Zwyrodnialec

U mnie predatory poszły dosyć szybko, poza jednym z Catwoman i wieżą Strange'a, tego trochę męczyłem. O ile zwabienie gościa na kolce było bardzo proste, tak załatwienie reszty ekipy bez kociego instynktu (bo jeden miał zakłócacz, a jego trzeba było zdjąć jako ostatniego) było trochę skomplikowane. Ciemny teren, wszyscy mocno uzbrojeni, do tego zaminowany, jedna pomyłka i w zasadzie trudno było uciec, Kocica po kilku kulach leży. Nawet balkoniki szybko przestawały być pomocne, gdy rozwalali gargulce i nie było gdzie dalej uciekać, a opuszczenie z balkonu i przejście po gzymsie było zbyt wolne, poza tym można było zostać zauważonym.

Manchester wbija goli do szatni, Van Persie zalicza ładną asystę. Wynik nie powinien dziwić, bo i przeważali cały czas, Norwich nie było nawet pod bramką United. edit: MU urządził sobie festiwal strzelecki. 3 gole kitajca, 2 asysty Rooneya i 1 gol, do tego asysta Van Persiego i nawet starać się jakoś nie musieli.

Jednak film, nie kolejna gra. http://www.ppe.pl/news-21055-Znamy_tytul_filmowego_Deus_Ex.html

Fabularnie to ten gameplay wiele nie zdradza, poza tym w jaki sposób Booker dostaje się do miasta. To raczej taki krótki przewodnik po fantastycznie zaprojektowanej Columbii gdy miasto tętni życiem.

Od wczoraj męczę MGR Revengeance.

Temat był poruszany, trzeba wyczyścić cookies powiązane z ppe.pl, u mnie pomogło.

Całkiem spory wycinek gry. Od 5:30 do 22:30. Ta gierka rozpierdoli musk.

Przecież coś podobnego było np w drugiej części. Też latało jakieś chuj wie co i mogło unieruchomić Kratosa.

Wszyscy nigdy nie zejdą. Oni respawnują się tam co jakiś czas, poza tym dwóch przy barierkach na górze zawsze stoi, więc jak tylko się wychylisz, to od razu strzelają. Najważniejsze, to właśnie ich zdjąć w pierwszej kolejności.

Dobre intro. xD

Recka Koso http://polygamia.pl/Polygamia/1,97394,13470976,Metal_Gear_Rising__Revengeance___recenzja.html?bo=1

Square Enix zarejestrowało tytuł Deus Ex: Human Defiance. Oby kolejną część robili jak najszybciej.

Jakiś nowy trailer.

Ten sposób jest bardzo dobry. Ewentualnie rzucaj tam na górę od razu granatami, bo to nie gruby jest problemem, a dwóch ludzi z obstawy, którzy masakrują thompsonami.

Ja już od 4 sezonu oglądam to raczej z przyzwyczajenia i gdybym to zostawił w pizdu, to i tak bym nic nie stracił. Runkle nie ratuje tego sezonu, jak robił to do tej pory. Jeszcze bardziej jest szmacony (udaje pedała), zamiast murzyna z 5 sezonu mamy jakiegoś rockowego pizdusia, córeczka Hunka próbuje zostać pisarką, do tego z dupy wzięty wątek z odwykiem, a panienka którą Moody próbuje obracać, nie chce nawet pokazać cycków.

Ale coś a'la sandbox bardziej pasuje do możliwości jakie daje Nietoperz (a jeszcze nietknięte zostały pojazdy). W pierwszej części nie było za bardzo gdzie polatać, pozostawał w sumie tylko dwór z kilkoma wieżyczkami ze strażnikami. Przez większość czasu i tak biegało się po mniejszych lokacjach. W Arkham City ten element został znacznie bardziej rozwinięty. Przy odrobinie wprawy można cały teren zaliczyć nie dotykając nawet podłoża.

Pewnie Gulash.

Ty byłeś na 100%.

Chyba każdy kto był zalogowany i obecny na forum w momencie tej awarii został wyświetlony.

Z hasłami to niezła beka, była lista wszystkich zalogowanych userów (login/hasło/mail).

Ten fragment ma szansę być tak samo epicki jak starcie z hydrą w pierwszej części.

Zjechana chyba może zostać tylko przez tych, którzy spodziewali się czegoś innego niż klona Uncharted. W sumie tutaj sami deweloperzy są winni, zapowiadając cuda o survivalu, które paradoksalnie będą, ale w kolejnej grze Naughty Dog. W reckach niektórzy też czepiali się głupot fabularnych. Typu Larę gryzie sumienie przy zabijaniu zwierząt, po czym masakruje setki przeciwników, strzelając im choćby shotgunem z kilku cm w ryj.

Również przywitałbym chętnie grę z samą Catwoman, tylko muszą jej wtedy poszerzyć zestaw gadżetów i usprawnić system poruszania po mieście. Ten bicz ma krótki zasięg i czasem Kocica skakała akurat nie tam gdzie się chciało. Najbardziej przeszkadzało mi to w Predatorze, gdzie czasem trzeba było szybko przemieszczać się z dołu na górę. Poza tym świetnie się nią grało i jest rewelacyjnie animowana. Walka nią to sama przyjemność.

Na metacritic po 21 recenzjach średnia 87, czyli kolejna gra spełnia oczekiwania.

Szkoda, że Czelsi nie dała rady, mecz mógł się inaczej potoczyć, gdyby Lampard nie spieprzył karnego, poza tym w zasadzie smerfy nie istnieli.