yaczes

Lubie ten rzadki stan, kiedy wychodzi giera i nie moge sie doczekac, az wroce na chate i bede mogl w nia pograc. Wszystko mi sie tu podoba, a najbardziej to co wyzej zostalo przez niektorych wymienione jako wady - minigierki podczas walki i eksploracja.

Community powinno mnie calowac po stopach, bo doplacilem do interesu tylko po to aby spopularyzowac te marke w Polsce

Ktoś zapomniał zaznaczyć, że do 10go.

I juz nowa normalna, stala cena. https://www.mediaexpert.pl/gaming/okulary-vr/gogle-vr-sony-playstation-vr2?utm_content=494828&utm_campaign=2023-09&utm_term=Okulary-VR&utm_source=Criteo&utm_medium=cpc&cto_pld=unhIcZdYAACGTPh5hC91Vg

Niestety - nie ma tyle miejsca na x, zebym mogl dolozyc D.

Jeszcze na ps6 to hasło będzie modne

*obydwojgiem ręców

Ale dominacja jak za NESa!

Przenosnie moze byc moc PS4, bo tam wystarczy 1080p. Do tego potezne bebechy w docku do 4k

Mordo ja place składkę zdrowotna od stanów magazynowych Także jak dostaniecie pęknięta gierkę, to idźcie do przychodni, skladeczka zdrowotna prawilnie opłacona.

Generalnie chodzi mi o to, że realnie każdy zajebisty pomysł władzy sponsoruje Pan Józek, a nie lidl czy microsoft.

Np. Pan Józek (jak i informatyczek) czy zarobi 500 zł czy 50000, to i tak będzie miał w najlepszym wypadku najniższa emeryture lub, prognozowana na przyszłe lata, emeryturę społeczna. A zusu musi płacić ok. 1500 miesięcznie +5% składki zdrowotnej (która aktualnie pis przeznacza na bardziej palace problemy niż służba zdrowia) miesiac w miesiąc. Poza tym Józek płaci za pracowników ze swoich pieniędzy. Więc jeśli miał 40 pracowników do zbierania truskawek w sezonie, a w ciągu 2 lat minimalna krajowa wzrosła o 1000zl, to nagle nie oplaca się hodować truskawek. Twoim tokiem rozumowania najlepiej będzie jak zostaną 3 korporacje, które będą odprowadzać podatki w kotlinie kongo i elo.

bez tych mikrofiremek bys siedzial w lepiance. Duze prowadza optymalizacje podatkowa. Reasumujac, to pan Jozek i jego srubki utrzymuja ciebie.

@_Red_! @balon lata po PW i wszystkim pisze, ze tak naprawde to nie przeprasza, ale napisal tak, bo jestes zeswirowanym sknerusem-poznaniakiem i boi sie o wlasne zycie. Chyba tego tak nie zostawisz mordeczko?

Oczywiscie waluty juz eksplodowaly. Wyrachowane, spierdolone, kurwy. Inflacja ~10, przy celu 2.5 Chuj z gospodarka, WYBORY!

Eksploracja mega mi sie podoba. Fajna, dynamiczna. I ta zabawa perspektywa. Cudo.

Na razie fabula nudna, ale walka, grafika i muzyka - kocur Jestem po pierwszym prawdziwym bossie.

To jest zbyt mocne xd

Mialem odpalac Xboxa, ale jednak olewam.

Ostatni raz pisze, że reklamacja z tytułu rękojmi, zakłada że wada (niezgodność z umowa) istniała w dniu zakupu. Możesz to zauważyć kiedy ci się podoba (najlepiej w ciagu roku od kupna), ale nie zmieni to faktu, że usterka musiała nastąpić na skutek wady istniejącej już w dniu zakupu. Zupełnie myslisz gwarancję (sprzęt się zjebal), z rekojmia (od początku był zjebany). Z mojej strony EOT.

W tym konkretnym przypadku, moze realnie skorzystac z reklamacji z tytulu rekojmi w ciagu roku od zakupu. Co i tak nie ma znaczenia, bo gwarancja Nintendo na ten produkt to 2 lata. Ty piszesz jakby bialy i czarny to bylo to samo, bo obydwa to kolory.

Ale zrozum, ze rekojmia zaklada, ze przedmiot byl wadliwy od dnia zakupu My tutaj rozmawiamy o roznicy miedzy reklamacja z tytuly rekojmi, a reklamacja z tytulu gwarancji Wisnier. xd Nie mam sily.

To bylo do @WisnieR Reasumujac, najpierw piszesz, ze gwarancja nie ma znaczenia, bo i tak rekojmia wynosi 2 lata. Potem uczepiles sie mojego hipotetycznego przykladu z wada po 13 miesiacach od zakupu, gdzie wymysliles jakies 2 miesiace buforu na zgloszenie wady z tytulu rekojmi, zeby zalapac sie na 12 pierwszych miesiecy (?). Potem zarzucasz mi, ze nie umiem czytac ze zrozumieniem, kiedy sam nic nie rozumiesz.

W ciagu roku od zakupu - sprzedawca udowadnia ze nie bylo wady. Po roku - ty udowadniasz ze byla wada.