innej beczki, a mianowicie jak wam się podobało demo pes2012( oczywiście jak graliście wink.gif)?? ... Pytam bo jestem fanem fify od kilku lat i chce sie OBIEKTYWNIE wink.gif spytać jak na tle produktu EA wypada ekipa z Konami.. Moim zdaniem PES w tym roku jest naprawdę dobry, ale za mało jest takich rewolucyjnych zmian jak w Fifie...

JIHAD LEGIA wink.gif

  • Minusik 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...