to nie problem się doyebać na siłowni, po co być takim ociężałym klockiem? ja wolę byc przypakowany ale być też trochę bardziej dynamiczny, mieć siłę funkcjonalną, nie tylko statyczną, a od tego są np. odważniki kulowe, o których pewnie nawet nie słyszaleś tani lanserze
zresztą, szkoda gadać z kimś kto nie robi przysiadów ani martwego ciągu, musisz mieć niezłą dyspropocję w poszczególnych partiach mięśni, pozdro, dźwigaj dalej i pewnie jeszcze opuszczasz gryf do połowy przy rozszerzonych łokciach, haha, lamus.
zawsze mam pompę z takich ludzi, którzy uważają to za wynik, ja dbam o to aby każda partia mięśni miała jakąś siłe, co z tego, że na klatę wyciksam 130 a plecy są tak słabe, że nie mogę się dobrze trzy razy podciągnąć czy zrobić 5 pompek na trzech krzesłach,o poręczach nie wspominając