to uczucie gdy masz na nogach kozak kur.wa obuw za prawie 400zl i czujesz sie jak pan tego swiata i w myslach toczysz beke z osranych biedakow w trampkach z daiśmana . Czaisz (pipi)a typie?
Nie wiem, dla mnie +-400zł to normalna cena za buty. A jak nie mam, to wolę dozbierać. Zawsze wolę kupić coś lepszego, niż np. 2 pary jakiegoś badziewia.