Szwed

http://elohell.net/chill/204910/ Lulz, niezłe combo Blitzcrank + Thresh XD Btw, ta nowa bohaterka mi się spodobała (ta z rękawicami), całkiem nieźle mi się nią kosiło, mimo że grałem pierwszy raz.

Na botach wbił :potter: Kurde, pograłbym sobie. Jak nowe przedmioty i skille?

Jeśli są jeszcze ludzie, którzy nie mają DOTY, to służę giftami- dzisiaj mnie zasypali kolejnymi 5 i mam 10 giftów. Dodawać: Homig z Ruszczkom, ew. wyślijcie swoje ID na PW.

Tak się składa, że też jestem na romanistyce (właściwie to czemu filologia francuska nazywana jest romanistyką, skoro uczą tam głównie francuskiego, a reszta języków romańskich traktowana jest mocno po macoszemu?). Gramatyka hiszpańska chyba w ogóle nie jest problemem, jeśli ogarnia się francuski (no, ale to chyba jeszcze mniej popularne niż hiszpański). Co więcej- po dwóch latach lektoratu z babeczką "ok, zrobiliśmy ten dział, idziemy do następnego", bez jakiejkolwiek motywacji do nauki (zero kolokwiów czy wejściówek), wylądowałem na erasmusie w Hiszpanii, a dokładniej w Santiago de Compostela, w Galicji. I co? Co z tego, że umiałem składać podstawowe zdania i "znałem" całą gramatykę, skoro nie potrafiłem się porozumiewać? Dopiero teraz, po jakimś czasie, jestem w stanie prowadzić normalne rozmowy. Najbardziej dumny jestem z tego, że na wigilii u koleżanki, potrafiłem dogadać się z jej dziadkami. Tyle, że w Galicji, sytuacja castellano ("hiszpańskiego") jest troszkę inna, bo galicyjczycy mają swój język gallego, którego używają na wsiach, w domach i tak dalej, a castellano uważają często za "coś gorszego, obcego". No, ale nie zmienia to faktu, że całkiem miło jest móc się dogadać z kimś, kto nie umie angielskiego i francuskiego... Co do języków wschodnich, to sam próbowałem kiedyś japońskiego się uczyć, ale musiałem przestać i nie mogłem już do tego wrócić. Teraz tylko zostały mi w głowie pojedyncze zdania, które powtarzam ku uciesze moich japońskich znajomych na erasmusie. Hiszpański serio jest przystępny i jak się przysiądzie, to można ogarnąć. Najważniejsza jest praktyka, jak w każdym języku. Do teraz nie potrafię odmiany czasowników w czasie przyszłym, bo korzystam z konstrukcji "ir a" czyli "going to". A co do B i V- to też zależy od regionu, tutaj większość potrafi rozdzielić te głoski i nie jest tak ciężko. Znowu słyszałem od moich kolumbijskich znajomych, że tam jest taki sajgon, że oni sami nie wiedzą, jak pisze się "krowa", w sensie "vaca" czy "baca"

O, dodali Cave Story+, Offspring Sling i Basement Collection. Z Cave Story się nawet cieszę bo nie miałem

A ja polecam http://cyfrowakultura.pl/, działa na zasadzie jak Humble Bundle, tylko z książkami. Jeszcze nie kupiłem, ale raczej kupię- "Tło" mnie zaciekawiło- jest to książka "interaktywna" z różnymi zakończeniami itd.

http://play-gearup.com/signup-alpha Dajecie maila i dostajecie kod steam do alpha wersji gry Gear Up.

Dałem kilku osobom i nie narzekają, więc nie wiem o co chodzi. W sumie nigdy nie patrzyłem na tą listę. @down: faktycznie, kończy się na "o".

Mi się często śnią zombiaki z Residenta, prowadzę radosną eksterminację. Kiedyś trafiłem na jakiegoś twardego skurczybyka i bazooka nawet na niego nie działała. Na dodatek był moim kumplem @_@ Kiedyś śniło mi się, że jestem w uniwersum Chrono Triggera i że dostałem Epocha, tylko nie jako pojazd, a jako jetpack i mogłem latać. Fajna sprawa. Jak sobie przypomnę co jeszcze, to dopiszę, bo aktualnie tylko to pamiętam.

Mogę liczyć na jakąkolwiek promocję na święta? W Hiszpanii siedzę i 79euro to mało, ale może by jeszcze obniżyli. Poza tym- opłaca się brać to oryginalne etui amazona za 35 euro? Czy jakieś nołnejmy też będą równie dobrze? Nie musi być skóra, ważne żeby dobrze chroniło. Jeśli tak, to może ktoś coś polecić?

Z tego co widzę to po 3 euro na łebka. W najgorszym wypadku jakieś 13zł. Warto tego Grimrocka brać?

Może przede wszystkim daj całej sprawie ruszyć? Skoro istnieje od wczoraj, to na pewno wiele na nim nie napisałeś. Stwórz porządną zawartość, co jakiś czas wrzucaj o nim info na swoim facebooku, po jakimś czasie powinieneś złapać stałych bywalców i możesz zająć się reklamą. Z resztą, przygotuj się, że nie będziesz miał tysięcy wyświetleń dziennie, bo to po prostu niemożliwe. Chyba, że przyciągniesz ludzi czymś naprawdę dobrym.

Mnie cały czas zastanawiają stosunki matki głównego bohatera z tym "głównym złym"- na początku myślałem, że to on dyktuje warunki, ale po tym odcinku chyba nie do końca tak jest... W końcu wiemy skąd Olivier ma blizny- nie powiem, też ciekawe wytłumaczenie. Serial z odcinka na odcinek coraz lepszy, dawno niczego mi się tak fajnie i bezstresowo nie oglądało.

Mi też cholernie się serial podobał- obejrzałem dwa sezony w przeciągu jakiegoś tygodnia. Świetne realia, fajni aktorzy... Sieka po finale faktycznie jakby zamknęła wszystko, ale kto wie, może faktycznie Bohannon zostanie szefem kolei? Ciągle zastanawiam się po co pokazywali to, jak ten drugi murzyn cały czas kaszlał krwią i miał obrażenia wewnętrzne. Myślałem, że w końcu umrze, czy coś, ale nie, przeżył i ma się dobrze. No, ale niemniej- czekam na trzeci sezon, jaki by nie był.

Sprawdziłem na wiki, i o ile nie zmienią latynosowi z 1. sezonu imienia, to to nie jest ta sama osoba, ten w grupie uderzeniowej to Martinez, ten z domu starców to Felipe.

Już było go więcej, na farmie dostał z 3 kwestie na krzyż. Nie będzie go więcej. Oby nie.

Mi się drugi odcinek podobał bardziej niż pierwszy. Dupeczka faktycznie na plus, chociaż wolałem Alishę. Akcja ze . Nie byłem przekonany co do nowych postaci, ale laska daje radę, a koleś się wyrobi, bo póki co, to tylko w akcjach ze swoją dziewczyną dawał radę.

Cholera, faktycznie dobry odcinek! Na to czekałem dwa sezony. Zdziwiłem się tylko, ze T-Doga załatwili tak szybko, miałem nadzieję na jakąś konfrontację z Merle'em. Ciekawe kto poprzecinał te łańcuchy i w ogóle. Wyglądał na totalnego łachmaniarza (te buty), jakby żył w buszu. Na początku myślałem, że to ludzie Gubernatora, ale przecież to niemożliwe, bo oni jeszcze o niczym nie wiedzą. No i śmierć Lori- jej, opłacało się czekać! Wy też mieliście wrażenie, że dziecko urodziło się martwe? Albo czekaliście na to, aż zacznie powarkiwać i kogoś ugryzie?

EDIT: Shit, nie zauważyłem linka do piosenki wyżej :< Mi się podoba, chociaż średnio przemawiają do mnie jakieś potworki w lesie. No, ale opętana siostra może dawać radę. Na razie wku.rwia mnie doktorek, ale zaczyna się rozkręcać.

Plus Spoiler dotyczący powieści, właściwie to niewielki, ale zaznaczam: Nie wiem czemu, ale średnio podoba mi się motyw z Michonne, w komiksie darzyłem ją większą sympatią. Plus- zawsze było, że jak łeb obetniesz to zombie też umiera, a tutaj łby same się poruszają po odcięciu. Coś mi to nie gra, ale tak to na plus. Gubernator też.

Jak na początek całkiem nieźle, aktorzy z poprzedniego sezonu dają radę, chociaż Tate (chyba tak już zostanie, nie przyzwyczaję się do nowego imienia) jeszcze nie zdążył nic pokazać. Formuła jak widać nie bardzo się zmieniła, chociaż więcej teraz flashbacków niż teraźniejszości. Ale to dobrze. W ogóle, serial ogląda się teraz jak "Wyspę tajemnic" albo inne "Sucker Punch". No, czekam na następny odcinek.

Ciekawie, ciekawie, bardzo mi się podoba. Postać murzynki na plus, jej "zwierzęta juczne" też pomysłowo ogarnięte- obetnij łapy i żuchwę i nic Ci zombiak nie zrobi, a może być nawet całkiem potulny. tk_tk, łap plusa, parsknąłem śmiechem xD Trochę dywagacji nt. przenoszenia komiksu do serialu, sporo spoilerów, więc żeby ktoś nie kliknął "ot tak":

Dystrybutor się je.bnął i do Polski poszła partia gier w niemieckiej wersji językowej. Kurde, czemu to głupie Nintendo w (pipi)e ma Polaków i nie zrobi dystrybucji samodzielnie, zamiast jakichś partaczy z Austrii. http://arhn.eu/2012/10/pokemon-black-2white-2-polsce-po-niemiecku/ A, zapomniałem- Polska dla Ninny nie istnieje.

Problem polega na tym, że ta laska nie ma mimiki. Ona ma kamienną twarz jak Steven Seagal w tych wszystkich memach. Najlepsze i tak są te urządzenia 'włączające prąd', niczym Wygaszacz, którego użył Dumbledore w Harrym Potterze