Emtebe

Ale ta gra cholernie wciąga. Ale to jest fun, budowanie swoich robocików. Mega, naprawdę. Szkoda, że tak późno zainteresowałem się serią. @Suavek gdzie mogę zmienić nazwę swojego robota? Zapisuję blueprint, tam zmieniam nazwę ale podczas gry czy na karcie profilu mam i tak default czyli 'gundam breaker'. Jakiś bug czy coś źle robię? Edit. Ok, chyba mam. Po zapisaniu nazwy na blueprincie oraz zapisaniu robota, biorę LOAD i wtedy mam już wszędzie właściwą nazwą. No mega gra. Brakuje mi tylko oznaczenia albo od razu sprzedaży części z poziomu "montażowni". Byłoby szybciej.

Piękne dzięki za rzeczową opinię. Pierwszy akapit już mnie przekonał. Kolejne tylko potwierdziły aby kupić day one.

@Suavek jaki jest w ogóle próg wejścia w grę? Grałem w Armored Core i tam wielu bosów pokonałem za którymś podejściem, bo trzeba było ostro kombinować z ekwipunkiem i dobrze go dobrać. W Gundam jest podobnie? Łatwiej? Trudniej? Da się stworzyć "czołg" i rozwalić wszystkich dookoła? Jeszcze nie grałem w żadną część, ale taka sroga kastomizacja mechów wygląda miodnie.

Jak już zakupisz to podziel się opinią. Nigdy nie grałem w tą serię, ale mocno się napaliłem i zastanawiam się czy brać day 1. Wielka szkoda, że nie będzie w pudełku dostępna gra. Brałbym na PS5

Tak tylko wspomnę, że po świetnym Balatro, Bingle Bingle, wczoraj miał premierę kolejny killer. Teraz czas na blackjacka pod tytułem Dungeons & Degenerate Gamblers https://store.steampowered.com/app/2400510/Dungeons__Degenerate_Gamblers/

Panowie, dywersja mi weszła za mocno. Kolejny obiekt z prasą przejęty przez Szmatławca. Proponuję rozpocząć ogólnopolską akcję o kryptonimie #tylkoszmatlawiec Razem damy radę przejąć wszystkie obiekty prasowe. Do boju.

Haha, zawsze pierwszy egzemplarz na froncie, to numer 'tester', do pomacania, wytłuszczenia i dla odważnych (bo macany przez wielu, różnymi rękami) do powąchania (@grzybiarz )

Nowy numer zakupiony. Dotykowo ku chwale Szmatławca dokonałem w sklepie małej dywersji... #tylkoszmatlawiec

Na Steam właśnie wjechał pierwszy Colin McRae... Ale pod nazwą Old School Rally. Na razie w EA ale jest miód, potencjał i tona nostalgii.

Heja, mam na wymianę z nowego bundla na Steam: Double Dragon Gaiden: Rise of the Dragons Idealna gra na Decka. Może ma ktoś, coś ciekawego na wymianę? Na Steam i najlepiej jakby banglało na Decku.

A jak komuś mało Balatro, to polecam Bingle Bingle. Zamiast kart mamy ruletkę. Tym samym zaczyna się chyba produkcja gier na modłę Balatro, tak jak było z Vampire Survivor

@Perez co za cudowna wiadomość :* Perez odkąd się pojawił, to mi się zawsze z taką poczciwą mordunią kojarzył. Taki mega pozytywny gość, nieco skromy, trochę w cieniu. A teraz będzie sobie wydawał Szmatławca. Mega mnie cieszy ta informacja. GENIALNIE! Perez, a nie wiem czy to gdzieś padło, ale jak będzie się nazywać wydawnictwo? Przebijesz Grupę 69? Można zgłaszać swoje propozycje?

Ale pewnie jak przeniosę sam wszystko z poziomu desktop, to też będzie ok? Struktura folderów przecież będzie taka sama.

No ja wiem, gdzie i jak ogarnąć. Chodziło mi o to, czy da się to sprawniej. Ale tutaj przez tą partycje PC nie czyta karty.

Pany, jak najłatwiej przekopiować zawartość karty sd używanej w Decku, na drugą? Chcę podmienić kartę na większą ale z poziomu PC nie przeniosę danych bo partycja inna. Widzę to tak, że włożę nową kartę i ją sformatuje w Decku by zrobić poprawną partycję, następnie podepnę do Decka adapter z nową kartą w port USB-C, po czym z poziomu desktop na Decku przekopiuję całą zawartość pomiędzy kartami. Dobry sposób? Zadziała to? A może jest jakiś lepszy? Dodam, że na karcie sd mam gry ze Steam jak i pierdoły do emulacji. Po przeniesieniu będzie to normalnie Deck widział na nowej karcie?

Wchodzę tylko w ten temat dla punchlineów @MichAelis , i się uśmiecham. Polecam użytkownika. W punkt

Ja najczęściej gram na trójki, wcześniej je oczywiście dopalając kartami z planetami. Udało mi się maksymalnie dopakować trójkę do 11 poziomu. Dzięki temu dość przyjemnie wjechało 8 wejście. No ale potem zgrzyt, karta nie szła i zaczynamy od nowa Pierwsze przejście wciąż przede mną

To jej największą wada... Jest przyjemna. Backlog w opór wielki a ja sobie w karty cioram

Pany, to, że gra wciąga jak bagno to fakt. Bardzo miła i przyjemna produkcja. Jak ktoś ma jeszcze pojęcie o figurach to już w ogóle. Ale i dla nie mających styczności z kartami to też raptem z godzinka by zrozumieć co i jak. Mam jednak jedno spostrzeżenie po kilkunastu rozgrywkach. Co tu tak naprawdę zależy od nas? Na co my sami mamy wpływ? Nie ma tu jakiś trwałych ulepszeń jak w pospolitych rogalikach że z kolejnymi podejściami może być łatwiej. Wszystko tak właściwie zależy od szczęścia i wylosowanych jokerów. Ulepszenia figur, ich kolejne level resetują się po każdej rozgrywce. Każda nowa rozgrywka to zaczynanie od zera. Zwiększa się tylko baza jokerów do wylosowania lub kart tarota itp. Mi to wygląda na totalną losowość, jakie trafią się jokery tak albo wygramy albo nie. Bo samo dobieranie kart pod konkretną figurę to za mało. W sumie karty z tali też idą losowo. Zatem na co tutaj mamy wpływ? Może i pierdzielę głupoty i to wszystko napisałem bez sensu, ale mimo ogromnego funu i wciągania jak bagno to chyba ten format za bardzo nie pasuje na rogalika. Wszystko zależy od szczęścia. Ale w sumie chyba o to chodzi w kartach

Gdzie pyta? Pierwsze słyszę o czymś takim. Jeszcze na takie coś nie trafiłem odkąd użytkuję SD.

Pany, spieszcie się z zakupem BlazBlue bo wydawca właśnie utracił płynność finansową i dalszy rozwój dopiero co wydanej gry jest w opłakanym stanie: https://steamcommunity.com/app/2273430/discussions/0/4199112556501685602/ Całe studio 91act tworzące grę zostało zwolnione i został tylko Jiang Lei, producent. Ale w pojedynkę i bez finansów chyba niewiele zdziała.

Dodali już możliwość tworzenia własnych zespołów? I czy ktoś zakupił dlc z mapą USA? Warto? Czy ona wchodzi w skład season passa?

A to tak jest, można "się ulepszać" po każdym treningu. Podczas runów zdobywasz walutę a za nią odblokujesz sloty, w które możesz wstawić umocnienia. Każde umocnienie można również jeszcze wzmocnić za dodatkową walutę. Także teoretycznie powinno być łatwiej z każdym podejściem. Tutaj w sumie jak już po 'milionowym' runnie, masz dopakowaną postać i uznasz, że jest za łatwo. To można zmodyfikować przed runem (tutaj się to nazywa treningiem) poziom trudności. Jest kilka modyfikatorów do ustawienia by nie było za łatwo. Poza tym w opcjach masz dwa główne poziomy trudności. Łatwy i rekomendowany - normalny. Ja jak kaszual na łatwym gram i jeszcze żadnego treningu nie ukończyłem, mimo, że mam już trzy ulepszenia wsadzone. Niby plansze same w sobie da się zrobić w miarę ok na tym łatwym, ale problem zaczyna się przy bossach. Ale widać tutaj bogatą zawartość. Po kilku treningach odblokowuje się na przykład tryb gdzie od razu wrzuca nas do walki z bossem i za pokonanie wpada dodatkowa waluta. Jest też tryb on-line z innymi graczami. Można być solo lub co-op ze znajomymi. Ja nie grałem w early acces, kupiłem dopiero jak wyszła 1.0 więc nawet nie wiem co się zmieniło. Może jest na yt jakieś porównanie? Tak czy owak, to co jest teraz, jest dla mnie zajebiste i dobrze się bawię.

Rozwiń myśl, bo chyba nie kumam o co chodziło, albo za mało grałem jeszcze

Dokładnie, w demo czcionki z lupką trzeba w niektórych miejscach. Dlatego na razie zainwestowałem w BlazBlue i jest totalny sztos. Ludzie narzekają na sporą różnicę między wersją EA a 1.0. Nie każdemu to się podoba, bo dużo zmian. Jest opinia, że 1.0 to zupełnie inna gra. Ja w EA nie grałem więc dla mnie sztos. Kilka treningów za mną i żaden nie ukończony jeszcze Ale z każdym podejściem dochodzą nowe opcje i możliwości. Gra na długie godziny. Kupujcie, zanim promocja się skończy.