Mejm

I can only imagine - na poczatku dowiadujemy sie, ze typ nagral jakas fantastyczna piosenke. Problem jest taki, ze nie kojarzymy ani typa ani piosenki a w sumie powinnismy bo znamy doskonale wszystkie hity lat 90 a film oparty jest na faktach. W retrospekcji dowiadujemy sie jak do powstania utworu doszlo. Chetnie bym zdradzil z czym powiazany jest sam typ i zespol, ale dla osoby totalnie niewiedzacej o czym bedzie film bedzie to moze spoiler "najciekawszego" jego elementu (w sensie, ze to bedzie jedyna "tajemnica" warta rozszyfrowania bo ogolnie film jest lekko mdly). Mozna. 6-/10. Czerwona jaskolka - w oryginale jest wrobel ale ch,uj tam. Film o szpiegach. Glownie tych ladnych i rosyjskich. Z moja najbardziej nieulubiona aktorka. Mimo to ciekawy i dobrze zagrany. Sa cycki i pisior jak ktos lubi chlopcow (a mamy czerwiec wiec amatorow nie zabraknie). Totalna fikcja ale pokazano sporo elementow od kuchni, glownie rosyjskiej. 7/10.

Nic ale slysze BG myslie BioWare. Ten sam dysonans co ewentualne zrobienie Dooma przez kogos innego niz id mimo, ze Johnow i ekipy dawno tam juz nie ma.

A tymczasem BioWare

A nie stalo sie tak bo przed nim bylo wlasnie BG1 i ID1 i ludzie kupowali w ciemno?

Srodowisko street fightera 4 jest w 3d mimo to gra jest 2d (2,5d jak lubia pisac recenzenci). W mgs poruszamy sie po plaszczyznie dwuwymiarowej. Pojedynek ze SW jest w FPP, z Rejwenem w 2d chyba ze uzywamy nikity to w FPP. Jedyny moment gdzie kamera ustawia sie za postacia jest przy wejsciu do hangaru rexa, ale to bardziej zabieg stylistyczny niz wplywajacy na gre. Dlatego przy takiej kamerze radar jest wrecz niezbedny, stad w mgs3 wprowadzenie prawdziwego tpp (Subsistance) naturalnie go wyeliminowalo (plus czas akcji ale od biedy byl sonar). Przedmioty byly po przejsciu na normalu (nie wiem czy na easy) i zalezaly od akcji przy torturach. Dostawalo sie bandane lub kamo. Po trzecim przejsciu smoking. Za wyzsze poziomy byla ranga i satysfakcja.

A pamietacie google+? I tyle w temacie. A google glass? xD

Bo to podgatunek

Gry uslugi? No szanujmy sie.

Uslyszec? Nic takiego nie mialo tam miejsca chyba, ze strzelales albo wdeples w kaluze. Mogles krecic sie w kolko za przeciwnikiem i nic. Snejk mial te same buty co Czarna Pantera, snikersy. Dopiero w mgs3 nie dalo sie na wychylonej galce podbiec do przeciwnika bez zauwazenia (tzn dalo ale czas reakcji na zlapanie go bym bardzo maly) i trzeba bylo skradac sie na... krzyzaku A pierwsze zdanie bo wczesniej sugerowales ze SC dopiero w 4 lata potem wiec nie ma co porownywac do mgs1. No ale na pewno nie z powodu mechanizmu skradania xD. No nie wiem czy widok z gory kwalifikuje gre jako TPP. Wlasciwie przy takim widoku nie ma znaczenia czy gra jest 2D czy 3D. Ogolnie jesli Pan Kojima twierdzi, ze z powou mgsa narodzil sie gatunek stealth to smiem twierdzic, ze death stranding nie okaze sie zadnym mesjaszem gatunkow. No ale markjeting widac dziala bo pier.dolimy o tym kolejna strone.

No to ze skoro mgs2 opieral sie na mechanice mgs1 to SC byl lepszy zarowno od mgs2 jak rowniez od mgs1. Ale jesli jestesmy przy jedynce to spoko byly mozliwosci takie jak szuranie sie po podlodze czy przywieranie do sciany i pukanie, ale serio kto tego uzywal jak nie musial? Patrzylo sie na radar i biegalo jak pac man miedzy duchami starajac sie zajsc je od tylu. Zreszta brak radaru bolesnie wyjasnil mgs3 gdzie ludzie narzekali na to, ze z widokiem z gory jest to niegrywalne. W subsistance dorobili specjalnie normalna kamere zza plecow i wtedy bylo stealth jak sie patrzy.

Ale po co bylo grac na extra hardzie jak nic za to nie wpadalo? Moze to niektorych bolec ale jesli chodzi o stealth to pierwszy Splinter Cell zjadal dopa MGSa. I mowie tu o podstawowej grze a nie jakichs trybach z graniem z zawiazanymi oczami i tylem do telewizora.

Z MGS byl taki stealth jak z Uncharted platformer.

Niestety po dsj juz zaden inny "symulator" malysza nie byl taki sam. Te 3d zwlaszcza.

Ale za 3 dychy a nie za 300zl.

No wlasnie na wyzej wspominanym przez Reda krazku z jagged alliance 2. Shadow Company tez sie jaralem bo taki jagged w 3d i demko fajnie weszlo. Pelniak byl pozniej w serii Cool Games.

Mam nadzieje, ze WW jest les bo inaczej to bede mocno zawiedziony.

Helikoptjer!!111!1

Nie, Wolverine z 2013 dzieje sie w japonii. Calkiem zapomnialem o tym filmie xD Nie potrafie ci powiedziec o co tam biegalo ani kto byl zly. Logan to ostatni film z "trylogii" Wolverine. W sumie obejrzyj wszystkie filmy. Po postach widac, ze kazdy propsuje co innego i pewnie sam bedziesz niektore polecane/odradzane tytuly widzial odwrtonie.

Stara trylogia nadal bawi. Nawet trojka. Mi sie ta czesc podobala i pamietam ze chyba scena z mostem byla jakims tam kamieniem milowym cgi czy cos. W kazdym razie jak juz obejrzysz 2ke to szkoda ominac 3 bo jest bezposrednia kontynuacja. Wolverine origins go.wno straszne. Logan go.wno pretensjonalne. Nowa seria xmen ok. Future past chyba najwiekszy kasztan chociaz internet mowi, ze apokalipsa ale nie pamietam dlaczego (i to w sumie moze byc dowod, ze jednak prawda).

Polecam fragment o ferrari w odniesieniu do powyzszego. I tekst o nieprzestrzeganiu zasad bhp.

Jedynka z dodatkiem krol, reszta do ogrania i zapomnienia.

Chcialem to wlasnie ostatnio sprawdzic. Swojego czasu pisali w recenzjach jaki ten system jest mega skomplikowany bo mozna bylo zadawac ciosy z roznych stron itd. Podobno wiecej w tym mitu niz prawdy.

Dokladnie to. Jednak od SE Platynowych a nie From. To w ogole jeszcze dycha czy swiat zapomnial? Moze bedzie ciag dalszy na e3 teraz.

A jak nazywa sie ta gra co na poprzednim e3 pokazali tylko trailer fabuly, cos jakby jak ksztaltowalo sie lore na przestrzeni 500 lat czy cos takiego. Zapomnialem nazwy ale kojarzy mi sie z From.

Dzisiaj z nudow obejrzalem te recenzje. Nie wiedzialem nawet, ze premiera juz byla. Jak forumek nie hajpuje to tak wlasnie jest. No i z tymi dokretkami to prawda. Recenzja bez spoilerow.