aux

Ja uwielbiam drugi raz przechodzić gierki. Raz że zbieram pominięte znajdźki i różne akcje do platyny, dwa - gram już na spokojnie, znam fabułę i nie spieszę się, więc pozwalam sobie na podziwianie kunsztu developera i alternatywne podejście do walk. Do pewnych gier już nie wracam, ale jak mnie coś zachwyci (np. TLOU, Shadow of the Colossus, San Andreas czy Resident Evil 4) to mogę grać wielokrotnie bez znudzenia. Wczoraj skończyłem TLOU2 drugi raz, przy okazji wpadła 30 platynka. Korzystałem z poradnika bo nie mogłem znaleźć 4 monet. Okazały się dość dobrze ukryte. Oceniłem grę na 10/10 po pierwszym przejściu. Co ciekawe w trakcie gry miałem bardzo różne odczucia, od złości po uwielbienie, a moja tymczasowa ocena skakała od 7 do 10 Zakończenie mnie zniszczyło, nie miałem ochoty na żadne inne gierki i zabrałem się za podcasty i blogi o TLOU2. Moje uzasadnienie oceny 10/10: -pierwszy raz zdarzyło mi się że nie chciałem walczyć z bossem, odłożyłem pada a potem celowo ginąłem -ciężki, ponury klimat -dużo tematów do przemyśleń. Nie tylko o człowieczeństwie, zemście i karmie. Ta gra zadaje też pytania o nasze kochane gierki, czego oczekujemy, czy chcemy tylko wesołego pif paf czy jednak oczekujemy czegoś więcej -cudowna oprawa AV, masa graficznych smaczków które robią wrażenie -dużo deszczu i zieleni, ja kocham takie klimaty, lubię deszcz i bardzo mi się podoba Seattle -dobrze opowiedziana historia z dwóch perspektyw -genialne zakończenie Zmęczyła mnie ta gra, w tym pozytywnym sensie. Jak dobry, intensywny seksik Chciałbym poznać dalsze losy bohaterów, ale dopiero za jakiś czas. Marzę by mistrzowie z ND wrócili teraz do weselszych klimatów z pierwszego Jaka. Chciałbym na PS5 jakąś wybitną platformówkę (wiem Ratchet pozamiata) ale chcę Jaka albo coś nowego.

Mnie te kompilacje z bugami wyglądają na fejkowe, ewentualnie nagrywane na starych buildach. Lepiej sobie obejrzeć serię 25 insane details in TLOU2 Nabiłem 70 godzin i nie wiedziałem o wszystkich smaczkach. Rozwaliły mnie zwłaszcza: czyszczenie podłogi w Synagodze, pies który skomle za zabitym i ozdabianie ścian mózgami Gore jest awesome w tej gierce! Wracając do bugów to miałem dwa - klasyczny dla gier ND ocean nicości, który mi się aktywował jak Abby podpływa do wraku statku, oraz ze dwa razy rozpaćkaną notatkę. Grane jest na bieda Slimce. Days Gone nawet nie ma co porównywac. Tam po stu paczach miałem 15 klatek w czasie jazdy i masę gliczy.

No jak tam @_Red_ zakończenie? Uroniłeś łzę?

Łapcie oceniaczkę z nowego CDA. Koleś trochę przesadził że dwójka jest lepsza od jedynki, ale ogólnie bardzo fajna recka.

Ogólna konstrukcja fabuły TLOU2 to Ojciec Chrzestny II. Dam w spojler bo znając życie nie wszyscy oglądali.

Dokładnie tak! Właśnie zasiadam do Channel 13 gdzie mi brakuje notatki.

Mnie recka Butchera rozczarowała bo jest chłodna i grzeczna. Liczyłem na coś bardziej wyrazistego. We wtorek nowe CDA (oni są jak Lenin) z recką i tu może być różnie. Jedynce dali chyba 8/10 i recenzent narzekał że to nudny korytarzyk (LOL). Polecam 280 odcinek Forumogadki. Na końcu panowie tak fajnie rozmawiają o grze (bez spojlerów) że aż przyjemnie posłuchać. Rozbawił mnie Tartaq który pozamykał okna żeby sąsiedzi nie słyszeli wrzasków enpeców palonych Mołotowami Jak Xboty i blacharze tak dobrze się bawią przy TLOU2 to znaczy że dobra gierka

Ja też myślałem, tak jakoś z automatu jak słyszę że gazetki to widzę Bajtka, SS i ŚGK Ale bardzo mnie cieszy że to tekst o zagranicznych gdyż słabo znam temat, a nasze polskie dość dobrze omówiono w ostatnich latach. Recka TLOU2 mnie rozczarowała, liczyłem na mięsisty, rzeźnicki tekst, a dostałem chłodne ogólniki. Albo Butch się starzeje, albo Sony narzuciło restrykcje. Tyle że to nie jest recka przedpremierowa. No nic, bardzo liczę na Zgrentgen o TLOU2. Teraz biorę się za materiały o Cyberpunku i Dying Light. Ogólnie bardzo ciekawy numer. Jeszcze na koniec pochwalę kącik Myszaqa, dzięki niemu poznałem kilka fajnych horrorów o których nie miałem pojęcia. PS: Kurde, wszędzie ta ciemna okładka, nie tak miało być, nie tak PS2: Przesuńcie wstępniak w lewo! Od kilku numerów brakuje prawego marginesu i można przez przypadek urwać okładkę!

A czy w ogóle da się go nadpisać? Poza tym gra sama robi sejwy awaryje na początku etapu.

O tak, taką Ellie lubię najbardziej. Ten fryz, ten wku.rw na ryju i jeszcze ten Platyna musi być. Zacząłem NG+ dla max ulepszeń i brakujących znajdziek. Jak się non stop skipuje cutscenki to gra idzie szybko (Eureka normalnie). Ile gier na Vite znaleźliście? (w sensie osób szarpiących w coś na konsolce). Ja dwie i szukam dalej. Widziałem

Nie zgodzę się. Teraz pewnie zrobią ukochane i bezpieczne Uncharted, a do czasu TLOU3 większość fanów

No właśnie @kanabis, najpierw skończ gierkę Wszystko jest tu po coś. Śmieje się dzisiaj z siebie i wszystkich krzykaczy którzy nie zagrali bo LGBT zniszczyło gierkę. Ktoś się nieźle postarał żeby sprzedać nam bullshit o transach i innych atrakcjach. Przy okazji wyszło że wielu fanów nie grało w Left Behind albo już zapomniało że Ellie woli dziewczyny. Mam wielki żal do dzbana który zrobił wyciek i zepsuł nam niespodziankę z początku i połowy gry. Na szczęście sporo zaskakujących momentów poznałem sam w trakcie gry. Wątek osoby która nie czuje się dobrze w swoim ciele jest w tej grze zaje.bisty i subtelnie prowadzony. Gracz sam się domyśla że coś tu nie gra i po dłuższym czasie dostaje odpowiedź. Bardzo mi się to spodobało. W kwestii ewentualnego DLC story którego oczywiście nie będzie, ale faktycznie znalazłoby się kilka osób których losy chciałbym poznać.

Dokładnie tak, jestem podłym białym erotomanem.

Skończyłem Osz kur.wa jaki ten ostatni chapter jest dobry! Jakby to napisali kiedyś w PE - zakończenie ryje beret i targa mosznę Tak mnie rozpieprzyło zakończenie że nie jestem w stanie nic więcej napisać. Fajnie powiedział jeden YouTuber - ta gra ma swoje wady, miejscami jest nieporadna, ale i tak jest genialna. A jednak 10/10

Hmm, to tylko video gierka. Ja też jestem psiarzem, ale z przyjemnością zarzynam te przeklęte Azory Ale jest wkurzająca niekonsekwencja w tej grze jak chodzi o zwierzęta. W dalszej części spotykasz stadko czegoś tam i nich.uja, nie zabijesz ich bo masz blokadę celownika. Strasznie mnie to irytuje. Uff, co za gierka Co tam się wyprawia pod koniec to ja nawet nie! Genialne jest jak ta gra podchodzi do śmierci, a konkretnie (niby spojler, ale bez nazwisk) Takie emocje tylko na PlayStation!

Może ci co piszą teksty o polityce faktycznie się nie znają, ale od gier video mają fachowca. Olaf od lat pisze o gierkach w różnych czasopismach, na swoim blogu Jawne Sny. Tam jest kilku typków którzy fajnie piszą, często o grach o których nie miałem pojęcia, o indykach. A tekst o TLOU2 czytałem, o czym zresztą napisałem Spojlery z jedynki dotyczą zakończenia, z dwójki Olaf zdradził twist gejmplejowy z drugiej połowy gry. No i dobrze bo ciężko dyskutować o grze ogólnikowo. Niektóre recenzje tej gry wyglądają jak folder reklamowy albo opis z pudełka. http://jawnesny.pl/

Łapcie świetną recenzję Olafa Szewczyka z aktualnej Polityki. Dla Olafa TLOU2 to nie tylko najważniejsza gra video ostatnich lat, ale także potężny moralitet i bezlitosny obraz świata po upadku. Upadku który nas czeka. Bardzo fajnie jest to napisane, zwłaszcza ponura konkluzja. Przydałby się taki dziennikarz w PE. Uprzedzam że tekst zawiera spojlery z jedynki i dwójki. https://i.imgur.com/2ge810h.jpg https://i.imgur.com/eNOF0GW.jpg O mamo jaka ta gra jest długa! Wczoraj myślałem że już koniec, a to dopiero połowa drugiej połowy Druga część gry ma swoje dłużyzny i nudne momenty, ale ma także chwile genialne, które zostaną ze mną na zawsze. Podoba mi się że walka jest teraz dużo trudniejsza i łatwiej o zgon. A te animacje brutalnych zgonów... Coś pięknego panie! Z przyjemnością zrzucałem babkę w przepaść albo lazłem wprost na wielkiego purchlaka. Moja ulubiona animacja to jednak strzał prosto w głowę i krwisty, dziurawy oczodół Widzę już że na 10/10 ta gra nie zasługuje, ale mocne 9/10 dam jak najbardziej.

Jestem już w drugiej połowie gry, tej przez którą "gracze" plują jadem w Druckmanna i niby zwracają grę do sklepów. Ja się bawię wyśmienicie i chłonę te długaśne cut-scenki ochoczo. Coraz bardziej lubię twórcę tego dzieła. Gościu miał swoją wizję i ją zrealizował. Po prostu, bez schlebiania gustom. Chciał przekazać coś mądrego i przy okazji obnażyć szowinizm graczy (tu widać rękę tej Anity). W którejś recenzji pojawił się lead "nie jesteście na to gotowi". Ja bym zmienił na "nigdy nie będziecie".

Serio. Jest świetny, od 2009 w hity ND gram po polsku.

Żaden to spojler, ale skasowałem dla świętego spokoju.

No i koniec na dziś (dzień 3). Szkoda że jutro praca bo grałbym jak poyebany od 7 rano Ta gra to faktycznie kolos, spojrzałem na listę chapterów w poradniku i nawet w połowie nie jestem, wow! Czy wam też podoba się deszcz w tej grze? Jak dla mnie bomba, jest niemal jak prawdziwy, ma różne natężenie i jest mi zimno jak go widzę. Do tego ta delikatna mgiełka... rewelacja! Gra wydaje się ogólnie łatwiejsza od jedynki, łatwiej wyjść z potyczki którą spieprzymy. Trudniej tu zginąć. Jak chodzi o eksplorację to nie ma drugiej takiej gry. Tysiące szafek do sprawdzenia, pomieszczeń i piwnic. Miasto jest genialnie wykonane, trzaskam screeny jak poyebany. Polski dubbing jak zwykle u Sony bardzo dobry. Jak mnie cieszą te wszystkie proste dialogi typu "nie żyjesz kur.wo!"

Ale zaje.bisty motyw miałem przed chwilą! Kocham tę grę! Cały czas Seatlle, zadanie idź drogą nr. 5

Ja tak samo jak Shen, normal to teraz easy, więc na początek najlepszy hard.

W końcu mam łuk i sieję spustoszenie kryjąc się w krzaczorach Te przeklęty psy padają teraz szybko i po cichu. Ależ to jest dobra broń! To mówicie że trzeba go szybko ulepszyć, okej.

U mnie też łuku nie stwierdzono. Ulepszyłem karabinek, trochę pistolet i zbieram 70pkt. na obrażenia od colta. Cudowna gierka! Siedzę teraz w Hillcrest. To jest mokry sen dla fanów eksploracji i ciekawych potyczek w zarośniętych małomiasteczkowych lokacjach. Coś pięknego, a teraz dzięki mocy PS4 wszystko jest większe i czasem idzie się zgubić. Sytacja jest podobna jak z jedynką. Pierwsze godziny to 8/10 spoko gierka. Ale po pewnym czasie robi się z tego 10/10 GOTY. I nie chcę słyszeć że skoro to nie może być 10/10 tylko 0/10. Gracze są coraz głupsi niestety. Albo inaczej - zawsze była mała, ledwo widoczna grupka kretynów usiłująca obrzydzić daną gierkę. W wątku o pierwszym TLOU też miały miejsce takie rzeczy. Ale teraz te dzbany są głośniejsze i jest ich więcej. Olejcie temat user scora, na prawdę szkoda czasu i nerwów.