Skocz do zawartości

barth

Użytkownicy
  • Postów

    1 299
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez barth

  1. To akurat fakt. Już nawet proste Infinity Ops, albo jakieś Missions byłoby lepsze. A tak znowu mamy nawiązanie do CoD'a (a podobno starają się unikać tego typu powiązań). Ogółem dla tych co nie wiedzą co to Spartan Ops (bo mamy tu kilku cichych "czytaczy") - przez kilka kolejnych tygodni Halo 4 dostawać będzie nowy odcinek fabularyzowanej opowieści, która skupi się wokół statku UNSC Infinity. Każdy odcinek składa się z kilku misji (4-5), które można wypełnić samemu, bądź z trzema innymi kolegami.
  2. To ma wychodzić przez kilka kolejnych tygodni po premierze. Obstawiam około 8 misji za darmo i potem, gdy "nagle" okaże się, że Spartan Ops było sukcesem to dostaniemy do zakupu season pass i kolejnych 8 misji jako płatne DLC
  3. Także się nie zgodzę, ale z trochę innych powodów. Reach miało najlepsze otwarcie ze wszystkich części. W dużej mierze zawdzięcza to własnie zmianom dla casuali. Problemem jest to, że przez te zmiany hardcoreowi stali gracze przestali grać w tą grę, a casuale jak zwykle przeskoczyli na następny wielki hit (czyli najpierw BF3, potem MW3, itd.). Powiem tam - w tej chwili opłaca się utrzymywać popularność danej gry z dwóch powodów: 1. Sprzedaż DLC 2. Sprzedaż kolejnej odsłony serii. Powiedzcie mi, kto kupuje DLC dla danej gry casuale, czy coreowcy? Kto kupuje każdą kolejną część niezależnie od tego jak firma ją zespuje? Odpowiedź jest chyba taka sama w obu przypadkach.
  4. Ależ ja się nie zamykam na nowości. Pod warunkiem, że poprzez pojęcie "nowość" rozumiemy coś, czego wcześniej nigdzie nie było, a nie element skalkowany prosto z CoD'a.
  5. Musisz pamiętać, że tak było do teraz. W końcu pojawiło się już kilka kontrowersyjnych screenów, na których widać dziwną punktację. Zauważ też taką zależność: - ile lat ma CS 1.6 i ile osób w niego gra, oraz ile jest w niego turniejów na świecie. - ile lat ma Reach, itd. - ile lat ma powiedzmy Black Ops, itd.
  6. Dochodzi jeszcze bloom, duży autoaim, duża fragmentacja społeczności / playlist i zwalona prędkość poruszania się, oraz wysokość skoków. Nie widziałem takowego potwierdzenia od 343, tylko dyskusje na GAFie.
  7. Jakieś 10-20%. Ta planeta to ShieldWorld, czyli ostatnie miejsce. gdzie chciałbyś trzymać Flood, ale diabli wiedzą co mogło się tam wydarzyć na przestrzeni tych tysięcy lat. Zapowiedziano, że na starcie na bank będzie playlista Classic.
  8. Mówiąc o medalach mam na myśli całość tego "fenomenu". Po pierwsze - może i zostało to wprowadzone jeszcze przed MW2, ale to właśnie ta gra spowodowała, że dostaje się medal za wszystko. Po drugie - grając w coś i dostając medal za to, że zginąłem bez kitu czuje się jak jakiś niedorozój. Wiem, że amerykanie mają politykę dawania swoim dzieciom pucharów nawet za ostatnie miejsce, ale to przecież nie o to chodzi. Od zawsze granie w gry (i nie tylko wirtualne, ale o wszystkie zabawy) polegało na tym, że ktoś wygrywał i ktoś przegrywał. Zwycięzca się cieszył bo był lepszy, przegrywający mógł coś wynieść z porażki i próbować stać się lepszym, albo się poddać. Obecnie zostało to mocno wypaczone, bo "każdy musi mieć możliwość zabawy na swój sposób". Otóż nie zgadzam się z tym. I tutaj zwracam się do typfona - krytykuję nowe pomysły 343 dlatego, że Halo od zawsze polegało na tym, że jedna strona wygrywała (+1 punkt), a jedna przegrywała (-1 punkt). Zasady były jasne, rozgrywka prosta, każdy wiedział, że trzeba wygrać, żeby awansować. Reach to zmieniło, zachwiało Halo, ludzie olali tą grę. Od czasów premiery Reacha seria mocno straciła na popularności. 343 niestety wydaje się iść w podobnym kierunku - zamiast wrócić do tego co było esencją tej gry i przyciągało ludzi, starają się zabrać publikę innej serii. tl;dr - jestem Halowym ultrakonserwatystą i nie podoba mi się nagradzanie graczy za wszystko.
  9. Chciałbym zobaczyć jeden pełen gameplay, bo narazie wszystko wygląda bardzo smacznie, tylko że niestety najdłuższy kawałek filmu jaki jak na razie widzieliśmy ma całe 9 sekund.
  10. Nie do końca jest to dobre, czasami wręcz psuje rozgrywkę. Dwa przykłady, które występują w dzisiejszych grach: - Medale dają dodatkowe punkty, czasami wliczające się też do wyniku końcowego. Kill to kill, 1 punkt i tyle. - Pojawiają się achievementy za zebranie wszystkich rodzajów medali, przez co przez kilka tygodni nie da się grać w daną grę, po inni gracze (i zazwyczaj są to Twoi teammate'ci) zamiast normalnie walczyć starają sie zrobić jakąś kosmiczną głupotę. Do tego czy naprawdę potrzebujesz zalewu miliarda błyskających, zasłaniających akcję pierdółek na swoim ekranie? Osobiście wyznaję zasadę minimalizmu - działała ona w Halo przez 10 lat (od nastu działa dla Quake'a) i nagle, po sukcesie CoD'a została zmieniona :confused: @typfon - jak mogę nadinterpretować dosłowny cytat? Nie ma co flejmować, powiedzieli kilka uspokajających rzeczy, ale po ostatnich rewelacjach trochę im brakuje do uzyskania kredytu zaufania. Nie wierzę w to co piszę, zawsze to ja broniłem każdej kolejnej części Halo
  11. @typfon - Zmiana, która powoduje, że widzisz niektóre rzeczy przez ścianę tak. Zresztą nawet Frankie stwierdza, że jest to AA dla ludzi, którzy słabiej ogarniają co się wokół nich dzieje. Dodaje też porównanie - niektórzy potrafią narzucić granat patrząc tylko na radar, ci którzy tego nie potrafią będą mogli użyć Forerunner Vision. @MaZZeo - Medale to naleciałość dzisiejszych czasów. Dotarliśmy to takiego momentu w rozwoju gier, w którym muszą one głaskać Cię po główce niezależnie od tego co zrobisz. Przykłady? Medal za zginięcie jako pierwszy. Medal za kilka śmierci pod rząd (pojawiają się w CoD'ie i Gyrosach Wojny), medal za zabicie typa, który zabił Ciebie (dzięki instant respom w H4 będzie pojawiał się bardzo czesto), medal za zabicie sprintującego / latającego / przeładowującego typa, itp, itd. Kiedyś były multikille, spree i to wystarczyło, dzisiaj możesz dostać nagrodę za samo podłączenie się do gry.
  12. Jak to po co? Żeby ściągnąć do gry jak największą liczbę casuali, widać to chociażby po olbrzymiej ilości medali w tej grze i napisie HEADSHOT (brakuje tylko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111123)na środku ekranu. Znowu będzie tak, że połowę playlist będzie się omijać szerokim łukiem. Z innej beczki - w SparkCascie, około 37:30 pada stwierdzenie, przez który wydaje mi się, że panowie z RvB będą mieli sporo wspólnego z fabułą w Spartan Ops.
  13. To pewnie zależy od systemu asyst, tzn. czy będzie działał tak jak w H3 (wystarczy ściągnąć tarcze), czy tak jak w Reach (trzeba ściągnąć 60% całkowitego życia gracza). Tak czy inaczej mam nadzieję, że nie. No i mogliby pokazać już jakiś prawdziwy gameplay. Zostało 200 dni do premiery, a my tak naprawdę nie widzieliśmy jeszcze kompletnie nic.
  14. Oto co dał nam pokaz u Conana. Jeśli znajdę chwilę, by go obejrzeć to sprawdzę, czy puścili tam jakieś nowe info. http://i.minus.com/iV1ixOTawT9hb.gif Informacje zawarte w SparkCascie sprawiają, że odzyskałem trochę nadziei w tę grę.Ale tylko trochę. I przy okazji, ktoś zauważył kolejne scodzenie - za killa nie dostaje się już 1pkt, tylko 10. Gra się nie do 50, tylko do 500pkt. Po co to ja się pytam?
  15. Coraz bardziej wygląda na to, że singleplayer z H4 może pobić poprzednie części.
  16. Zaczęli. W przypadku H3 byłoby już 2 miesiące po reklamówce.
  17. W przypadku H4 powinni zadbać o jak największy hajp - w końcu gra przechodzi z rąk do rąk.
  18. Gameplay nie złapie tak casuali jak filmik pełen cycków i wybuchów Psyko, u mnie prawie wszystko co związane z Halo wywołuje dreszcze radości. Za czasów H3 było to bardzo częste
  19. Osobiście wolałbym zobaczyć jakąś maksymalnie hypeującą reklamówkę w stylu tej z SuperBowl (słynne "sztuczne" dzieci). H4 jakoś strasznie późno zaczyna cykl PR'owy. Z drugiej strony, gdy Bungie było u steru to ich gry wychodziły w okolicach początku września. 343i chce wypuścić H4 na święta.
  20. Wygląda super. Wszystkie upiększenia są mile widziane w singlu. Natomiast jeśli chodzi o multi - mam nadzieję, że nie dowalą takiej ilości efektów, że nie będzie dało się odróżnić przeciwnika od ściany (jest na rynku kilka gier, które mają ten problem).
  21. Każda część ma swoich przeciwników, ale żadna, nawet Reach nie budzi takich kontrowersji jak H4. 343 łata Ricza, ale dość nieudolnie, przy okazji mocno dzieląc społeczność. No i ciężko jest naprawić coś, co jest zepsute od początku do końca. To, że nie udzielałeś się wcześniej na PPE oznacza tylko, że ominęła Cię spora część życia polskiej sceny, oraz nie do końca znasz nasze poglądy na to, jak powinno wyglądać Halo. Oczywiście nie oznacza to, że ktoś z tego powodu powinien nazywać Cię noobem - wszystkie opinię i punkty widzenia są mile widziane. Ja też długo się wahałem zanim zacząłem tu pisać, a gdy napisałem pierwszy post wywołałem dużą kłótnię. Potem okazało się, że większość ludzi tutaj jest bardzo miła, tylko dość wokalna.
  22. Po prostu większość z nas mocno przejechała się na Reachu. Obiecywali nam udoskonalenie uwielbianej przez nas formuły, poprzez dodanie kilku przemyślanych elementów. Okazało się, że te dodatki kompletnie zmieniły nasze ukochane Halo w coś, w co większość z nas nie jest w stanie grać dłużej niż 30 min raz na kilka miesięcy (w H1-H3 spędziłem KILKA TYSIĘCY godzin). Do tego tą grę zrobiło Bungie, firma której ufaliśmy. 343 jeszcze sobie na to nie zasłużyło. Obecnie lista zmian w H4 prawie w 100% pokrywa się z listą tego, czego nigdy nie chcielibyśmy zobaczyć w tej serii. Smutne. Wybacz ludziom, którzy robią sobie osobiste wycieczki do Ciebie. Oni nie mówią w imieniu społeczności.
  23. @Don - grałeś tylko tylko kilka godzin, dlatego Ci się podobało - jeszcze nie miałeś okazji zauważyć większości wkurzających motywów. @YETI - wrzucenie trybu MLG nic nie da, co było widać już w przypadku Reacha. Jeśli waniliowa wersja gry różni się zbytnio od wersji "pro" to mało ludzi jest w stanie przeskoczyć z jednego stylu gry na drugi. W H1, H2 i H3 tryby MLG (czyli te "pro") były prawie identyczne ze standardowymi. W Reach rozgrywka była bardzo mocno zmieniona i Halo przez to liga utraciła olbrzymią ilość graczy. Ogółem Frankie zarzeka się, że większość informacji jest wyciągnięta z kontekstu i zostanie wyjaśnione to w późniejszym czasie. Teraz nie mogą, bo ich też obowiązują embarga - imho bardzo słaby PR i zarządzanie kryzysowe. Podobno już pierwszego dnia ma być dostępny tryb Classic. Samych playlist też ma być dużo mniej niż w Reach, żeby uniknąć fragmentacji społeczności. Trochę na to za późno. Od zawsze siłą Halo było to, że mogli w nie grać zarówno bardziej doświadczeni gracze, jak i nooby. Teraz gra zostaje maksymalnie ułatwiona (randomowe spawny power weaponów, AA, instant respawny - LITOŚCI), żeby upośledzone dzieci CoD dawały radę. Tylko po co, skoro albo oleją H4, bo nowa część ich gry będzie miała premierę bardzo blisko, albo pograją chwilę i pójdą grać w nowego Calla olewając Halo. Jeszcze poczekam do pierwszego gameplayu, zobaczymy jak wygląda ten "kontekst", o którym mówi Frank. Ale nadzieja umarła. H4 kupię w dniu premiery tylko ze względy na singla i Spartan Ops, na myśl, o których dostaję ślinotoku. Pozytyw - w sieci rozgorzała taka burza, że aż devi z 343 zaczynają bronić się na Twitterze, co oznacza, że może MS to zauważy i naciśnie studio obawiając się o porażkę serii.
  24. Yup, to że będziemy walczyć z siłami jednego z dowódców Forerunnerów (obstawia się Didacta i Master Buildera, ale ze względu na ten opis stawiam na tego drugiego), albo z Precursorami (rasą, która "stworzyła" Forerunnerów, za co oni odwdzięczyli im się zagładą). Trzeba będzie skoczyć do jakiegoś Empiku i sprawdzić czy ten papierowiec pojawia się u nas.
  25. Z tym sporym arsenałem chodziło o to, że w grze pojawią się zarówno już znane bronie, jak i kilka nowych pukawek. Potwierdzono na 100%, że nie będzie blooma w BR'ce. Można świętować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...