Jest zdecydowanie więcej ciemnych scen, czasem na pograniczu czerni. Ogólnie klimat stał się cięższy, bardziej mroczny. Jak zwykle dużo polityki, przy której nasz kurwidołek to szkółka niedzielna. Swietny wątek CIA i pokazanie na czym od podstaw podstaw polegała afera Iran-Contras. Scoot daje radę, szkoda że jak na razie (zaliczyłem 4 odcinki) reszta ekipy praktycznie nie jest mocniej zaakcentowana. Najlepszy i tak jest młody Chapo, debiutujący jako taki głupek od czarnej roboty. Mam nadzieję, że jeszce zobaczymy jak gość zaczyna rosnąć.