Mejm

No strasznie pretensjonalny tweet, ale jest #seaofthievs wiec kolega oni sie jara i popiera.

Nie wiem kto to seth xD. Pamietam babke na poczatku bo byla pierwsza i szeryfa bo daje feczquesty z lapaniem bandziorow. Jezdzenie na wozie z punktu a do b i sluchanie smutnego pier.dolenia zeby za chwile jechac z punktu b do a i dopiero rozpoczac wlasciwa misje, takie to atrakcje.

Chu.jowa fabula, ch.ujowe misje, ch.ujowy bohater i jeszcze ch.ujowsze postacie drugoplanowe. Ale symulator kowboja i zabawy na prerii gites. Ach jak milo sobie rdr znow poobrazac. Ragus pisz swoje, porownamy.

Krokus, Niebo w gebie. Ceny w drugim dosc spore ale porcje mega. To co maja na zdjeciach przed lokalem to 1:1. Zeberka sobie zamow, zdziwisz sie.

Ale kompromitacji polski na tym mundialu to dlugo nie zapomne.

Chyba nie bylo slabej gierki na podstawie disneyow. A w krolu lwie na pc u kumpla pierwszy raz uslyszalem dzwiek inny nic pc speaker. Jak to "zaczyna"?

A racja, poyebalem. No niefajne te lokacje. To chyba prawda ze czlowiek wypiera zle doswiadczenia bo calkiem zappmnialem, jak mnie yebali ci rycerze w amanie i madzy kiedy nie nosilem tarczy przeciw magii. Rycerze i ich recovery najgorsi. Ci z dragon shrine nielepsi.

Iron keep no w sumie tak po smelter demonie. Zwlaszcza z tym ukrytym przed bossem ogniskiem. BG byl dla mnie banalny, zabilem posazki z kwasem i bossa za drugim razem. Nie pamietam nawet jaki to byl Pewnie wszystko jak zawsze zalezy od buildu. Ja sie mecze z krotkim mieczykiem bez czarow a drugi wezmie heavy sworda z buffem i ojezu ci bossowie tacy latwi. Dragon shrine i Amana to dlc a te podobno sa trudne z definicji. Sam zacialem sie na pierwszym.

Jakie sa chamskie lokacje w ds2?

Glosowales na pis to donatow nie pojjesz.

Grzybiarz, ja polecam te w lukrze z chyba rozowym paskiem i z marmolada w srodku. Niestety po opisie mozesz nie kupic tych co napisalem bo nie pamietam wierzchu dobrze xD.

To moze w gazowanych napojch bo brzoskwiniowe ice tea sa od zawsze. I tak w ogole, skoro nie lubisz cukru i slokosci to po co sie zabierasz za te napoje gdzie wiadomo, ze nawet jak zastapia cukier czyms innym to nadal bedzie slodki, bo po prostu taki ma byc. Zrob sobie gorzkiej herbarty, bedziesz szczesliwszy. I zdrowszy.

Jak Orzeszek w daniu nie wyczuwa smaku oreo i lodow waniliowych to hejtuje.

Wut? To juz barn zle? Bo zawsze tutaj polecali sprobowac. Chociaz w sumie na moa tez juz marudzo.

Nie wiem jak w innych miastach ale we wroclawskich pipach zmieszcza sie ze dwie biedry. A nawet 5 zakopianskich tesco. Niby w polsce dobrobyt a pada kolejna siec z cenami o 2-3zl wyzszymi niz w biedrze i nieporownywalnie lepsza jakoscia zarcia.

Jak donaty to tylko z biedronki - tanio, niezdrowo i smacznie.

Sa, ludzie z azbestu, co rzucaja sie na wiatr.

Za kazdym razem jak ogladam jakiegos marvela to po ok 15min w glowie pojawia mi sie taka mysl: "o jak mocno dc jest w doopie xD". Wczoraj padl Infinite. Szkoda, ze znow pojawily sie te bezbekowe onelinery i zgyzliwe dialogi miedzy bohaterami. Kogo to kur.wa bawi, pewnie fanow humoru z Thora 3 (heeej loki, loki tu jest). A moglby byc taki fajny, mroczny film. Chociaz raz. Ale i tak byl. Na dalsza czesc czekam bardziej niz nowy epizod SW, bo to drugie uniwersum i jego bohaterowie po 8ce wisza mi i powiewaja.

Bezkitu, tez lubie polaczenie tych smakow xD Tzn. nie musi byc rb, wystarczy energetyk.

Piszac sieciowka wrzyciles aioli do tego samego wora co mcdonalds gdzie 4 knajpy to sa ale na jednej dzielnicy. Dinette ma (mialo) dwie knajpy we wro wiec tez sieciowka, nie warto isc "jak wiadomo bywa srednio". No wiadomo.

Bylem w wawie. Sniadanie super. Obiad taki se, ale to moja wina bo wzialem jakas pajde z kiszona kapusta czy tam ogorkami i po prostu bylo za kwasne. Po jednym lokalu w wawie, katowicach i gdansku. No sieciowka w ch.uj xD

Historia nie bedzie motzno odkrywcza. Ale jesli w ep 3 juz zaczyna sie temat pozerania to mozecie sie domyslic pewnych faktow. Potem niestety z tego co pamietam z wiki nie bedzie lepiej jesli idzie o wyjasnianie skad i dlaczego. Jak chyba kiedys pisalem, bardzo podobne to do Claymore.

Lucek byl na obiedzie za TRZY RAZY SNIADANIE ze Square. Pucuje sie do moderki smakosz yebany jeden.

Strong Female Protagonists.

No coz, musi byc chociaz jeden przeciwnik w grze, ktory nie jest posmiewiskiem dla takiego builda.