Treść opublikowana przez oFi
-
-
-
-
no i przez was juz będzie u mnie leciało dziś przez cały dzień (nostalgia mocno):
-
-
Istnieją tacy?
-
-
-
I dlatego nie należy sie sugerować metaśmieciem tylko czytać forumek <3
-
Co to za temat dla biedaków? Nie stać Cie to zmień hobby - proste.
-
Sekiro : Shadows die twice Końcowa statystyka: Ale to była szampańska platyna! Trudność oczywiście 10/10 i tym sposobem przebija w moim rankingu MGR: Revengence jesli chodzi o trudność zrobienia 100% (a w tym przypadku jest akurat platyna bez dodatkow). Najtrudniejszy boss : Sowa (ojciec) - 3 dni tłukłem ch.uja i pad już odmawiał posłuszeństwa mając wytartą skórę na palcu wskazującym od naduszania bloku na L1. Dobrze ze umarl na śmierć. Ognisty demon za to nie sprawił mi aż takich kłopotów jak wszędzie piszą, najtrudniej mi się zawsze walczy przeciwnikami co mają miecze, no czasem mi się omsknie paluch i strzelam kopytami. Najgorszy trofik : Height of Technique (Acquired all skills) - caly tydzien grindowania expa do skillsów - jedna trasa powtarzana setki razy. No niefajnie, ale do zrobienia (mozg najlepiej wylaczyc). Gra cudowna - platyna nie wymuszona Poproszę o wiecej takich doswiadczeń gameplayowych
-
-
O, zaraz sie wybieram na poszukiwania i degustacje smaku. Będzie jak znalazł do dzisiejszego sekirowanka
-
-
-
Singiel Bf3 > majonez yanka > guwno po tym majonezie > bf hardline > bf5
-
Titanfall 2? Najlepszy singlel
-
-
-
mnie odrzucaly te problemy majkela i jego rodzinki. Po za tym przypominał mi za bardzo mojego starego więc z automatu go nie lubułem boomer z problemami pierwszego świata i ogólnie cały klimat GTA V walił laczkiem oraz spalonym olejem z Mcdolana.
-
mechaniki miała fajne, ale juz sama fabula gorsza nic w SA VC i zywklej trójce. Chociaż co się oszukiwać, fabuła w kazdej grze rockstara to tylko pretekst do zrobienia zadymy. Ale granie serbo-polakiem (czy tam uj wie kim on tak na prawdę był) dawało radę. A rdr1 nawet bez trawy się dzisiaj broni. Ten silnik EUFORIA przed kastracją w GTA V robił wrażenie złożonością fizyki i fajnych ragdollem
-
Yakuza 0? Fabularnie chyba najlepsza gra na tej generacji (no zaraz za Wiesławem oczywiście). Ale tam są ciareczki caly czas gdzieś od połowy gry I ta idealnie dobrana muzyka do sytuacji. Chinczyki umieją budowac suspens. Edit. Nie połączyli postow
-
-
Nie wiem czy z dziećmi do zrobienia ale u mnie Wiktor to uwielbia naleśniki z serem. A pizzy nie lubi więc więcej dla mnie
-
gejpass? nie no szanujmy sie.
