II KoBik II

Bilans w sieci: 140 zwycięstw i 29 porażek. Z czego połowa porażek to błąd serwerów EA, tudzież przeciwnika który dysponuje tragicznym łączem i trzeba wyjść, bo u niego hula ok a u mnie teleportacje itd, tak się nie da grać.

Dobrze słyszeć pozytywne opinie, pytając Mazziego walnął "na takie 8+" więc jest dobrze, nie robiłem hajpu na owy szpil podobnie jak z jedynką. Widziałem tylko gartskę screenów i jeden filmik który wyłączyłem po 20 sekundach. Nie chciałem psuć sobie zabawy, gierka już sunie do mnie i mam nadzieję, że jutro będę rozkoszował się kilka razy albo i kilkanaście, podobnie jak to było w przypadku pierwszej części. Co mnie zaniepokoiło. Przed postacią jest jakaś złota nitka, (sugerująca gdzie iść?) czy można to to ustrojstwo kompletnie wyłączyć?

Dawne dzieje. Bodaj Atarynka i River Raid.

Ręka rękę myje. Nie wierzyłem od początku w jakąkolwiek poprawę stanu rzeczy.

Nie bardzo kapuję o co wam chodzi z tnącymi się filmikami. Owszem w samym gameplayu zdarzy się ale na filmikach? Gram na dwóch innych napędach i odbiornikach. Zero przycięć.

Chyba jednak nie za bardzo. o to to. właśnie o to mi chodziło, w dwójce właśnie jest nie możliwe do wykonania.

Master_Lukas nie na gliczu. Chodzi o to, że trzymasz góra plus A i naciskasz spust, postać prostuje się ale da się strzelać i trzymasz nadal A postać biegnie. Nie wiem jak to przełożyć ale osoby grywające na sieci wiedzą o co biega.

Zastanawia mnie jak wyglądać będzie multi, jest wolniejsze, gnaszer już nie taki zabójczy, biegać i jednocześnie strzelać już nie można. Trzeba puścić knefel odpowiedzialny za bieg. Zdaje się, że w pierwszej fazie będzie kampienie i więcej taktyki. Bo to co czasem dzieje się w jedynce gdy wszyscy ruszą na siebie to wychodzi istna sieka.

Warto, zważywszy na fakt, że np. w empiku lub Saturnie wersję Classic masz za 60 zeta, więc taniej w sklepie jako takim, nie można.

Nie mam pojęcia, bo na razie największą frajdę mam z grania online z byle kim, plus easye który jest świetnym sparing partnerem, IMO Ja chcę tylko kompletne warunki pogodowe na każdym stadionie i walić każdego PESa.

Punkty umiejętności zostały przeniesione z Fify 08 w tym i ja tak mam, bo grałem sporo w 08. To konto które ma się założone na eafootballworld było ciągle aktywne, to tak jakby sejwy przeniosły się (punkty) i w Fifa 09 kontynuujesz dalej swój wcześniej założony profil.

Zaś o tym co piszesz, zdarzyło mi się raz na 170 meczy online więc nie przesadzajmy.

Mogę się odnieść w stosunku do obu gier, nie to co fanboye PES którzy nigdy nie grali i nie widzieli co się dzieje z serią Fifa - jedynie posiłkowali się reckami i utartymi opiniami w których Fifa, zawsze była gorsza. Z serią ISS/PES zahaczyłem historyczne 11 lat przy okazji młócąc również w edycje od EA. Mam porównanie. Fifa jest lepsza i bardziej wymagająca pod każdym względem. PES to arcade w dodatku z otoczką piłki nożnej, ale Japan league.

Jest schrzaniony i tyle. Ale popróbuje dalej o czym mówisz grzes. Choć zagrałem już nieco ponad 170 meczy online i problem nadal występuje. easye, no dziś fajne meczyki były, jesteś sparingowcem który gra fajną piłkę do zobaczyska na lajwie.

Fram jest stabilny, nie zauważyłem jakichś niedogodności w tej materii. Demko to tylko część, malutka część levelu który był często i gęsto pokazywany na targach. Kończy się w fatalnym momencie kiedy to człowiek już się zanurzy "prawie" na dobre.

Michu podobno są jakieś przystanki dzięki którym można się przemieszczać po mapie ale nie grałem więc nie wiem jak dokładnie to wygląda.

Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Grafika śliczna, Lara fajnie animowana, jeszcze bardziej naturalna animacja która przypomina nieco Altaira. Da się w biegu przeskoczyć, zwykłą przeszkodę sięgającą do kolan. Wspinanie, balans ciałem i takie tam. Jest młodzieżowo. Wyskakują tygryski w które naparzasz ze spluw jak w starym dobrym TR. Lara ładnie się brudzi i szybko zmienia się w pannę która chce wygrać konkurs na miss mokrego podkoszulka. Zagadki wydają się rozbudowane i nie ma co porównywać ich z TR: Legend. Choć w demie i tak mamy namiastkę tego co będzie w pełnej wersji. Oby jak najmniej podpowiedzi i chwil na rozgryzienie stojących przed nami puzzli. Polecam zassać i przekonać się co tym razem na nas będzie czekać, szału nie ma ale na rynku gier przygodowych jak na lekarstwo więc na pewno się zaopatrzę w tą część.

Zakładałem tam konto rok temu przy okazji Fifa 08 i jest ok, ale teraz próbowałem mojemu staruszkowi założyć i nic z tego. Nie można powiązać taga z tym kontem.

Trudny to będzie multi. Jak wpadniesz do ekipy która będzie Cię trącać noskiem. Horde to tylko dodatek, przystawka do nowych online'owych pojedynków na spluwy i na słowa.

taa, a Francuzi na ten przykład też niech znają. Mieszkam w Polsce, je.bie mnie angielski tip top.

Dobre, dobre - piszę o tym od początku tego tematu. O czym? o tym, że faniki i tak będą kupować, ściągać i wychwalać PESa więc Konami nic z tym nie zrobi bo i po co. Ale jednak, w końcu sam Seabas chciałby mieć silnik z Fify. A to ci fan we własnej osobie. Lipa, EA dopięło swego i sami dopieszczali swój silnik, a ekipa z dżapan lig już nie bardzo, jedynie progresja wsteczna.

ah gdyby tylko jeszcze w PL.

Aż tak to nie, ale miałem już podstawy, żeby przykozaczyć w pierwszej 500tce graczy, niestety gra na to czasem nie pozwala.

Odradzam napalać się na RANKING bo EA ma jeszcze kłopoty z serwerami. Przykład? 3 mecze wtopione tylko dzięki utraceniu połączenia z serwerami EA. Momentalnie podczas meczu wywala Cię i aplikuje Ci przegraną. Obłęd i czysty absurd. Olewam ranking i gram w nim dla przyjemności bo dojść do czegokolwiek graniczy z cudem, często poprzez złośliwość rzeczy martwych.

Zagramy dziś i zobaczymy. EA ma u mnie dwa minusy. Za to, że stadiony (wszystkie) nie są dopakowane pod względem warunków pogodowych. Chcę i żądam aby każdy stadion miał do wyboru - deszcz, śnieg, dzień, zmierzch i noc. A nie po łepkach i jak im się podobało. Frustrujący motyw. Drugi minus za kasowanie wyników na rankingu. Wczoraj miałem 117 meczy wygranych, dziś odpalam konsole a tam 108 co to (pipi)a ma być? na ch.uj się w takim razie męczyć, z w(pipi)ienia aż mecz wtopiłem i już mam 18 porażek, doprawdy, szkoda jeno, że jak zwycięstwa mi pokasowało to porażki ostały się na miejscu. P-A-R-A-N-O-J-A