Skocz do zawartości

Sandking

Użytkownicy
  • Postów

    443
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Sandking

  1. Świetna gra, ukończyłem w dwóch sesjach. Łączny czas gry - 4h 43 m (gra nie liczy śmierci itd.), bardzo krótka, ale też bardzo rajcowna. Ma parę fajnych akcji, rzeczywiście niekiedy przypomina COD4 (skrypty), grafika jest bardzo nierówna. Czasami kopie zadek, a często mamy dziwne wrażenie, że gramy w produkcję o dwa/trzy lata starszą. Ray, to jednak przekozak 8) A klimacik podczas pojedynków rewolwerowych jest przewyborny, jak pakowałem kolesiowi kulkę w brzuch po usłyszeniu sygnału, to czułem się jak westernowy "madierfakier". Multi mnie niestety nie przyciągnęło, wolę jeszcze raz przejść główny wątek w singlu.

     

    Niech zrobią trzecią część, taki preprequel, jak Ray ze szczyla zamienia się w prawdziwego pogromcę dzikiego zachodu.

  2. Benchmark się przyda, bo na RE5 czekam z wywieszonym jęzorem. Będą też achievementy dla wersji PC, przyda się ludziom, którzy zbierają gamescore na x360, bo pokrywa się z tym co osiągniemy na blaszaku ;)

  3. Trochę odkopię swój stary temat, bo nadrabiam zaległości przez wakacje

     

    Tron 2.0

    Bardzo interesująca gra, ponieważ jest oryginalna w swojej stylistyce. Nasz bohater zostaje "zdigitalizowany" (wciągnięty w komputer), by uratować program ma3a napisany przez ojca oraz samego ojca także. Poznaje świat cyfrowy od środka, jest traktowany jako inny program co doprowadza do śmiesznych sytuacji, które użytkownikom komputerów przysporzą paru miłych i zabawnych chwil przy spędzeniu czasu przy tym tytule. Podczas realizacji głównego wątku ulepszamy wersję naszego użytkownika poprzez zbieranie ulepszaczy, wykonywanie zadań, jak i wypełnianiu zadań fabularnych (zaczynamy od v 1.0.0 i jedziemy w górę). Ściągamy nowe bronie, maile, specjalne perki (które także mają różne wersje - alpha, beta, gold, im wyższa wersja, tym mniej miejsca w ekwipunku zajmuje oraz jest mocniejsza). Tron jest FPSem, ale właśnie nasze perki i ulepszanie wersji naszej postaci wskazuje na lekkie wzorowanie się na RPGach. Nie przeszkadza to w grze, wręcz czyni ją ciekawszą. Zwłaszcza, że nasze perki mogą być zainfekowane wirusem (trzeba użyć antywirusa), niezgodne z programem bohatera (muszą zostać sportowane na naszą wersję). Wszystko opanujemy podczas treningu, a do odwiedzenia podczas gry jest masa rzeczy, nowe systemy operacyjne, firewall, będziemy świadkami formatu (zwykłe programy będą się nas pytać czy dokonaliśmy zapisu wersji, bo one robią to co 30 sekund :D). Jako gracz, a także zwykły użytkownik komputera stwierdzam, że TRON 2.0 jest wyjątkowo oryginalną i ciekawą grą. Zwłaszcza, że doskonale się sprawdza jako zwykły FPS, tylko w interesującym środowisku.

  4. Hideo już przestałem słuchać po premierze MGS3, szacunek co do jego wyobraźni można mieć, ale tylko w postaci fabuły. Piotruś ciągle się gubi, ale cieszę się, że stara się tworzyć oryginalne tytuły, które nie przypominają reszty kiszek na rynku. Mógłby przestać jednak obiecywać cudów na kiju, poczytać trochę opinii o sobie i zacząć poprawiać wizerunek "kłamczuszka-marzyciela". Co do Carmacka, szacunek mam do niego, ale jako do programisty, bo jego pomysły często przyśpieszały postęp graficzny. Wystarczy popatrzeć na RAGE, wygląda świetnie, chyba pierwszy tytuł, w którym plastyka otoczenia nie jest tak rażąca i na prawdę cieszy oko. Postęp graficzny jest od razu widoczny, szkoda tylko premiery w 2011 roku.

  5. PS2, wcześniej nienawidziłem konsol i nie rozumiałem hype'u na nie. W pewne wakacje pracowałem w kiosku i czytając PSX Extreme stwierdziłem, że nawet fajne tytuły wychodzą. Wydałem całą pensję w lipcu 2005 roku na PS2 + Network Adapter + HDD (WD 80GB) + HD Loader i miałem konsolę marzeń. Najcieplej wspominam Burnout 3, brakowało mi tylko 2 złote medale i miałbym grę na 100%, ale corrupted save zniszczył moje marzenia. Do tego Singstar, Eye Toy, maty do tańca i reszta hitów z PS2 - GoW, RE4, FFX, MGS3:SE (genialna) oraz inne, których nie wymienię teraz z powodu wspomnień o mojej czarnuli. Pięknie się wtedy grało, co tydzień czyściłem czarnulkę, tak mi dobrze służyła.

  6. Pfff... zdjęcia może fajne, ale z rzeczywistą grafiką nie będą miały nic wspólnego. Już sam brak charakterystycznych dla PSP ząbków dookoła wszelkich modeli o tym świadczy :D

     

    Mam nadzieję, że gra zaoferuje dobry gameplay i nie będzie kalką jedynki ;X

  7. W trójce pewnie umieszczą mu ostrza w stopach :X

     

    A tak na serio, po przeczytaniu nowego info widać, że Ubi nie zebrało zbytnio wniosków z jedynki. Dalej będziemy mieli "niby" otwarty świat z 16 różnymi rodzajami misji (niby więcej od pierwszej części, ale i tak po dwóch godzinach się znudzi). Chyba, że rzeczywiście szykują coś mega-ekstra-cool. Po kopie w twarz jaki otrzymałem od jedynki, nie przekonają mnie obietnicami "damy dodatkowe bronie, więcej rodzajów misji, cośtam zmienimy... a i niech bohater pływa, bo to jeszcze jakoś się da zrobić, a latanie tak na doczepkę, by był ekstra feature". Jedynka miała niesamowity potencjał, mieli to przemyśleć w drugiej części, dlatego czekam na jakiś pierwszy gameplay, recenzje, chociaż i tak nie kupię w dniu premiery jak pierwsze AC ;).

  8. Saga Baldur's Gate, znów dostępna w Ekstra Klasyce, można się zamknąć w domu i nie wychodzić przez dwa miesiące (z wszystkimi dodatkami i modami dostępnymi na płycie, to będzie z 300 godzin gry, jak nie więcej)

  9. Cytat z Phone Booth

     

    [dźwiek przeładowania broni]

    The Caller: Now doesn't that just torque your jaws? I love that. You know like in the movies just as the good guy is about to kill the bad guy, he cocks his gun. Now why didn't he have it cocked? Because that sound is scary. It's cool, isn't it?

  10. Kojima jednak chce pracować przy MGS 5 (czy to kogoś zaskakuje?).

     

    http://www.gram.pl/news_8gzkHuu1_Kojima_zmiennym_jest.html

     

    Swoją drogą, chciałbym, by MGS 5 był o BB i przypominał MGS 3. Niech się dzieje w tym samym okresie, ten sam klimat, stara muzyka, świetni bohaterowie i bossowie (The End 2, ale to byłaby przesada). I oczywiście genialne rozmowy przez codec, których zabrakło w MGS 4 (codec w czwartej części, to jeden wielki FAIL). Wiem, że to tylko moja zachcianka, ale chciałbym znów zanurkować w historii na równi z trzeciej części metala.

     

    Gdy już ochłonąłem ostro po premierze, mogę ułożyć mój ostateczny ranking wszystkich części serii.

     

    Pod względnem gameplay'u:

    MGS1

    MGS3

    MGS4

    MGS2

     

    Pod względem fabuły:

    MGS3

    MGS1

    MGS4

    MGS2

     

    Jedynka i trójka, to najlepsze części serii, po prostu cud, miód, malina. MGS 4, mimo, że wyjaśnia wiele, ryje beret, po paru miesiącach po premierze nie jest już przez moją osobę tak ciepło wspominana jak owe części. Z sentymentu kupuję znów PS2, by jeszcze raz zawalczyć z The End i usłyszeć głos The Boss :)

  11. Potwierdzam, akcja w tej grze jest prześwietna. Wstawki świetnie wyreżyserowane, przemyślane przygody pełne pomysłowych sytuacji. Niektóre momenty ryją konkretnie beret. Nie rozumiem tej masowej nagonki na AitD, tylko sterowanie i kamera są do kitu, reszta pikna jest i basta.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...