Colin

wiedzą o problemie, pracują nad nim, ten główny działa ale nie wiedzą czemu te dwa pozostałe są niewidoczne dla wielu, proszą o cierpliwość bla bla bla.

co do sieci to nie wiem, ostatnio grałem z kumplem w ligach i bezproblemowo. co do kierownicy to się nie wypowiem ale zerknij do tematu kierownic, albo poprzednie strony tego tematu, ktoś chyba poruszał wątek.

pewnie foto. na innym koncie, gdzie mam wszystkie 3 co jest dziwne, pomalowałem auto i nawet gotowe malowanie pobrałem a mimo to nie zaliczyło. w ogóle dziwna sytuacja że w zależności od regionu są różne wyzwania. może to ogarną w końcu. mogliby zadzwonić do kogoś z PG, nauczyliby ich jak robić takie forzathony.

Forzathon jest znowu aktywny i o dziwo działa. jest tylko jeden ale przynajmniej osiągalny. w pierwszym wyzwaniu jest błąd. trzeba przejechać 5 kółek a nie 8 km. reszta banał.

Nie wiem jak dziś ale wczoraj był chwilowy problem z serwerami a sam forzathon wyłączyli.

obecnie jest z nimi problem. nie wiem czy wypuścili za wcześnie czy inny problem techniczny ale wczoraj próbowałem i nie zalicza. co najlepsze na swoim koncie mam tylko world tour cz. 2, na innym koncie jak sprawdzałem mam wszystkie trzy dostępne. cholera wie o co chodzi może będą naprawiać albo chociaż jakiś komunikat będzie.

a człowiek nieświadomy był takich gadżetów btw polecam włożyć nieco wysiłki i czasu (wystarczy jeden wyścig tygodniowo) w ligach w lutym. za całokształt jest Cadillac FE do zgarnięcia.

spokojnie, oddychaj, pochrup marchewkę na uspokojenie.

a jakie są ostatnio na topie?

i bez kontuzji miał ciężko na początku, Cilic ostro go cisnął. akurat nie będę płakał że skreczował, wręcz przeciwnie. nie wiem po co w ogóle Keys wychodziła dziś na kort, absolutnie nic nie wchodziło. pierwszy set 22 minuty, drugi 29. ledwo rozgrzewka dla Angie.

i pogonił co tu się odpierdziela. czołówka odpada, pewniaki kaleczą, noname'y w ćwierćfinałach. jak ja lubię taki stan rzeczy. nowe nazwiska, nowa krew, nowe emocje a nie tylko te same oklepane ryje jak co roku. nie chce mi się sprawdzać drabinki czy to możliwe ale mecz ching chung chang vs fed-ex to by był konkretny

mając 375 lvl trochę się nie zgodzę. jest mnóstwo sposobów na dość szybkie nabijanie rangi. owszem, wymaga to trochę pracy ale poświęcając godzinkę dziennie wyrobisz się do premiery RDR2 . jest sporo misji które nawet na hardzie są banalne a dają dużo xp (często jest akcja 2x$ i xp) oraz możesz zrobić je samemu więc nie potrzebujesz nikogo. pierwsze napady też mi wbiły kilka leveli. wyścigi też niezłe źródło reputacji, robisz samemu kiedy chcesz. dzienne wyzwania za dniówkę dają 25k hajsu i 3 tys xp. robiąc wszystkie przez tydzień dają bonus 100k/15k a przez 4 tygodnie 500k/50k. zazwyczaj są banalne i w większości zrobisz je samodzielnie. czasami trafi się jakiś głupi tryb i albo czekasz aż ktoś wejdzie albo zagadaj kumpla, 5 minut i po temacie. wystarczy odrobina wysiłku i moment to zrobisz tylko trzeba chcieć. tak, wiem, nie każdy lubi grindowanie ale albo się robi albo narzeka

mało to było już takich mniej lub bardziej przypadkowych dat premier? wyjdzie to wyjdzie, uwierzę jak zobaczę

Chris też potrafi dostarczyć. to jest właśnie fajne że ten serial nie jest jednolity i jednoznaczny. szkoda że teraz przerwa do marca i koniec sezonu

chyba na dobre im to wychodzi bo faktycznie świetny odcinek, poprzedni ep też bardzo dobry. POV suczki, docinka katherine heigl, tekst o locie 9/11. takie małe smaczki a robią dużo. generalnie to właśnie nie jest serial by chichotać tylko wyłapywać te mniej lub bardziej oczywiste uszczypliwości czy parodię sytuacji w polityce/popkulturze/itd.

w rywalach. ikonka z kalendarzem, drugie wyzwanie z tego co pamiętam.

odcinek po prostu świetny, kompletny. wszystko przypasowało. face-off dał radę a ten materiał o rajdach genialny. mogliby z tego zrobić pełnometrażowy dokument. kombinowanie i fantazja włochów nieźle rozwalała system

taki że te auta pojawiają się cyklicznie i jest ich ograniczona ilość? za każdym razem nie mogą być przecież nowe bo wtedy była by ich nieskończoność. jeśli w którymś tygodniu przeoczyłeś albo nie miałeś funduszy to za jakiś czas masz kolejną szansę nabyć. przy okazji jest nowy bounty hunter. Fiesta ST na pełnym Mugello, rywal to johniwanna. jedna z osobowości społeczności Forzy więc czas będzie dość wyśrubowany.

i to dłuższy kawałek niż pierwotnie miało być bo ktoś coś źle przeczytał

face-off praktycznie zawsze przewijam, mogli by w ogóle z tego zrezygnować. jedyny dobry był w 4 odcinku. Alfie miał fajne historyjki z fabryki TVR, akurat ta para była dość zabawna. resztę równie dobrze mogliby uśmiercać jak w 1 sezonie, i to dosłownie uśmiercać.

po każdej istotnej zmianie, wygranej/kupna czegoś/nabicia nowego punktu umiejętności. jak chcesz wymusić zapis to wjedź i wyjedź z przystanku, w prawym dolnym rogu koło zegarów będzie symbol zapisywania.

The all-new performance Hyundai Veloster N is available in Forza7 as part of the 2019 Hyundai Veloster N and Turbo FREE Car Pack! Get it tomorrow before it even hits the US.

z prędkością to chyba ciut przesadziłeś na lewo od lotniska jest kopalnia czy tam rafineria. tuż obok strefy driftu jest kilka zgrupowanych muld. 40-50/h na takiej i powinno wpadać. sam tam robiłem, poszło szybciej niż myślałem. wystarczy auto z grupy B lub A, żeby nie rozpędzał się do 300 w 2 sekundy.

prawilne przypomnienie o kolejnym forzathonie. jak zwykle łatwizna a tym razem dwa Lambo do zdobycia. swoją drogą w rozpisce achivów są forzathony do końca miesiąca ale to chyba nie koniec, są jeszcze 2 klaksony do odblokowania więc pewnie coś dołożą. przy okazji, są tu jacyś potrzebujący początkujący? prawie 40 baniek na koncie, mi hajs już na nic się nie przyda to mogę rozdać co nieco. najlepsza metoda to wystawić auto HE w domu aukcyjnym. jak ktoś ma dwa takie i chce przytulić parę baniek to pw

część już jest, część wyjdzie. absurdalne jest wciskanie karabinów do aut no ale wiadomo po co. swoją drogą jak ktoś lubi zabawki to obecnie jest kilka aut za darmo. klasyczny stallion, opancerzony dukes, monster truck. pewnie są już od dłuższego czasu ale niedawno wróciłem do wirtualnego los santos i miła niespodzianka.