
Treść opublikowana przez aux
-
God of War
No właśnie teraz wgrałem. Pewnie dodali zakończenie W sumie chyba będę robił jak wy z tą konsolą żeby się samo wgrywało. A co do polskiej wersji to mnie się bardzo podoba. Dziurman daję rade, porąbani bracia tak samo. Dzieciak trochę odstaje, ale nie jest źle. Bluzgi jak najbardziej występują. Rozmowy się świetne. W ogóle pływanie łódką i słuchanie bohaterów to czysta przyjemność.
- God of War
-
God of War
O właśnie, muszę wyjść z jaskini po nowy numer szmatławca. Ciekawe co tam napisali o tej gierce. Wczoraj walczyłem z dwoma typami M&M i dotarłem do rozdziału O panie, to co się tam wyprawia, jak to jest zrealizowane... nie mam pytań. Te emocje, ta muzyka, ta zmieniona kolorystyka... mistrzowska reżyseria. No i moment gdy dostajemy nową zabawkę.... WOW!! Gów.niak > Ellie > Ashley Kocham tego bachora i nie wyobrażam sobie gierki bez niego. Napakowałem go i tworzymy zgrany duet. Pan Mirek też jest świetny z tymi swoimi uwagami. Genialne trio. I pomyśleć że pierwsze materiały z gry oceniałem chłodno, a pomysł z dzieciakiem wydawał mi się taki sobie...
-
Zakupy growe!
@Rayos Ale na Instagram miałeś czas wrzucić
-
God of War
No właśnie, 20h to początek gry. Jest bardzo długa. Nie wiem co za bzdury pisali że 20h przejście / 40h masterowanie. Jaram się bo dzisiaj sobie pogram z 7 godzin na spokojnie. Rozmyślałem o grze siedząc wczoraj w robocie. To jest poważny kandydat na GOTY. Pięknie tu wszystko ze sobą współgra i to na jednym ujęciu bez widocznych loadingów.
- God of War
-
God of War
Też was denerwuje rzucanie na czas w trzy dzbanki? Kur.wa jak ja tego nie znoszę, ile tam jest sekund, dwie? Jestem po elfach z powrotem na głównej ścieżce. Robię questy dla braciszków, zabawa jest przednia. Wciąż się jaram jak wczoraj, zero znudzenia. Horizon szybko mnie znudził, tutaj cisnę z bananem na ryju i chcę odkryć całą mapę. Znajdźki tutaj to jakiś obłęd Będzie zbierane tygodniami Tak jak piszecie, to nie jest szybki slasherek tylko przygoda, akcja, eksploracja. Masę tu pierdółek do zebrania, mnie się podoba że nie można od razu mieć wszystkiego. Uwielbiam takie gry że trzeba się wracać w różne miejsca żeby coś odblokować. Niemal cały dzień grałem jak poje.bany. Przypomniały mi się czasy PS2, czuję w tej gierce ducha szóstej generacji, gdzie była pasja i chęć zaskoczenia gracza co krok. Dialogi są świetne i z humorkiem. Bluzgi pojawiają się w odpowiednich momentach. Uśmiałem się jak Ojciec z synem rozmawiali o System walki to miodzik. Trzeba być w ruchu, trzeba kombinować. Niby tylko ten topór i łuk młodego, ale mnie tam pasuje. Zawsze jakaś ciekawa akcja mi wyjdzie. Lubię zwłaszcza jak wyskoczy na mnie całe stado randomów, jatka jest piękna
-
God of War
Jezu jakie to jest dobre Przepiękny, mega grywalny i super nowoczesny szpil stworzony dla ludzi którzy kochają singlowe action-adventure. Podoba mi się że Sony dba o nas i nie idzie ścieżką Microsoftu. Viva la singiel, będę graczem dopóki będą takie petardy jak GOW A.D. 2018! Doszedłem dopiero do kowala, więc za dużo nie powiem, ale póki co mam zastrzeżenia tylko do rozmiaru czcionki Ogólnie wszystko mi się podoba, a zwłaszcza level design, oprawa graficzna i relacje z synkiem. Historia wciąga od początku i ciężko się oderwać. Z bólem musiałem wyłączyć grę i jechać na nockę do roboty
-
Zakupy growe!
Trochę szkoda pięknej pogody, ale co tam. Sony znów dostarczyło i trzeba grać
-
PSX Extreme 249
No tak średnio bym powiedział. Coś mi nie pasuje w tej okładce, może jest po prostu nudna w ch.uj? Duża ilość napisów też nie pomaga. Dla mnie 5/10.
-
Splinter Cell
Jaram się bardziej niż trochę. Lepsza nowa gierka niż kolejny remaster po kosztach (do ciebie mówię Sego). Tak jak napisaliście, nie chciałbym kolejnego ob.sranego open worlda tylko klasyczny duży korytarzyk z różnymi drogami do celu. Mnie się podobały nowsze części, zwłaszcza Blacklist którego stawiam na równi z jedynką i Chaosem. Czarna lista miała strasznego pecha, trafiła w zły czas, jaranko nadchodzącymi konsolami, a to przecież odsłona która ma wyśmienite miejscówki (uwielbiam młyn w Londynie) i GE-NIAL-NY coop/split. Spędziliśmy na kanapie z ziomkiem mnóstwo czasu robiąc coraz trudniejsze "fale". Zabawa była wyśmienita.
-
NETFLIX
Jak lubicie dokumenty muzyczne, wiecie kto to Dr. Dre, Eminem, U2 czy Trent Reznor to polecam mocno mini serial The Defiant Ones. Jak dla mnie petarda i 10/10, obejrzałem całość jednym ciurkiem. Wcześniej to było chyba tylko w HBO, w piątek trafiło wreszcie na Netflixa. Głównymi bohaterami są legendarni producenci Dr. Dre i Jimmy Iovine. Każdy z innej bajki, a jednak coś ich połączyło i skosili parę lat temu piękny hajsik od Apple Świetnie się to ogląda, jest sporo ciekawych wątków, ciekawostek, mnóstwo unikalnych nagrań VHS (ta młodziutka Gwen Stefani...) i oczywiście dobrej muzyki. Polecam bardzo bo to piękna podróż przez kilka dekad popkultury. Od rockowej rewolucji, przez lata 80te, gangsta rap, alternatywne lata 90te, do ery Napstera, mp3 i streamingu. Mój ulubiony fragment - o nagrywaniu The Chronic (1992) w czasie zamieszek w L.A. Ciągle ktoś przynosił do studia skrojone telewizory, radia i tostery
-
PSX Extreme 248
Wow, okładka miażdży!
-
Zakupy growe!
Gierki i czasopisma.
-
Shadow of the Tomb Raider
Dżungla, wielkie grobowce, piramidy, aztekowie i inni majowie, piękne widoczki, walki z najemnikami - jaram się strasznie! Właśnie na takiego TR czekałem. Genialnie że to wychodzi już we wrześniu na wszystkie platformy. Biorę w dniu premiery. A co do wycieku to śmieszy mnie jakość nagrania, musieli chyba kupić jakiś stary telefon z 2004 by uzyskać tak fatalną jakość
-
Platinum Club
Fakt, warto trzymać PS3. Ja się pozbyłem i żałuję. Na szczęście zadbana używka nie kosztuje majątku. Mam taki plan na wakacje żeby kupić PS3 i zaliczyć kilka zaległych gier, głównie remasterów z PS2 Speedrunów również nie znoszę. Brrr! W Silent Hill 2 HD brakuje mi właśnie tylko speedruna. Próbowałem ale bez sukcesu. Dobrze że w SH3 była prosta platyna. Z kolei kochany Resident remake ma bezbolesnego speedruna, udało mi się za drugim podejściem. Jak gra jest bardzo krótka i zna się ją na pamięć to jakoś leci. Jak żeś taki weteran to z palcem w nosie zaliczysz czasówki w kolosach na PS4. Mój plan na platynowanie 6 generacji wygląda tak: -San Andreas -Jak 2 i Jak 3 (jedynkę wbiłem w styczniu) -ICO -Shadow -Ratchety -Vice City i III Pogrzebałem w ustawieniach i teraz powinny być widoczne. Ponadto wysłałem do was zaproszenia https://my.playstation.com/profile/aux1980
-
Platinum Club
hehe, jeszcze nie mam. Najpierw chcę ICO wymasterować tylko nie mam PS3 cholera.
-
Platinum Club
STANDING on the edge Shadow of the Colossus Remake, platynka numer 17 Znakomita gra, znakomite trofea, czysty fun i przyjemność. Komplecik łatwiejszy od tego z Team Ico Collection 2011. Czasówki bardziej przemyślane i nie ma upierdliwego dla niektórych zbieractwa. Puchary wpadają bez problemu. Czasochłonne jest tylko nabicie paska staminy która pozwoli nam wspiąć się na świątynię, gdzie czekają kolejne łatwe trofea. Nabicie paska najszybciej robimy przechodząc po prostu kolejny raz grę, co jest szybkie i przyjemne bo już wiemy co i jak. Wystarczą cztery przejścia z kawałkiem (pasek się zwiększa po pokonaniu każdego kolosa). Do tego po zrobieniu łatwych na normalu czasówek, mamy potężne narzędzia czyniące z naszego chłopka mega koksa. Wymęczyły mnie tylko niektóre czasówki na hardzie (rycerz i wielka małpa), ale tu wystarczy odrobinę skilla, cierpliwości i fuksa To samo z załatwieniem rycerza w alternatywny sposób, kilkanaście prób i gotowe. Dlatego trudność platyny ciężko ocenić, w wątku o grze byli tacy co mieli problemy z walką na normalu Dla mnie gierka jest łatwa dlatego poziom trudności platyny oceniam na 4/10. Uwielbiam platynować klasyki z szóstej generacji. Snake Eater, Okemi, Resident - świetnie się bawiłem platynując. Teraz się chyba wezmę za wspomniane przez c0ŕa San Andreas.
-
Shadow of the Colossus Remake
haha, jaki fail Gejosa xD @Fanek koniecznie sprawdź ICO, najlepiej oczywiście na PS2 i kineskopie, ale wiadomo jak jest więc PS3 też będzie dobre. Remaster szału nie robi, brakuje ładnego efektu słonecznego, są za to ciekawe trofea. Nie zagrać w ICO znając późniejsze dzieła Uedy to moim zdaniem duża strata.
-
Shadow of the Colossus Remake
No właśnie, czyli tłuczenie kolosów lepsze. Piszą w tych poradnikach że maximum stamina requires 76 total Colossi. To daje prawie 5 przejść. Czyli jutro w końcu wpadną brakujące trofea, a tt hard zostawiłem sobie na deser Cudowna gierka, te widoczki, te futra, te emocje gdy chłopek spada z ostatniego kolosa
-
Shadow of the Colossus Remake
Właśnie miałem Cię pytać czy już wpadła platynka Też cisnę, został mi time trial hard i nieszczęsny pasek staminy. Przesadzili z nim trochę, robię 4 przejście i jeszcze troszkę brakuje. Aczkowiek lepsze kolejne przejścia wymaksowanym chłopkiem (bosy są na one hit) niż szukanie jaszczurek które dają niewidoczny przyrost paska. A za kolejne kolosy widzę jak mi rośnie Time trialsy na normalu są banalne, co najwyżej trzeba powtórzyć drugi raz po failu, albo wykombinować jak się szybciej dostać na kolosa (np. pan numer 4). Dziwnie się robi te triale z zerowym paskiem, jak w normalnej grze ma się prawie wymaksowany
-
Shadow of the Colossus Remake
No widzisz, masz nauczkę W trakcie napisów lecą bardzo ważne cutscenki, na samym końcu jest czarna plansza KONIEC i właśnie wtedy wpada trofeum. Może masz sejwa przed ostatnią walką?
-
Zakupy growe!
Co? Nie robi wrażenia? Dobre. Może pograj trochę, zobacz wodospady w dole, przyjrzyj się wodzie, pobiegaj po lesie, zobacz jak oświetlone są drzewa na południu mapy, obejrzyj cutscenki i przede wszystkim pokonaj wszystkie kolosy. Też grałem w to w czasach PS2 i na mnie ten remake robi ogromne wrażenie. Ta gra zasłużyła sobie na drugie życie (remastera nie liczę). To jest remake na miarę Residenta z Gamecuba. Gra z ogromnym szacunkiem dla oryginału przeniesiona na aktualną generację.
-
Shadow of the Colossus Remake
Eeee, łatwy jest. Konia dajesz na automat, to znaczy rozpędzasz i skupiasz się na strzelaniu. Obracasz się i walisz szefa po oczach. Korygujesz jedynie tor jazdy jak będzie ściana czy coś.
-
Shadow of the Colossus Remake
Aha, myślałem że masz na myśli zaczekanie na końcu maczugi i skok gdy kolos podnosi ją w górę. Spoko, w końcu się udało! Tym sposobem co piszesz. Wymaga to sprawności i precyzji, no ale kilka prób i złoty puchar nasz Aha, ciekawe czy da się go ubić samym łukiem.