
Treść opublikowana przez aux
-
Final Fantasy VII Remake
Ojej, tego nie powiedziałem. Narzekajcie sobie ile chcecie. Nam zadowolonym z gry pozostaje tylko współczuć że ktoś kiepsko się bawi bo mu bitmapa slumsów przeszkadza albo drzwi do pokoju Clouda. Albo walka gdzie trzeba ciągle używać krzyżaka lewo-prawo. Nie ma gry bez wad, jasne, ale dla mnie starego konia najważniejsza jest dobra zabawa. I tutaj to dostałem, jest świetna historia, są znane miejscówki w nowej wersji, dodane różne rzeczy i obietnica kolejnych części. Jest rewelacyjna muzyka i animacja tak płynna że sam jestem w szoku że japońce to ogarnęli.
-
Final Fantasy VII Remake
Bo tu na forum siedzą dojrzali gracze którzy znają realia branży i oceniają to co dostali, czyli po prostu świetną grę. Chcesz jojczenia wejdź na Gry-Online albo PPE. Mnie już się rzygać chce od tych narzekań na FFVIIR - paskudna grafika, wycięty content, mashowanie buttona, brak polskiej wersji itd. itp. Masakra! Mnie w 100% satysfakcjonuje ta gra. Licznik pokazał na końcu 55 godzin. Drugie tyle zejdzie mi na wbijanie platyny, póki co mam ochotę siedzieć w Midgarze jak najdłużej. Całość robiliby kolejne 5 lat albo i dłużej. Dla laika co nie zna oryginału zakończenie będzie dziwne i niezrozumiałe. Dla znającego poprzednie gry około siódemkowe, zakończenie będzie świetne albo kijowe :) Dla mnie jest świetne, zaliczyłem opad szczeny. Końcówka zapowiada kolejne zaje.biste przygody naszej paczki. Moim zdaniem S-E udało się elegancko rozciągnąć grę. Na prawdę te moje 55 godzin na pierwsze przejście to idealny czas. Nie lubię gier na 150 - 200 godzin. Żeby wbić platynę w remasterze Star Ocean New Hope trzeba 1000 godzin. Dziękuję za takie coś. Z przyjemnością zrobiłem tu wszystkie subquesty, oglądałem dużo świetnej jakości cut-scenek i zasadniczo doskonale się bawiłem przebywając w tym świecie. Dla mnie jest to najlepsze Final Fantasy od 2007 roku, kiedy w EU wyszła dwunastka.
-
Final Fantasy VII Remake
Tak, wczoraj robiłem trofeum "Weapons expert". Brakowało mi trzech broni. Okazało się że jedną z nich (dla Aeris) trzeba... ukraść pewnemu bossowi Pierwszy raz użyłem Steal w tej grze. Niektóre brońki są świetne i przynoszą kozackie umiejętności. Teraz mając wszystko i wysoki level to się gra elegancko, przeciwnicy kłaniają się nisko, hehe (oczywiście na normalu). Utłukłbym kijem pomysłodawcę trofeum "Dressed to the Nines". Zebranie wszystkich strojów jest tak upierdliwe że szok - trzeba w kółko powtarzać pewne chaptery żeby wpadł strój i się zapisał. A co do side-questów to mogę stwierdzić na chłodno że niektóre są fajne, zabawne i ogólnie lepszy Final z nimi niż bez nich
-
Final Fantasy VII Remake
Summony są strasznie cieniutkie w tej części. Przesadzili z ich osłabieniem i szybko przestałem ich używać. Do tego żeby je zdobyć trzeba robić te nie zawsze zrozumiałe wyzwania Chadleya, a potem pokonać je w VR. W sumie mam ich 6 bo dwa z DLC, dwa z wyzwań i dwa znalezione po drodze. Na szczęście limity są świetne i tutaj używałem ich często. Wczoraj skończyłem grę i musiałem przemyśleć to zakończenie. Faktycznie jest grubo Teraz z przyjemnością lecę po chapterach żeby wpadły brakujące acziki. Platyny nie będzie bo przeraża mnie kilka bossów na hardzie. Ale spróbuję. Moja ocena bez różowych okularów: 9/10 Plusy: -Prawie wszystko Minusy: -Zablokowane robienie screenow i filmikow w ostatnim rozdziale -zbyt oslabione summony
-
Final Fantasy VII Remake
Ja dzisiaj wreszcie skończę, zostały mi dwa bossy i milion cut-scenek. Wczoraj spędziłem dużo czasu w
-
Final Fantasy VII Remake
Zgadzam się z przedmówcami, walka z kontrolowaniem trzech postaci jest świetna i nie wyobrażam sobie innej, to znaczy żeby grać tylko Cloudem, a resztę zaprogramować. W kółko coś zmieniam w ustawieniach, eksperymentuję i leveluję materie. Najczęściej Murzyn służy mi za healera, Tifą sadzę zaje.biste kopniaki, a piękniś służy mi do mieczowych piruetów. Trzeba się od razu przestawić na takie trójdziałanie, gra od razu staje się przyjemna Co do chaosu to też nie rozumiem. Grzybkiem sobie cały czas kontroluję kamerę i wszystko widzę. Można też w opcjach pozmieniać by kamera śledziła postać.
-
Final Fantasy VII Remake
A wystarczyło pomyśleć i zamówić pre-order, od lipca 2019 była taka możliwość. Wiadomo że FFVII to kult i gracze się rzucą po swój egzemplarz. A jeszcze wirus dołożył swoje i mamy klops. Nie wiem skąd niechęć do zamówień przedpremierowych. Nawet nie trzeba płacić z góry - większość sklepów oferuje zapłatę przy odbiorze.
-
PSX Extreme 272
Tak właśnie jest. A jeszcze jak wspominkowy tekst okraszony jest starymi fotkami z meblościanką, dziwnym fryzem i retro sprzętem to już w ogóle odlot
-
Final Fantasy VII Remake
Też mam miejsce na dwie płyty, widocznie zabrakło im tych pudełek z wihajstrem i dali do koperty.
-
Final Fantasy VII Remake
No nie wiem, u mnie tylko tabliczki z napisami się doczytywały w slumsach. Widziałem jakieś słabsze tekstury podłoża i brzydkie pokrętła w lokomotywach, ale żeby się tym przejmować? W życiu! Moja definicja gry która chodzi jak marzenie: -zero crashy, zwiech, wywalania do dasha -płynniutka animacja Bez kitu, nawet mnie zaskoczyło jak podczas walki z bossem jechałem go równo całą trójką, a potem odpaliłem Ifrita. Chaos na ekranie się zrobił nieziemski. I co zrobił framerate? Nic, dalej trzymał fason :)
-
Resident Evil 3 Remake
Nie ma co, JAPOŃCZYCY dostarczyli nam w kwietniu dwie wybitne gierki, które pozwalają wyrwać się na chwilę z pandemicznej rzeczywistości. Final VII również wymiata, zwłaszcza walki z bossami. Co tam się wyprawia panie Pamiętam słynną okładkę PE "Japonia przegrywa". Tak było, ale szybko się podnieśli. Obecnie można powiedzieć że Konami przegrywa, jakieś wyjątkowe dzbany tam rządzą, ale myślę że w końcu i to się zmieni i wrócą legendarne serie. A do RE3 oczywiście wrócę jak tylko skończę FFVII. Też chcę wymiatać bez bazooki na hardcorze i koszmarze :)
-
Final Fantasy VII Remake
Ja i tak podziwiam japońców, gierka w wersji 1.00 chodzi jak marzenie, chyba rzadko się zdarza tyle dni od premiery bez patcha.
-
Final Fantasy VII Remake
A ja miałem chwilę przerwy od gry i dopiero opuściłem Wall Market. Mój jeju jakie to było dobre Te wąskie uliczki, te walki na arenie, te mini gierki i tańce. Zaje.bongo! Z jednej strony chciałbym już zobaczyć zakończenie, ale z drugiej chce jak najdłuższej przebywać w tym świecie. Nawet te generyczne kanały sprawiają mi frajdę
-
PSX Extreme 270
Popieram pomysł @Mendrek Warto o tym napisać i powrócić do dawnych czasów. Zwłaszcza konsolowych, gdzie wszystko się odbywało oddolnie. Gracze PC od dawna mieli różne eventy, promocje i inne ciekawe wydarzenia. Konsole zaś długo były u nas egzotyką dla wtajemniczonych. Chętnie bym poczytał o słynnym pl.rec.gry.konsole które też miało chyba jakiś związek z PE. Poznałem kiedyś słynnego Katankę na starym forum Polygamii. To był prawdziwy konsolowy maniak Albo zloty fanów Nintendo z pokazem Resident Evil 4. Tu łatwo o wspominki bo facet od tych zlotów robi gierki i rządzi w Bloober Team. Może da sie namówic na jakieś ciekawostki i fotki.
-
PSX Extreme 272
Zax pewnie naoglądał się cosplay'ów Tify z wielkimi balonami xD Tifa w remaku ma idealnie cycki, gorzej jest z Aerith, ale to nie jest problem.
-
Final Fantasy VII Remake
Ja też nie wytrzymałbym od rana do nocy przed konsolą, oczy w pewnym momencie łzawią i game over man :) Robię sesje po dwa rozdziały i potem przerwa.
-
Resident Evil 8 Village
Może załóżcie temat dla RE4 remake i tam przenieśmy dyskusję. Boję się że mi wytną ulubione momenty i skrócą grę do 10h
-
Resident Evil 8 Village
Wkurzyłem się, oby to był fake. Za wsześnie na RE4make, wszyscy chcą Code Veronica.
-
Final Fantasy VII Remake
Mnie zastanawia czemu ta gra nie ma w nazwie Part 1 czy Chapter One. Co będzie dalej, czy DLC, albo jakiś Royal Edition? O co kaman. Przecież to nie jest pełna wersja FFVII Remake. Właśnie odprowadziłem kwiaciarkę do domu Muszę ochłonąć, zgasić Plejkę czwórkę i nalać sobie drinka...
-
Resident Evil 3 Remake
Tam leci kawałek z cyklu: gdzieś już to słyszałem, o kurde przecież to....
-
Final Fantasy VII Remake
Dlatego szkoda że nie dali od razu harda. Mnie tam poziom trudności pasuje, ale rozumiem Was że chcecie jakieś wyzwanie i konieczność kombinowania. Kolejny raz widzę pochwały dla Octopath, muszę dopisać do listy "koniecznie sprawdzić".
-
Final Fantasy VII Remake
To jest w końcu Final na jakiego zasługiwaliśmy, historia angażuje od pierwszej sekundy, jest przejrzysta, a bohaterowie tak cudownie zaprojektowani że chyba lepiej się nie da. Bez kitu, Cloud i Tifa to mistrzostwo świata! Sorry, ale odbiłem się od poprzednich next genowych części. XIII to był bełkot i żenada, ale przy grze trzymał świetny system walki. Nawet bym ukończył na siłę, ale padł mi napęd w X360 :) O kolejnych wytworach z numerem XIII nie będę pisał. Do XV zniechęciła mnie fabuła porozrzucana po filmach, anime i Bóg wie po czym jeszcze. Nienawidzę czegoś takiego. Pół biedy jak chłoniesz lore z notatek w samej grze. Remake VII idealnie trafił w swój czas, tu się nie da robić krótkich sesji przed wyjściem na miasto czy siłkę. Tu trzeba przysiąść spokojnie do konsoli i chłonąć tę cudowną opowieść. Nie mogę się doczekać wieczornego grania, co mnie czeka w 5 rozdziale. A system walki? No cóż, ja tam lubię turówkę, w Dragon Quest XI to się sprawdziło, ale w przypadku nowych FF nie widzę tego zupełnie. Hejt lałby się strumieniami :) Slasher z pauzą to chyba jedyna słuszna droga. Tryb classic chętnie sprawdzę przy trzecim przejściu.
-
Final Fantasy VII Remake
Ja dostałem dzisiaj mejla od pana Krzysztofa z "Konsole i Gry" gdzie kupiłem DELUXA i pan mi podał dwa kody DLC. Wklepałem w PSN i dostałem motyw do Plejki z Sephirothem i summona czokobo. W pudełku z grą był summon kaktusowy. Po wklepaniu tego w grze pojawia się komunikat o zakładce DLC gdzie trzeba to jeszcze raz aktywować wciskając bodajże X. Na Allegro te summony chodzą po 100zł Ogólnie dziwne że tego wszystkiego nie dali razem z kaktusem do pudełka z grą. O! Jeszcze kot był jako DLC, to ja wolę kurczaka
-
PSX Extreme 272
Ja dalej czekam, wziąłem combo 4 różne okładki FFVII. Ale mam jeden egz. kupiony w kiosku, więc no problemo. Najgorsze że nawet nie mam kiedy poczytać, bo najpierw szarpałem jak opętany w RE3, a teraz dorwałem FFVII od którego nie sposób się oderwać A tu jeszcze myj okna i szykuje skromne Święta...
-
Final Fantasy VII Remake
Ta gra to czyste zło, nie można się oderwać! A tam pójdę, a tutaj tekstury obejrzę, a to sprawdzę, masakra! Slumsy wymiatają! Wad póki co nie stwierdziłem. Walka genialna!