no beka ale z drugiej strony co niby miałby/mógłby powiedzieć? hola, jestem kukoldem max chada i chyba tylko totalny pech mojego teammate'a sprawiłby że miałbym realne szanse w zespole nie licząc konkurencji? no sorry ale od czasu Rosberga nikt nie rzucił poważnego i realnego wyzwania pupilkowi w zespole. dlatego tak bardzo szanuję ten jedyny tytuł Nico i to co później zrobił. to była brudna walka ale dojebał oponiarzowi i pokazał faka własnemu zespołowi. nikt na to już nie ma zbytnio jaj, podejrzewam że kontrakty też mocno kastrują w tym temacie. takie czasy.