aux

To można już zakładać temat GOTY 2020. Głosuję na Resident Evil 3.

Dokładnie, na hardcore już trzeba się pilnować i nie włazić na zombie, ale cały czas mamy autosejwy i maszyny. S z tego co pamiętam uzależniony jest tylko od czasu przejścia. Niech mnie kroś poprawi jeśli się mylę. Tutaj mamy S na normalu za 2:00:00 a na hardcore 1:45:00. Z gadżetami które kupujemy w sklepiku nawet Inferno nie wydaje się straszne. Przeświadczenie o wyższości RE2 nad RE3? Całe życie o tym słyszę Na podstawie postów, rozmów z fanami i filmików z YT wnioskuję że: -RE1 jest spoko i warto znać, ale dwójka lepsza -RE2 najlepszy, cud, miód, malinka -RE3 też super, ale gorszy od RE2 -RE Code Veronica takie sobie, długie, ciemne i dziwne -RE4 - tutaj jest jazda bo większość kocha, ale reszta nienawidzi -RE5 - średniak, krótkie ale ma fajny coop -RE6 - dno, syf, upadek serii -RE7 - odrodzenie serii, nowa jakość, świetny VR Jak ktoś z Krakowa i chce wersję z okładką 3D to polecam Ultra Games na Dobrego Pasterza. Mają różne wydania do wyboru.

Nie grajcie na normalu! Jest za prosto i nie odblokujecie żadnego większego poziomu trudności!! Wkurzyłem się bo liczyłem że chociaż wpadnie Nightmare. Po przejściu na normalu odblokował mi się sklepik i chociaż jeden zaje.bisty strój dla Jill. Carlos nie dostał nic :( Przejście na normal zajęło mi równe 8 godzin. To jest mocno naciągany czas, ponieważ ja lubię się d e l e k t o w a ć gierką, badać lokacje, wracać się i robić screenshoty :) Zapłaciłem 249zł i nie będę leciał na pałkę żeby szybko opchnąć na PT. O nie! Lubię wpierw zapoznać grę i dopiero potem brać się za masterowanie. Platyna musi być, choć mam pewne obawy o najwyższy poziom na S. Będzie zabawa! :) W spojlerze konkrety odnośnie odblokowanych rzeczy. Okej. Idę robić speedrun na hardcorze. Co za tępe tłuki w tym Capcomie :) Gierkę oceniam bardzo pozytywnie, na 8+ lub 85/100 w skali Neo Plusa. RE2make był lepszy bo RE2 był lepszy, poza tym tutaj nie ma już tego efektu świeżości. Śmieje się z dzbanów co wystawili grze 5/10 albo 3/10. To jest po prostu kolejny Resident Evil w którego musisz zagrać. Tyle i aż tyle.

Tak, ammo zawsze mam sporo, ten normal jest za prosty. A zginąłem z 10 razy, ale wyłącznie przez zagapienie się lub inny fakap :) Bo ja trzaskam screeny i badam tekstury :) Kończę normal i sprawdzę co się odblokuje. Chcę mieć hardcore z taśmami, a nie jakieś autosejwy obs.rane :(

@Popi

Ano, będzie ostro żeby zdobyć S na Inferno. Ja zacząłem od normal żeby zapoznać grę i przyjemnie się pobawić. Mam na liczniku 6 godzin i według zapisu streama jakiegoś typa z YT, zostały mi 2 godziny zabawy. Czyli wychodzi 8 godzin spokojnej gry z eksploracją i backtrackingiem. Moim zdaniem dobry wynik. Szybko na pałkę wyjdzie 4 do 5 godzin, a speedruny w okolicach godziny, tak jak w RE2. Płaczą ludzie w komentarzach za parkiem i ratuszem, a mnie tego nie brakuje. Szpital Spencera jest zaje.bisty i w pełni mi rekompensuje wycięte lokacje. Generalnie fajnie napisał Komodo w nowym numerze PE - od zawsze RE3 ustępował RE2 i tutaj jest tak samo. Ten moment gdy w końcu zdobywasz Lightning Hawka...

Gierka wymiata Bezspojlerowo mogę powiedzieć że: -to jest cudowne uzupełnienie RE2make, serio momentami krzyczę sam do sobie "O kur.wa!" :) -graficznie jest sztos -na zwykłym PS4 chodzi idealnie -od pierwszej minuty są niespodzianki -Nemesis, zwany na pewnym portalu Genesisem, wymiata i co ważne, wcale nie jest obecny cały czas! Jest dużo swobodnej eksploracji. -nigdy nie zrozumiem czemu wycięli gore, to jest jedyna wada tej gry na ten moment

Co to za edycja?

Pierwszy! :) Taki początek miesiąca to ja rozumiem, będzie grane, czytane i pite.

@smoo Dzięki, są. Na to bym nie wpadł kurcze. Zaczynam na standard i zamierzam oblizać każdą teksturę. Na bank mi wyjdzie powyżej 10 godzin.

Kurde jakie to jest głupie, gierka pobiera update 1.03, ale trofea są zablokowane, po prostu ich nie ma. Mam niemca jakby ktoś pytał, oczywiście wersja PL jest.

Jeszcze tylko nalać whiskey i można grać A wieczorem na Pchli, haha

Pierwszy rok PS5 (a może i więcej) to będą kotlety z PS4. Ja tam wolę kotlety od Nintendo. To są gry do których chce się wracać. A dlaczego?

O kur.wa jaki pakiet się szykuje Mój ulubiony Sunshine, 2x Galaxy i 3D World Deluxe? Nie mam pytań! I do tego Paper wraca do korzeni... A za rok podobny pakiet z Zeldami... Na co komu PS5 :)

@Perez Czy jutro jest 10 lecie PPE?

Wow! To mnie zaskoczyliście z tymi okładkami, są świetne! Postaram się upolować 1, 3 i 4 ale w erze wirusa to nie będzie proste :) Wiem, wiem, można zamówić online.

Taka fajna edycja będzie - steelbook, gruby artbook, vinyl i plakat.

Cenega uspakaja na facebooku - Polska premiera niezagrażona, gra trafi do sklepów na czas.

Ja od paru lat kupuję zawsze po dwa egzemplarze w miesiącu. Prenumeraty nie chcę, bo mam dużo otwartych kiosków w okolicy, ale mogę was wesprzeć zamówieniami w waszym sklepie.

Wow! Niezłe wyniki ma PPE, śmiejemy się z Wojtka, a to on to wszystko nakręca.

10 lat temu miałbym w czym wybierać. Było mnóstwo świetnych serii które uwielbiałem, np. GTA, Silent Hill, MGS, Mass Effect czy Gran Turismo. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej, czas zweryfikował moją top listę. Zostali najlepsi :) 1: Resident Evil - od dziecka uwielbiam horror i zombie apokalipsę. Ta seria daje mi wszystko co lubię w grach, a więc wyrazistych bohaterów (w tym kobiety), angażującą historię i świetnie zaprojektowane miejscówki. Wychodzi czasem jakaś gorsza część, przeważnie coś pobocznego lub online, ale główna seria nigdy mnie nie rozczarowała. Capcom dba o swoją markę. Demo RE3 bardzo mi się podoba i nie mogę się już doczekać pełnej wersji. 2: The Legend of Zelda - ideał action-adventure. Gatunku który kocham od lat. Lubię motyw chłopka uwikłanego w wielkie sprawy, lubię przemierzać na koniu rozległe tereny i pomagać mieszkańcom królestwa. Każda Zelda ma coś ciekawego do zaoferowania. Grasz w to i czujesz że twórcy włożyli w grę serce, bez względu na budżet i platformę. Nie ma znaczenia czy grasz na DS czy Switch - będziesz się bawił tak samo dobrze. 3: Tomb Raider - Silna, seksowna babka, zwiedzania świata, fajne zagadki, trochę strzelania. Mnóstwo gier i tylko jedna mocno nie udana. Może Uncharted robi to lepiej, ale Lara była moją pierwszą miłością

Ciekawe co na okładce, może coś w ten deseń? :)

Pobawiłem się dłużej tym demkiem. Polecam wrócić w trakcie gry do punktu startowego - można usłyszeć zabawny dialog o Carlosie. Strasznie mnie wkurza automatyczna latarka, są tu na prawdę ciemne miejsca gdzie przydałoby się światło.

To żeście mi zepsuli humor... znaczy nie wy, tylko ci francuzi :) Może day one patch coś tam wprowadzi, albo Capcom później coś doda po fali hejtu? W sumie najbardziej będzie mi brakować Inków i wieży zegarowej. Brak gore przeżyje.

Ja właśnie się przymierzam do D64 na PS4. Kosztuje 21zł i to jest uczciwe podejście do klienta. Piekielnie mnie ciekawi ta wersja, nie słyszałem nigdy o niej złego słowa.