II KoBik II

Obawa przed fruktoza. Znajdz mi jeden z drugim kogos kto zalal sie jedzac owoce. Ja siedzialem na redukcji na odpowiednim bilansie BTW i nie widze sensu tak sie katowac na keto czy innym guwnie gdzie psychika dostaje w dupe a sam jak piszesz, na zawody sie nie wybierasz, wiec znowu nie rozumiem tego poswiecenia sie pod diete.

Kim on gurwa jest? Zapewne ulana qurwa.

Wtedy kiedy tu wlazles. Btw. Widok grubasow na dziendobry wchodzacych na maszyny do brzuszkow xD piekne.

Wspolczucia to nawet nie chca ludzie niewidomi, bez konczyn. Itd. Grube qurwie nie zasługują na współczucie.

W ogole jak widzę grubasow to mnie na rzyg bierze. Spocone, ulane i yebiace leniwe qurwy. Bleh

Huy tam. Lepiej sie czuje obecnie niz jak ulana gurwa. Patrze na stare foty i ja yebie XD

Zostało chociaż cos z Ciebie? Ja juz auszwic a co dopiero Ty.

Kurde. Chudziutko juz. Ile wzrostu? Ja przy 180cm teraz te 82kg to juz styka. Nizej nie schodze.

Yohy, t5. Shen ile ty wazysz?

Ja to on.

Keanu? Zawsze szacunek.

Walka xD

Sypiesz sie co chwile więc zastanów sie po co chcesz brac.

Jakie stosujecie obecnie plany treningowe?

Brain fuel

Ja 2400. Ale pod zawody ktore za chwile to calkiem normalne.

W rossmanie jest. Eveline. Rozne rodzaje. Tani i skuteczny.

Sluchaj. Miesiąc temu ziomkiem obaliłem pol litra ale z zagrycha typowo bialkowa. Jaja, sledzik, ogorki i do zapity sok pomidorowy. Rano wstalem wyciety i -1kg. Da sie trzymać kose forme i wychylic kielona z okazji. Pro tip ze smarowaniem aktualny bo mialem x lat czasu z tym problem.

Ale zachowanie miesni przy redukcji ma znaczenie. Schudnac to bez spalaczy mozna. Wujek ty chyba skory nie widziales. Sam mialem, jeszcze jest. Po huy lipo? Smaruj sie Evelina, pas neo na cardio. Smaruj na noc i zejdzie. No ale tu trzeba miche pilnowac jeszcze a Ty pyerdolisz co chwile o browarkach.

Tak mowio spartakusy. Nie mogo sie mylic.

Co Ty dópisz? Tylko optiumum gold laboratoria.

Kfd. Ale kup sobie za 2 stowki z laboratorium.

Z bcaa jest u mnie tak że tylko odczuwam różnice w portfelu. Niedawno kupiłem sobie ocet jablkowy który działa jak należy, to samo Wit. C w prochu. Jednak bcaa kompletnie zero różnicy.

Ashwe tez wrzucilem z zma i spie jak zabity. Przyjemnie wrecz.

No w koncu. Przeciez zarciki nie? Jak ktos zapyta to powiem co i jak ale tu nie ma filozofii. Po prostu u mnie zdaje to ze musze liczyc kcal. Bez wzgledu na redukcje czy mase. W zasadzie to 90% sukcesu u mnie. A trener to znajomy i wcale nie płacę mu grubych hajsow. Ale widac ze huya tam trenowalem gdy wzialem sie za to sam. Strata czasu. O suplach nie wspominam bo to tylko jakies 3 do 5% calosci tego co sie robi.