nero

Może włączając konsolę przytrzymałeś dłużej przycisk na PS3, konsola wtedy resetuje ustawienia wyjścia video.

Jest kupa znajdziek, większość da się znaleźć samodzielnie, ale przy paru przydaje się pomoc z Netu. Do jednego trofeum potrzeba kamerki, do innego ośmiu w miarę rozgarniętych ludzi online którzy łaskawie raczą się zebrać w jednym miejscu. Na moje ślepe oko do tygodnia grania non stop. ________ Pardon, zapomniałem że nie wszystkie znajdźki są potrzebne do trofeów. 5 dni.

2 minuty roboty w Notatniku z opcją Zamień. Ciekaw jestem ile lat miał jak to pisał. Chyba nie więcej niż dwadzieścia, bo prezentuje podobny poziom do niewyżytych nastolatków.

Przez pomyłkę kiedyś w kampanii chyba wziąłem Icarasa i dziwiłem się jak może mi tak nie iść, na Sebenco Climb za cholerę nie mogłem się zmieścić w tych pierwszych łukach, nawet z airbrake'ami i sideshiftem. Zaraz potem zmieniłem na Feisara i od razu było lepiej. Czary, nie czary... Jeżeli tylko mam hopkę i kawałek prostej trasy za nią, to czemu miałbym nie posadzić beczki? Chyba jedyna trasa na której można się na tym przejechać to Chenghou Project, bo ma głupie szykany i aż 3 hopki, bez oblatania można tam nawet jednego kółka nie ukończyć. Jest za to parę miejsc na innych trasach, gdzie z boostem i podniesieniem dziobu można bezboleśnie wsadzić beczkę i sporo na tym zyskać. Jeszcze odnośnie dzioba w górę - w sumie też nie latam tak cały czas bo trzymanie pada w tej pozycji jest niewygodne, ale mimo wszystko mam włączone Pitch w ustawieniach właśnie dla tych darmowych beczek. Moim zdaniem warto jest trochę polatać w ten sposób na speed lapach i zobaczyć gdzie można pofrunąć, z boostem czy bez. Czasem w wyścigu opłaca się zaryzykować.

Recepty nie ma, po prostu musisz znać trasy na pamięć, mieć odpowiedniego skilla i pokaźny kawałek szczęścia. Barrel rolle to mus, praktycznie trzeba je sadzić przy każdej okazji, nawet tam gdzie się pozornie nie da (opłaca się ustawić w opcjach czujnik ruchu na Pitch i trzymać cały czas pada ku górze, pomaga to w lotach). I tak jest ciężko, a na Phantomie to istna masakra, nie raz będziesz chciał rzucić padem o podłogę Bronie wedle uznania, dla mnie najbardziej opłaca się używać oczywiście boosty i Quake (pięknie kosi, naprawdę nieoceniona pomoc, szkoda że tak rzadko wpada), reszta jak tam chcesz. Miny, bomby i tarcza się przydają jak jesteś na prowadzeniu, w innym przypadku zamieniam je na osłonę. Wszelakie rakiety można użyć na kimś pod ręką, nie ma ich co trzymać dłużej. A użytkowanie plazmy możesz sobie odpuścić, chyba że ktoś jest napraaaaawdę blisko, inaczej cholernie ciężko kogoś trafić. Innymi słowy: boost, barrel rolle, i zamiana wszystkiego czego nie możesz użyć natychmiast na osłony. Statek - preferuję Feisara, choć to kwestia stylu lotu

Na początku WipEout mnie wkurzał swoim wygórowanym poziomem trudności, dlatego odstawiłem go na ponad miecha i opykałem Burnouta Paradise (konsolę dostałem z kodem na 5 gier z PSN). Wróciłem do niego jakieś 2 tygodnie temu, bo platynka nęci... teraz już jestem bliziutko, ale jeszcze nigdy grając tyle mięsa po drodze nie wyrzucałem. Zico padł parę dni temu, 30.31, na chwilę obecną top 63 na świecie (chylę czoła, nie wiem skąd te pół sekundy urwałeś). A dzisiaj Zone Zeus, platyna się zbliża, do szczęścia potrzeba mi tylko jeszcze Bling Brigade, reszta to tylko kwestia czasu... (w związku z tym mam małą prośbę, szukam ludzi do ustawki, mam nadzieję że tacy się znajdą).

Ja mam monitor ASUS VH242H, mieści się chyba w twoim przedziale cenowym, i jestem z niego zadowolony. Ma HDMI (z DHCP), DVI-D, VGA, głośniki... No i ładnie wygląda Używam go do grania na PS3 i oglądania telewizji, no i czasem do kompa, w każdym z zastosowań się sprawdza.

Sam też chętnie coś dodam od siebie, jak tylko wygospodaruję chwilę wolnego czasu.

Nie masz powiadasz? Ja też nie mam i jakoś mi to w kupowaniu nie przeszkadza Jak nie miałem kompletnie żadnej konsoli też kupowałem chociażby dlatego, że PE jest świetne samo w sobie i pozwalało mi w czasie kompletnej posuchy być na bieżąco. Ja kupuję PE z tych samych powodów co dameron, fakt że do niedawna nie miałem żadnego current-gena był nieistotny. Poza tym na Extrimie się wychowałem i mam sentyment, i będę kupował go zawsze. BTW, skoro już tu piszę: HIV - zawsze go lubiłem, za czasów Pierdzącego Oszołoma był moim idolem ; Myszaq - za jego teksty i styl; Butcher - cenię go jako poważnego redaktora; Star - za Kącik RPG i tabelki, uwielbiałem się w nie wczytywać ^_^

Jak wszyscy, to i ja, a co mi szkodzi Uprzejmie proszę o demo GoW III

IMO fajnie to wygląda i napis nie jest tak monotonny, rzuca się w oczy przy kartkowaniu

Zgadzam się ze wszystkimi zarzutami, na dodatek mi gra się zwiesiła kiedy próbowałem wrypać się na ten podwójny podest, musiałem PS3 zresetować >_> Liczę na jakieś update'y czy coś, bo póki co mnie to nie kręci.

Kojima pewnie jest zbyt zajęty produkcją MPW, żeby wymyślić jakieś wykręcone i "unikatowe" trofea pasujące do jego wizji Ukręć wora iluśtam żołnierzom przy przeszukaniu, przyjrzyj się w FPP jak Johnny "lubi brąz", sterując Mk. II wsadź Campbellowi sondę do nosa w trakcie briefingu... Za dużo naooglądałem się trzeciego Testymoniału chyba.

Ja kcem, bo tak jak każdą część przeszedłem kilkanaście razy, tak czwórki drugi raz nie chce mi się kończyć >_> Przydałaby mi się jakaś motywacja, choć raczej nie ma na co liczyć, przynajmniej do ewentualnego wydania edycji rozszerzonej, ot tak "przy okazji". Po Peace Walkerze, maybe?

Dobra, generalnie rejestrowanie na inne państwa to zło, choć widocznie zło mniejsze niż jazda na Verbatimach. Nawet na tej nieszczęsnej stronie jest napisane, że za posiadanie kont na inne państwa ban nikomu nie grozi. @t3xz Nawet gdybym nie wychował się na konsolach Sony to jako świadomy członek polskiej społeczności graczy i tak nie kupiłbym Xa, właśnie za chamskie, monopolistyczne zagrywki i kładzenie wała na kwestię Live'a w naszym kraju.

Łamiąc warunki umowy nie jesteś złodziejem, jesteś przestępcą. Gratuluję poprawnego toku myślenia. Microsoft ma prawo strzelać focha i tupać nogą na piratów, nie ma prawa mówić że brak Live'a to zemsta za piratów. Gracze mają prawo strzelać focha za to że są traktowani gorzej od innych, i za wrzucanie wszystkich do jednego worka z etykietą "złodzieje", nie mają prawa piracić. Jak dla mnie jest 2:1 dla Graczy, choć nie ma co się burzyć na MS za samą akcję, tylko za używanie problemu piractwa w Polsce jako wymówki dla braku oficjalnego Live'a w Polsce. A generalnie mi to wisi, bo mam PS3. Fajnie za to patrzeć jak inni się gryzą.

Pod względem stosunku scenek do gameplayu jestem za MGS4 niż 2, tam do szewskiej pasji doprowadzał mnie schemat "przejdź przez pokój > obejrzyj scenkę > przejdź do następnego Struta > pogadaj przez Codec > obejrzyj scenkę...". W czwórce cut-scenes można przewinąć (nie pamiętam czy w dwójce była taka możliwość), są bardziej "skondensowane", nie walą w ciebie co minutę-dwie, i niektóre są naprawdę ciekawie zrealizowane, nie narzekałem oglądając je za pierwszym podejściem.

Trójka jest dla ciebie gorsza od dwójki? Drebin jest nie z tej bajki, fakt, ale jakoś go toleruję, podobnie jak ślub z zasrańcem. Ot, hollywódzki Happy End. Duuużo bardziej bolą mnie Gekko. @Grigori Biję się w pierś, nie grałem w MPO (nie przerobiłem PSP, a teraz nie chce mi się szukać po necie), więc nie wiem o co tam chodzi. Może nadrobię zaległości teraz kiedy MPO jest na Playstation Store. Osobiście zauważyłem jedną nieścisłość w czwórce, za to wali po ryju z kilometra, i nie widzę dla niej żadnego, najprostszego choćby wytłumaczenia. Otóż: Jeżeli kiedyś ta kwestia została poruszona to nie bijcie, nie czytałem całego tematu i wszystkich innych w dziale

Jeżeli ci się nie podoba fabuła, możesz wymyślić swoją, lepszą, a każdą kolejną część olewać "bo wiesz lepiej". Do bełkotu się już przyzwyczaiłem po innych produkcjach od Japońców, a po MGS4 nie spodziewałem się cudów i rewolucji, więc się tak bardzo nie rozczarowałem. Odnośnie nieścisłości fabuły powtórzę: niech ktoś spróbuje lepiej powiązać wątki z poprzednich części w całość. Ja tylko zachowuję obiektywizm i wyrozumiałość, bo nie ma ludzi nieomylnych. Jeżeli Hideo robiłby teraz czwórkę to pewnie inaczej poprowadziłby niektóre motywy.

Dobra, źle się wyraziłem, chodzi mi o to, że zakończenie jest kompletne. Jeżeli się zastanawiać nad tym, co było wcześniej, możnaby równie dobrze zrobić Drewno, Gwoździe & Smoła Gear Solid w średniowieczu, gdzie bohaterem jest Jaśko z Wężowej Kiszki (prapraprapraprapraprapradziadek Johnny'ego). Czemu nie? Peace Walker mieści się między ramami czasowymi ustawionymi przez MGSy 3 i 4, zresztą Big Boss zanim został ubity w MG miał duuużo czasu żeby się nawojować, i jakoś musiał zasłużyć na tytuł legendarnego żołnierza, ikony, więc aż się prosi by ukazać jego przeszłość. A o Risingu niewiele jeszcze wiadomo.

Skoro już jesteśmy przy tym temacie to przypomniało mi się, że istnieje coś takiego jak fanfik: http://www.fanfiction.net/game/Metal_Gear/ Tyle że jest tu tego ponad 1700 fanfików wszelkiego typu, nie chce mi się teraz tego sprawdzać, ale mam 2 tygodnie ferii więc może się wynajdzie coś ciekawego Back to the topic: Który MGS zostawiał takie niedopowiedzenia poza jedynką, kiedy nie było wiadomo czy Meryl przeżyła? No, może dwójka, kiedy się spekulowało, czy Vamp żyje. Coś jeszcze? Bo nie pamiętam. Poza tym: Po prostu: to jest już koniec, nie ma już nic... Po co zostawiać jakieś znaki zapytania? Układanka jest kompletna.

Aye, tylko że powiązanie tylu elementów w miarę logiczną całość nie jest prostym zadaniem. Przyznaję, opcja "nanonaszyny są dobre na wszystko" ssie, ale nie wszystkie motywy są skopane, mi np. podoba się Chciałbym zobaczyć alternatywny scenariusz czwórki napisany przez tych którzy narzekają na jej fabułę. Ciekaw jestem, czy zrobiliby to lepiej. Aha, nie bronię nikogo, i nikomu nie stawiam jakichkolwiek zarzutów. To po prostu moja opinia, that's all.

Nie dogodzisz każdemu. Fabuła jest płytka, bo zamyka wszystkie wątki, skoro wszystko miało być zakończone, to nie może być niedopowiedzeń i miejsca na domysły, c'nie? Dla mnie prawdziwie genialny był tylko pierwszy MGS, trójka jest fajna, ale... W jedynce była jakaś magia, w żadnej z kolejnych części już tego nie doświadczyłem (aż do początku czwartego rozdziału MGS4, gdzie po chwili klimat został elegancko zrypany przez Gekko śmigające po całym Shadow Moses).

Przypomniałeś mi że znajoma przed świętami nadpisała mi save'a z Dissidi ze +170h na liczniku :confused: A taki dobry humor miałem... Nie dam nigdy więcej nikomu mojego PSP do łap.