-
Pieczywo
Ok. Mamy to! Nie wiem co pomogło. Na każdym etapie starałem się być precyzyjniejszy i bardziej dokładny. Zacząłem też pięć pod przykryciem + wtryskuje trochę wody, aby mieć więcej pary.
-
Xbox Game Pass - Jak kupić NAJTANIEJ?
Gdzie teraz najtaniej złapać 1-2 miesiące GP? To promo z żabki chyba się skończyło?
-
Pomoc przy kupnie auta
Dzięki wielki. Brakło już reakcji, nie spodziewałem się takiego odzewu. Mazda 3 i Corolla z tymi mocniejszymi silnikami, to może być problem. Mało tego na rynku z używkami. Też nie mam tak, że jestem ustawiony pod ścianą, mogę trochę poczekać. Teraz i tak odpoczywam po turnusie w szpitalu, ale za tydzień planuje przymierzyć się do samochodów z mojej listy, która rozszerzyłem o Forda Focusa 1.5 150/182 KM.
-
Pomoc przy kupnie auta
@Lipa Robię rocznie około 13 tys. km, głównie miasto + kilka dłuższych wyjazdów. Hybryda ogarnie. @Mustang Golf 8 w tym zestawieniu znalazł się tylko z dwóch powodów. Naturalny następca poprzednika - jeździłem 7 generacją. Potwierdzasz, to co wywnioskowałem z oglądania testów - samochód najbardziej innowacyjny, nowoczesny w tej grupie. Ale, to też jego przekleństwo - jak wypada obsługa auta bez fizycznych przycisków? Dużo narzekań na to. Jeszcze takie spostrzeżenie. Po kolizji Golfem (2018), jeździłem zastępczą Astrą (2024). Dla porządku, jeszcze zaznaczę, że premiery generacji tych samochodów były odpowiednio w 2012 i 2021 roku. Myślałem, że blisko 10 lat różnicy w konstrukcji tych aut wywoła jakiś efekt wow. Nic z tych rzeczy. Astra była w jakiejś bieda wersji, ale cennik startuje od 118 tys. to chyba jakieś wymagania można mieć. Twardy podłokietnik, masa świecącego plastiku, środkowy nawiew klimy i jego okolica jak z przed 15 lat. Ogólnie górna część deski fajnie zaprojektowana, dolna jak z poprzedniej epoki. Fajnie, że do wszystkiego fizyczne przyciski, ale te pod ekranem multimediów okropne. Wisienką na torcie te ekrany. Rozumiem taka moda. Rozumiem samochód budżetowy, to nie można pozwolić sobie na jedną taflę szkła. Ale te grafiki - prędkościomierz, brak możliwości zmiany na inne - bardziej klasyczne. Porażka - nie rozumiem. Zawieszenie i prowadzenie spoko, ale silnik 1.2 130 KM już nie. O ile w mieście i do 90 jest dynamicznie, tak kultura pracy dyskwalifikuje ten motor. Jakieś wibracje przy których pojawiało się trzeszczenie deski rozdzielczej. Mało elastyczny, trzeba się namachać manualem. Ten, chociaż dobrze działa i przyjemnie wbija się biegi. Nie wiem czy słusznie, ale ze złych doświadczeń z silnikami 3 cylindrowymi w przedbiegach odrzuciłem Forda Focusa MK4.
-
Pomoc przy kupnie auta
@Lipa o ile w Hondzie i Maździe za lepszą uważają manualną skrzynię, tak w Toyocie nie ma jakiś skrajnych opinii. Jaką skrzynię posiadasz i czy ją polecasz? Ile kilometrów nabiłeś i jak ze zużyciem materiałów. Czy ta Toyota to dalej synonim jakości i niezawodności? Dynamikę i prowadzenie już sam przy jakiejś jeździe próbnej ocenie. No, ale chyba w normalnym użytkowaniu nie ma się o co martwić w tym aspekcie? Nie sprawdzałem danych, ale podejrzewam, że hybryda będzie cięższa od benzyniaka. Czy po prostu samochód nie sprawia ociężałego? Największa obawę przy tej Corolli mam o układ hybrydowy. Dziś kupię +/- 5 latka. Co będzie za kolejne 5 lat? Chociaż te kilkunasto letnie priusy jeżdżą do dzisiaj.
-
Pytania różne, różniste
Te 18 tys. za wrak do deklaruje ubezpieczyciel, że ma kupca. Szukam, może ktoś da więcej.
-
Pomoc przy kupnie auta
Będę szukał 'nowego' używanego samochodu. Po wstępnym rozeznaniu, w moim kręgu zainteresowań są: Mazda 3 IV 2.0, 150/186 KM, manual Honda Civic X 1.5, 182 KM, manual Toyota Corolla E21 2.0 150/180 KM (hybryda) VW Golf 8 1.5, 150 KM (TSI/eTSI), automat Kia Cee'd/Xcee'd/Procee'd 1.5, 160 KM Hyundai i30 1.5, 160 KM Miał ktoś z was okazję obcować z wyżej wymienionymi pojazdami? Kilka testów sobie obejrzałem, ale chętne przeczytam opinie od normalnych użytkowników.
-
Pytania różne, różniste
Przerabiał ktoś szkodę całkowitą? Ubezpieczyciel wycenił samochód na 57 tys. Wrak - 18. Dostałem - 39. Sam oceniam (w oparciu o ogłoszenia), że mojego Golfa przed szkodą spokojnie sprzedałbym za 65-70. Kontaktowałem się z firmą od likwidacji szkód i ich zdaniem dużo więcej nie uzyskam za ten samochód. Czekam na odpowiedź ubezpieczyciela, bo nie uwzględnił pewnych elementów wyposażenia auta. No, ale to pewnie kwestia kilkunastu stów. Ja stoję na stanowisku, że jeśli nie znajdę kupca na wrak za lepsze pieniądze, to oddaje wrak ubezpieczycielowi za te 18. Zapominam o temacie i szukam nowego auta. Jest jeszcze opcia, żeby go naprawić. Dostałem info, że gdzieś w garażu u Mirka zrobią go za te 39 tys. No, ale czy to warte zachodu? Bujać się później ze sprzedażą po kolizyjnego pojazdu dla niepewnego zysku kilku tysięcy zł.
-
Pieczywo
Dokładnie, to robię, próbuje różnych rozwiązań i nie mogę się doczekać kolejnego pieczenia. To robię ze sztuką. Nauka, nauka, nauka... Ostatnie pieczenie było znacznie lepsze. Nie miałem już tych bąbli. Spektakularnie otwartego chleba też nie. Teraz już wiem, że poprawiłem wstępne formowanie chleba.
-
Pieczywo
Większość piecze w garnkach żeliwnych, ja takiego nie posiadam. Aby zasymulować parowanie wstawiam obok chleba naczynie z wodą, w celu zaparowania piekarnika. Kilka mądrych głów tak podpowiadało na YT. Piekłem bez tego, też w naczyniu żaroodpornym i nie widzę za dużej różnicy. W każdym razie nie tu leży mój problem. Nie mam, ale wygląda to tak, że zdecydowana większość dużych bąbli powietrza jest w górze, tuż pod skórką chleba.
-
Pieczywo
Formowanie - staram się kopiować to: Chleb nacinam na max 1 cm. Głębiej staje się, to trudne - ciasto bardzo się klei. Tnę żyletka, bez żadnego przyrządu.
-
Apple TV +
Daleko idące rozważania...
-
Pieczywo
POMOCY! Od kilku pieczeń wywala mi bąbel z boku chleba. Wypiek ładnie rośnie, ale nie otwiera się spektakularnie. Jakieś rady gdzie może być problem? Jadę na najprostszym przepisie - mąka pszenna 650/750 (13% białka), 70% wody, 15% zakwasu żytniego, 2% soli. Obecnie piekę w kąpieli wodnej. Próbowałem w naczynie żaroodpornym. Wcześniej bez niczego. Może ostateczne formowanie bochenka źle robię?
-
Apple TV +
Jabłuszko boże to najlepszy co mogło nam się przytrafić w streamingowym świecie. Nie oglądam duże, ale czego bym nie ruszył, to jest przynajmniej dobrze. Nie ma śmieci po których wstydziłbym się spojrzeć w lustro.
-
Apple TV +
Finałowy odcinek nie daje chwili wytchnienia. Przebili wszystko co było do tej pory. Chciałem napisać, że wiele świetnie zrealizowanych scen, ale cały odcinek jest taki.