Kazub
Senior MemberOdpowiedziano
z ciekawości wsadziłem sobie kiedyś palec w odbyt i nic dobrego z tego nie wynikło
"Ray" - tvp1 za chwile
ja kupię z ciekawości, od kilku lat na prasowym rynku konsolowym nie pojawiło się specjalnie nic nowego
Odpowiedziano
z ciekawości wsadziłem sobie kiedyś palec w odbyt i nic dobrego z tego nie wynikło
Odpowiedziano
kilku lat? zapomniales o engarde ;]
Odpowiedziano
Kazub z ciekawości zrób sobie lobotomię po czym udaj się do lekarza psychiatry
Odpowiedziano
...po takim dissowaniu to ja bym posłuchał.
Kupiłem ten nowy magazyn PlayBox i lipa! tekstowo i graficznie (szata) magazyn prezentuje poziom CDA więc jak ktoś ma zamiar kupić to odrazam- straszna bieda! mozna lepiej wydac te 10zł ;)
Odpowiedziano
ja nie wiem o co cho z Neo+ za 10z , szata huyowa, papier jakiś z dupy, oceny gier jakieś dziwne (9+ dla Bulleta - jasne), publicystyka jeszcze na poziomie
Odpowiedziano
Playbox XD
Odpowiedziano
Playbox XD
Odpowiedziano
Akurat Neo+ mi się czyta przyjemniej, niż PE. Tzn. w ciągu ostatniego roku kupiłem z obu tytułów może łącznie z 4 numery, ale taką mam opinię. Recenzje to tak tam tylko czytam pobieżnie, raczej skupiam się na pozostałych tekstach, a te akurat trafiały mi się ciekawsze w Neo+. Najlepszy był engarde, szkoda, że upadł.
Odpowiedziano
ile wyszło nr engarde? z 3??
Odpowiedziano
5, o ile pamiętam.
Odpowiedziano
Odpowiedziano
a numer szósty był złożony i nawet istnieje w formie PDFa
Czy tylko ja czuję ogromny niesmak jak ludzie zachwalają przeciętność?
Odpowiedziano
Kazub....dokładnie o to mi chodzi. Żeby rozróżnić kwestię lubienia od kwestii co jest wartościowe. Sęk w tym, że rzeczy coraz mniej wartościowa...są coraz bardziej lubiane.
Odpowiedziano
Co do muzyki. Mówisz że jeszcze nie tak dawno. Tzn kiedy? Za czasów Beethovena? Nawet wtedy były uliczne grajki brzdąkające na 3 strunach dwa takty na krzyż. "Kiedyś było lepiej." Ehe Po prostu się starzejesz ;P
Odpowiedziano
stona ty nie bądź taki hop siup do przodu
Odpowiedziano
xD
Odpowiedziano
A mogę być hopsasasa taradasa?
Odpowiedziano
Nawet Hołdys kiedyś sam przyznał że przyszłość muzyki leży w elektronice bo z klasycznych brzmień nie da się już wiele wydusić, klasyke lepiej zostawić w spokoju
Odpowiedziano
Nie za czasó Beethovena. Ale za czasów James'a Browna, Arethy Franklin np. Wtedy naprawdę trzeba było umieć śpiewać i wiedzieć co zaśpiewać i jak, żeby wybić się z tłumu bardzo dobrych artystów. Teraz trzeba być po prostu w miarę dobrym, żeby zarabić na tym ile wlezie. Może i się starzeję, ale takie zacofanie strasznie irytuje (tym bardziej jeśli ma się porównanie).
Odpowiedziano
wywal tv - pomaga.
Odpowiedziano
Nie oglądam w TV nic....poza meczami na Canale +
Odpowiedziano
Witaj w klubie
Odpowiedziano
shanhaevel - błędne przekonanie. Po prostu dziś pamięta się o tych najwybitniejszych, a ta cała przeciętność zaginęła wtedy było trudniej o archiwizację, więc mnóstwo podrzędnych grajków po prostu przepadło, bo grali tylko na żywo. Stąd myślenie wielu ludzi, że "kiedyś było lepiej". Było tak samo, choć w zasadzie o tyle łatwiej, że słabizna nie była tak mocno promowana. Jesteśmy pokoleniem marketingu i tyle.
Odpowiedziano
Może i tak. Ale tak czy siak mam większy szacunek do tamtejszych muzyków - bo wtedy po prostu nie było obróbek komupetrowych.Albo umiałeś śpiewać, albo fałszowałeś. Albo umiałeś grać na instrumencie, albo nie trafiałeś w dźwieki. A teraz wszystko można na kompie zrobić.
Odpowiedziano
Kiedyś nie było komputerów. Albo umiałeś rachować w pamięci albo byłeś lamus i używałeś liczydła :potter: No beskitu.
Odpowiedziano
A no właśnie nie było. I to powodowało, że śpiewali tylko Ci co się nauczyli. A nie Ci co dobrze wyglądają, a śpiewać już niekoniecznie potrafią (jak teraz).
Ja nie mówię, że to są lamusy....ja mówię, że o tamtych ludziach można mówić, że to byli artyści.
Odpowiedziano
No ale Linek już Tobie pisał, że nie tylko oni śpiewali
Odpowiedziano
Ale napisał też, że Ci co nie umieli nie byli promowani. Widzisz różnicę? Teraz są promowani jedni i 2dzy, dlatego też poziom muzyczny jest taki a nie inny.
Odpowiedziano
Bo odbiorców jest X+n razy więcej
Odpowiedziano
Pewnie tak, ale to niezbyt dobrze świadczy o odbiorcach skoro takie rzeczy są produkowane i sprzedawane (no bo ktoś tego słucha i kupuję).
Odpowiedziano
Każdy ma swój gust. Na szczęście mamy teraz internet i sam możesz sobie wybierać to , co się Tobie podoba. Kiedyś byłeś skazany na to, co proponowało Ci tv i radio.
Odpowiedziano
Ot i wszystko .
HAHA! Wiem już którzy spryciarze logują się anonimowo, powiem o tym wszystkim!
Odpowiedziano
dobra zabawa nawet jak jestes gornikiem, gralem troche. szkoda ze questy sie czesto powtarzaja :<
W Lidlu haribo 0,5kg za sześć siedemdziesiąt dziewięć!
Odpowiedziano
i za to nie masz awansu skyr,wysynu!
Odpowiedziano
w tym na chojnowskiej?
Odpowiedziano
Kup mi 2 paczki!
Odpowiedziano
mysza, Tak, ale kosz z nimi jest między napojami a chrupkami.
Odpowiedziano
Stona, chyba kilo pyr.
Odpowiedziano
A gdzie Ty kupisz kilo pyr? o.O
Odpowiedziano
A co to za różnica gdzie, wszędzie to samo tylko nazwa inna. xD
Odpowiedziano
Chodzi mi o ilość
Odpowiedziano
Przecież na wagę sprzedają XD można nawet kupić 1 ziemniaka ;F
Odpowiedziano
*pyre
Odpowiedziano
Szaleństwo! To kup mi 3 pyry i 2 paczki misiożelków
Odpowiedziano
jak ktoś mówi kartofle na ziemniaki to (pipi)ie, pyry mogą być
Siara, wóda i amoniak
Odpowiedziano
ryma - ni ma
Odpowiedziano
A kto powiedział że musi ? ;p
Odpowiedziano
Takie są reguły gry
Odpowiedziano
A tam - Smierć, kutas i zniszczenie się nie rymuje.
dżejdżej. rapy, dachy z papy
Kazub
Senior MemberOdpowiedziano
O ! , dzięks.
shanhaevel
UżytkownicyOdpowiedziano
Świetny film.
Kazub
Senior MemberOdpowiedziano
no