-
Nintendo Switch 2 - temat główny
-10/10
-
Donkey Kong Bananza
Czyli najdroższe w produkcji gry Nintendo mają wyższe budżety niż takie The Last of Us? xD Nie, nie mają i zarabiają na nas horrendalny hajs. Graficznie nie jest taniej, niemal bez fabuły nie jest taniej, bez voice actingu nie jest taniej i bez języków (np. polskiego) też nie jest taniej? xD Poza Zeldami, Mario i kilkoma tytułami nawydawali na Switchu szrotu w stylu gier sportowych gorszych od poprzedników czy słabiutkiego Paper Mario. Już nie przesadzajmy z tym Nintendo, zwykle trzymają poziom ale już tylko w największych produkcjach. A i tu nie zawsze, czego przykładem jest średnie Mario Kart World. Nie widzę tam dziesiątek milionów wydanych na modelowanie gamepleyu, na inne składowe o których pisałem tym bardziej. Akurat o optymalizowanie kosztów u Nintendo nie powinniśmy się martwić. Powinniśmy się martwić, że z jakiegoś powodu technicznie nie podołali do końca w Donkey Kongu, a na 99% podołaliby zwiększając nakłady finansowe. Mieli ogrom czasu i swój najlepszy zespół.
-
Donkey Kong Bananza
Jeśli Nintendo tak się broni przed rozbudowywaniem fabuł, to niech chociaż klatkarz ogarnie. Nie robią gier z fotorealistyczną grafiką w 4K, i nawet jeśli wygląda to atrakcyjnie, to jednak wymaga mniejszych nakładów niż takie tytuły. Wydaje mi się, że kluczowym doświadczeniem w tego typu grze jest płynność, i nie nic dziwnego w krytyce jaka na nich spada. Mamy się emocjonować, że Zeldę z Wii U po 8 latach ogarnęli za 300zł w 60k/s? Wydali nową konsolę za 2200zł, której niska moc jest tłumaczona jej przenośnym charakterem, a trzyma na baterii 2h. Zaserwowali słabego Mario Karta za 350zł żałując jak zwykle na story mode, więc ludzie czekali na coś mocnego. Mieli prawo wymagać od gry tworzonej 100 lat na nową konsolę przez ich najlepszy zespół, że będzie żyletą, a nie jest. Ważny jest kontekst. Szkoda, że nie ogarnęli. Tylko pytanie dlaczego? Z chciwości? Za słaby sprzęt? Jednak byłoby fajnie gdyby takie tytuły technicznie były bliskie ideałowi. Naprawdę za wiele się nie zmienia w grach od wielu lat, więc zwraca się uwagę na takie rzeczy, to nie kwestia naszego zboczenia tylko naturalna rzecz.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Co uważacie o tym całym koncepcie? Może zacznę. Kupiłem Switcha 2 i przetransferowałem system z OLEDa. Oczywiście naiwnie sądziłem, że nic nie może pójść źle, przecież działam w ramach własnego konta. Poza ostrzeżeniem, że sejwy z Pokemonów przeniosą się na nową konsolę a znikną ze starej, nic nie wzbudzało mojego niepokoju. Nie spodziewałem się, że zaraz stracę dostęp do swoich wszystkich cyfrowych gier na starej konsoli. Oczywiście nie doceniłem tych japońskich przestępców, bo okazało się, że wszystkie gry które miałem na karcie 1TB na OLEDZIE już mi się nie włączą, bo teraz działają na zasadzie Virtual Game Cardów które są aktywne na Switchu 2 (na którego muszę wszystko ściągnąć a nie mam internetu, pomijając, że mi się nie zmieszczą w pamięci nowej konsoli). I teraz żeby zagrać na OLEDZIE we własne gry muszę kombinować z tym systemem i dodawać wirtualnie pojedyncze tytuły których mam setki, żeby w ogóle móc je uruchomić? To tak jakbym musiał za każdym razem na Steamie na 3 własnych komputerach coś mieszać i się łączyć z internetem i się Gabenowi spowiadać z tego na którym sprzęcie gram odpalam i jaką grę załączam. Podsumowując, jest to totalna patologia i kolejna nikczemna zbrodnia tej firmy po zabójstwie eShopu. Nintendo jest złe, bardzo złe. Teraz nie mam czasu, ale jeszcze się wgryzę w ten Virtual Game Cardowy temat. Na razie mój OLED z "tysiącem" legalnych gier i wielką kartą jest w praktyce jest bezużyteczny. Chyba za mało im zapłaciłem, dlatego trzeba mnie i mi podobnych ukarać.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Nie no, rozumiem, ale mi szkoda bo jednak te parę godzin więcej na baterii jest dla mnie ważne, tak może bym też pchnął, ale jednak subiektywnie za mało warty ten OLED teraz. Czy za konsolę bym zapłacił 1500 czy 2200 to już za wiele nie zmienia.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
No ale warto się OLEDa pozbywać za 5zł jak bateria trzyma 15 minut? Są Mii normalnie do tworzenia w systemie Switcha 2, bo tego nie reklamowali i nie wiem? W Mario Karcie można grać swoim Mii?
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
https://www.ppe.pl/blog/4732/371501/dlaczego-przynajmniej-na-razie-nie-kupie-switcha-2.html
-
Awaryjność Nintendo Switch
To jest niekoniecznie kwestia joy-conów, być może powodem jest konsola. Poza tym nie chcę kupować:P Zastanawiam czy Nintendo mi to naprawi po gwarancji jeśli jest to wada fabryczna.
-
Awaryjność Nintendo Switch
Zaspałem z oddaniem na gwarancje OLEDA mam pytanie do Was. Dosyć często podczas gry, kiedy joy-cony sa podłączone do konsoli to mi jednego rozłącza. Mam tak od samego początku po kupnie konsoli, która jest już po gwarancji. Da się coś z tym zrobić myślicie, czy ci przestępcy mnie oleją? Jak to załatwić ewentualnie?
-
Nintendo Switch - temat główny
2026
-
Nintendo Switch - temat główny
No moim zdaniem, zupełnie obiektywnie, to jest sporo mocnych gier. Może nawet za dużo, bo zaczynają z siebie taśmowo wypluwać niektóre serie. Sam nie wiem, czy bym nie wolał mniej, ale lepiej. Chyba, że dostaniemy to i to, poza technikaliami oczywiście, których się nie przeskoczy.
-
Nintendo Switch - temat główny
Chyba chcą PS2 prześcignąć w sprzedaży, myślę, że to wymęczą z tymi wszystkimi zapowiedzianymi grami.
-
Tekken 8
Dobra to może rzeczywiście te powtórki, zapomniałem o nich, dzięki. W practicu też siedzę już długo, ale mam problem z combem Niny, którą gram i nie jestem w stanie się nauczyć żeby mi zawsze wychodziło. Tego od 0:18 się uczyłem: Rzadko mi wychodzi to kolano (QCF+4, 3, 1+2) po WS1. Robię salto (F+4) zamiast niego najczęściej. Bez juggla wchodzi mi zawsze ta sekwencja z kolanem. Milion razy to już ćwiczyłem i w ogóle nie mam powtarzalności, nie wiem co robię nie tak - próbowałem szybciej, później, dokładniej to półkole, a i tak wchodzi zamiast tego F+4, czyli salto do przodu.
- Tekken 8
-
Nintendo Switch - temat główny
Raczej będzie. Ale mnie bardziej interesuje, czy będzie miła coś nowego do zaoferowania. Mam Switcha i mogę na nim pograć kiedy chcę. Do niedawna myślałem tak samo, ale w sumie wolałbym nawet kosztem braku kompatybilności jakieś zaskoczenie. Wcale mnie Switch nie porwał jak niektórych. Spodziewałem się rozwinięcia idei wspólnego przenośnego grania, a jakoś to umarło jak 3D w 3Dsie.