Litwin81

Na 30 min przed.

Dobra fotki dla Croc-a i w sumie całej reszty bo nie planuję się już docinać,obecna masa 84 kg:

Brak siana,81 w nicku to od roku urodzenia Jan Olejko.

Nie wiem,tak jakoś pykło

Koń nie koń Po prostu wycinka to mega stres dla organizmu i długo na niej nie da się być

No w tym roku w marcu wyglądałem ok,po prostu na masie czuję się komfortowo psychicznie a i tak nie wyglądam na tyle źle by się musieć bardziej ścinać,zresztą zobaczycie po 18 jak zrzucę fotki.

Tylko taka różnica że teraz mam 35 lat a wtedy 25

Hej, nie przesadzaj Jakubek. Wiadomo, że jestem zero w porównaniu do Litwina ale 10 kg jeszcze sadła i będzie wymarzony moment by zacząć masę i być z siebie zadowolony. Waga rano 74,9 - pozdrawiam fanów! 19.05 kończę urlop i będzie porównanie bo zaczynam ścisłą redukcję a'la Wujaszek, oczywiście bez fotek bo Kazub będzie krzyczeć. Ciekawe czy nie skończy się na +10 kg jak wpadnę w cug grillowy ale będę walczyć sam ze sobą - trzymajcie za mnie kciuki ekoledzy! Ja ciebie nie zminusowałem,muszę zmienić hasło. No ale wiesz ze jednak zdjecie ma sporo wieksza rozdzielczosc niz filmik? Litwin wrzucał zdjecie w pozycji supersajana i po wycieciu czworogłowych uda raczej smiem sądzic ze i forma jest git Teraz już trochę podlany,ale wstydu nie ma.

Sam zobaczysz,tyle ze teraz ważę 84 kg(masa) a na focie jakieś 78(też masa ale 8 h fizolki,plus treningi w weekend).

Wieczorem dam świeże bo kabla do fona zapomnaiłem.

Masz fotkę z czasów stoczni by uzmysłowić ci że można mimo fizolki coś osiągnąć:

3 lata zawodówki i 3 lata technikum na podbudowie zawodówki.

Zaczynałbym od największych partii a nie od klaty.Po treningu lepiej wciągnąć wafle ryżowe z serkiem wiejskim,a po godzinie lub dwóch cyca z warzywami.

A wcześniej 6 lat praktyk w stoczni Gdynia i rok pracy w Remontowej(pobudka o 4:30 i dojazd na 6 do Gdańska),tak że wiem jak to jest pakować tylko w weekend,bo po robocie to jedyne o czym marzysz to się wyspać.

Ale sa tutaj z podobnym lub mniejszym body fatem od yakubu spartakusi ktorzy sa na ketozie i zyja. I nie mieli spiaczek. Jak to wytlumaczysz w takim razie? Może jakieś początki insuliooporności?Nagle cukier za bardzo mu spadł a insulina cały czas była wysoka i takie coś,każdy organ w różnym tępię stępia się na działanie insuliny.

Propsuję

Po co sweter na lato

Bardziej myślałem że chodzi o konwersję teścia do dht.

Ustawiasz 80% maxa i robisz 1 powt,min przerwy i 2,min i 3 i tak do 5 lub 6.Jak kończysz 6,schodzisz na 5 i aż do 1.

Fit to też mięśnie.

Poczytaj o dorastaniu i kształtowaniu się układu hormonalnego,to zrozumiesz jaka to krzywda brać koksy przed jego unormowaniem.Co z tego że się doyebał?Możliwe że zostana mu tylko wspomnienia bo będzie musiał w trybie awaryjnym schodzić z soku i zostaną tylko fotki.

U mnie wczoraj czarniak poleciał,kumpel z Norwegii przywiózł,pyszna rybka.

W tym wieku tak sobie układ hormonalny zje.... gdy jest on najbardziej wyczulony na odstępstwa.

Gluta fajna na przyspieszenie regeneracji i wzmocnienie odporności,ale dawki powyżej 20 gram na dobę mało ekonomiczne.

Ostatnio mam awersję do słodzików,wysyfia mnie po nich strasznie.