Szwed
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Szwed
-
Carbonara z samyanga super, jak się jeszcze własnego sera dowali to już w ogóle nadmakaron. Przedwczoraj jadłem curry, żona też posmakowała, ale uznała, że tam nic poza ostrym nie czuć i nie chce (a ostatnio jej się tolerancja i tak poprawiła, bo gotuje głównie ostro dla mnie). No i trzeba pamiętać, że od nich się wodę odlewa i je się makaron z sosem, nie zupę. Chociaż żona np. nawet te do odlewania wody lubi z wodą czasem xD
-
A zmieniło się w tym fire emblem coś od początków? Czy nadal są walki 3v3 (czy tam 4v4) i generalnie to bardzo proste?
-
-
Ja jeszcze przemyśliwuję sprawę, bo mam lipę z wolnym w robocie obecnej. Jak się uda wynegocjować lepsze warunki to pojadę, jak nie, to raczej odpuszczę. A cholera bym pojechał, bo jednak brakuje takiego dużego spędu brudasów.
-
Kurde, to ja mam 29 postaci, a MSQ ciągle na jakiś 20-21 -_- Strasznie dużo expa się za to dostaje, chyba podkręcili rate'y bo kumpel mówi, że kiedyś się aż tak nie levelowało. A warto dodać, że nie zrobiłem praktycznie żadnego questa pobocznego prócz tych fioletowych. W takim wypadku mam już łucznika na 29, botanika na 25 i carpentera na 20 xD
-
Ty Shen na Pomorzu urzędujesz? Bo kurde pograłbym kiedyś w takiego marvela, ale już się z Gdańska wyprowadziłem xD Małe Epickie Podziemia super ale wyszedł straszny bubel na produkcji i niektóre rewersy kart są trochę inne, jak znaczone, i przez to planszówkomaniacy uważają, że cała gra jest rozwalona. Ja póki co dwie partie, jedna z żoną, jedna sam, obydwie przegrane na dwóch bohaterów xD
-
Dzisiaj polska premiera Małych Epickich Podziemi - zamówiłem swój egzemplarz i czekam, pewnie jutro paczkomat przyjedzie. Podobno świetny dungeon crawler, który zawiera się w malutkim (w końcu Tiny) pudełeczku.
-
Odpaliłem sobie ostatnio casualowo FFXIV, zrobiłem elfkę (kobieta trochę pomogła, ale teraz żałuję i wolałbym jakąś inną postać, ta rasa ma jakieś dysproporcje i działa to na mnie strasznie wkurzająco) łuczniczkę. Robię questy, właśnie miałem jakiś większy cinematic ze złolami, do tego porobiłem questy na drwala i snycerza... No fajnie, ale do czasu tego przerywnika, czyli chyba z 8h grania, nie było nic, co by mnie chciało przy tej grze zatrzymać. Wręcz jest dość generyczna. Słyszałem, że podstawka jest słaba i dopiero od 1 dodatku robi się ciekawie, ale może mi ktoś powiedzieć, kiedy w podstawce zaczyna się dziać coś więcej niż bieganie za głupotami? I czy gra ktoś jeszcze? Jestem na Twintanii jakby co.
-
-
-
Dobrze robisz, Grzybi! Jezu, ale w tego Lomaksa to się grało! Szkoda, że później chyba już żadna kontynuacja nie wyszła, bo bardzo lubiłem tego platformera.
-
-
Ja w sumie loguję się tylko po kryształki i darmowe pulle jak są (teraz codziennie po 100 kryształków przez miesiąc), a dzisiaj zapowiedzieli Starky'ego z CC.
-
Lol, co to ma być, pobite gary. Jak można personkę wypieprzyć? Daxter? Ha tfu.
-
Pewnie po prostu przyspermił i zażartował, że jego faworytka wygra, tak myślę. Kurde, kusicie żeby poczytać te stare gazetki. Ja ostatnio zrobiłem lekki remanent i znalazłem najlepszą reklamę PSX jaka wyszła, czyli mózg w mikserze. To było takie Jak już gadamy o CDA i Clicku to w pewnym momencie którzyś wydawali też jakieś oddzielne pisemko, takie bardziej poświęcone fantastyce. Pamiętam, że tam pierwszy raz czytałem o systemie rpg Wampir Maskarada itd. Powinienem gdzieś mieć kilka numerów.
-
Auć, zabolało, Shen. Nie no, mi po prostu chyba bardziej podpasował trochę lżejszy klimacik i więcej wybuchów w dwójce (i te "epickie" akcje jak w animu, faktycznie), aniżeli tzytzki czy jakieś inne mangozjebskie fetysze. No i sam system z blade'ami. Jaram się jak cholera na trójeczkę i czekam. W międzyczasie będzie trzeba dokończyć (w sumie to przejść od nowa, bo nie grałem z rok, a skończyłem w połowie) jedynkę i lekko odświeżyć dwójkę.
-
Ja bym zaczął od jedynki, bo po ograniu dwójki, jedynka była dla mnie jakaś taka trochę zbyt sztywna.
-
A to pamiętam, bo opis z Breath of Fire był wertowany milion razy. A i czytałem inne, np. Alone in the Dark 4. Piękne czasy. Kurde, czekam czy wyjdzie jakiś patch do tego CC, bo chętnie bym kupił na switchu, no ale jak mam grać w 10 fps, to średnio mi się to widzi. SE nie zapowiedziało nic, nie? Pieprzone lenie.
-
Ja tak miałem z PSX Fanem. Wtedy gazetki kupowałem głównie dla opisów, a Extreme był jeszcze trochę zbyt "niegrzeczny" dla 10-latka xD Więc czytałem PSX Fana, bo tam mogłem też od razu przeżywać granie w grę bez posiadania jej (bo u nas na zadupiu był tylko jeden sklep i to z piratami, więc byliśmy zdani na to, co miał pan Janusz). CC też przeszedłem z opisem z tego pisemka. I Legend of Mana i wiele innych.
-
Grzybi albo ktoś podrzucał kiedyś coś takiego jak The Magazine Rack. 39 też tam jest, ale w kiepskiej jakości. Kto tej Harle zrobił taką krzywdę? xD
-
Ja sam zawsze ściągam moje folie/szkła hartowane. Paznokciem lekko podważasz. Sztywne jest, więc ładnie odchodzi po chwili. Przy zdejmowaniu, jak będzie pękało, to się nic nie stanie. Wymieniam sobie i żonie co kilka miesięcy, nigdy nie było problemów. Też mam to maskujące teraz, żona się wkurza, że jak jedziemy autem to GPSa nie widzi xD
-
Co Ty, ta gra właśnie polega na takich małych questach, podobno na CC wzorowali się twórcy Wiedźmina 3 jak robili questy typu quest z patelnią.
-
Grzybiemu chodziło o to, że ludzie pluli się o "estetykę" okładek, że za dużo napisów zakrywających grafikę. Tak mi się wydaje. Wrzucaj zdjęcia i wspomnienia! My tu siedzimy od kilkunastu lat, wielu z nas nawet nie czyta już PE, ale jak by nie było, ciągle mamy styczność, jak nie z pismem, to z konsolami. A Ty wyszedłeś ze swoich mrocznych wieków, to musi być ciekawe. Opisuj wszystko :D! I pokaż fotkę drążka (tego do pościeli, huehue).
-
Ja jeszcze czekam, bo oficjalnie ma być od jutra i w moich Frog Shopach jeszcze nie ma
-
Mi w pewnym momencie już roster się tak rozrósł, że w sumie to nie wiedziałem kim i czym grać. Więc to też nie tak, że nie ma czym, bo udało się zdobyć kilkanaście fajnych blade'ów. No, ale legendarna KOS-MOS nie wypadła
