Zwyrodnialec

Niedługo znowu stracą pkt, z United. W obecnej formie obu ekip będzie jakieś 3-0.

Ja tam sobie cierpliwie poczekam co z tego wszystkiego wyniknie. Co zaoferuje na start Microsoft i jak zareaguje Sony. Na pewno nie mam zamiaru kupować sprzętu bez mocnych gier, a te zazwyczaj na start nie wychodzą. Wyjątki to chyba w ostatnich latach Vita z Uncharted i Wipeoutem (niestety dalszy support jest znacznie słabszy) i Wii, które jednak dostało Zeldę od początku tworzoną na Gacka.

Oczywiście kolejna część Batmana jest na samym szczycie. Natomiast jeśli chodzi o gierki, które wyjdą w najbliższym czasie to: DMC, Bioshock Infinite, Tomb Raider, Splinter Cell Blacklist, God Od War Ascension, GTA5, The Last Of Us.

Na Barcelonę wystarczyło. Az raz zdaje się, w 2006 bodajże. Gratulacje. Wtedy to na Drogbe szły piłki. W 2009 też, ale wiadomo czym skończył się półfinał. Ovrebo do dzisiaj chyba nie dostał żadnego spotkania na poziomie.

Na Barcelonę wystarczyło.

Mnie ciekawi w jakim kierunku rozgrywki podąży ewentualny sequel. Bo to co było w podstawowej wersji i American Nightmare trochę się różniło. W spin-offie był w zasadzie zwykły arcade, z masą strzelania, dookoła pełno mocnej broni, amunicji i baterii, do tego obniżony poziom trudności, bez problemu pozbywało się zagrożenia. Sama też Arizona to mimo wszystko nie był ten poziom co lasy Bright Falls. Jeśli gra ma wyjść w przyszłej generacji, to Remedy może w końcu spełni obietnice i dadzą coś na wzór sandboxa, jak AW z początku był zapowiadany.

Znowu do 0, wygrana na luzie. Przyjemnie się oglądało, przynajmniej gdzieś tak od 30 minuty.

United po 30 minutach przeciętnej gry w końcu się rozkręca. Van Persie znowu strzela.

Nie, do głównego wystarczy spokojnie to co jest. Przydatne to będą w wyzwaniach łowcy i do niektórych zagadek.

Tak jest nawet lepiej, bez zbędnego przeciągania głównego scenariusza. Zresztą niektóre zadania pojawiają się dopiero z biegiem fabuły.

Jak się już zrobi same wyzwania łowcy i walki, to potem i te kampanii szybciej lecą, bo wiadomo już co dokładnie robić. Z drugiej strony negatywne modyfikatory odrobinę komplikują sprawę.

Arkham City B, od początku była najlepsza i nadal jest wzorem świetnej okładki, bez kolorków z dupy wziętych i dużej ilości tekstu. To w ogóle jedna z najlepszych w historii PE. Dobre są też obie z Maxem.

Obie przeciętne, zarówno same arty jak i napisy, do tego gryząca się kolorystyka. Wolałbym jednak trafić na tą z DMC.

Zola, Vialli, Flo czy Hasselbaink byli ok, ale Frank jest lepszy. :ph34r:

Ale tak jak estel pisał, to dla samej wygody poruszania. Szybciej przemieścisz się od jednego celu do drugiego. Plus do zdobycia tego gadżetu jest łatwy zestaw AR.

No właśnie, najlepszy piłkarz w historii tego klubu. Kompromitacją Romka były, czy nawet są spekulacje, że chcą się go pozbyć.

Jak dla mnie te stroje Batmana są słabe i zupełnie nic nie wnoszą. Najlepszy wizualnie jest ten standardowy. Nawet Beyond odstaje, choć tam akurat fajny jest szczegół, że Batman ma małe skrzydła do szybowania, a nie pelerynę.

Lepiej zainwestuj kasę w Arkham Asylum.

Cain nieźle zdemolował Juniora, już po 5 minutach zrobił mu z twarzy pizzę margheritę. Łeb ma jednak ze stali, że przetrwał tą nawałnicę. Przewaga w zasadzie w każdej rundzie, a gdzieś tak od 3 Dos Santos ciągle zepchnięty pod siatką starał się bronić przed obaleniami i przyjmował pojedyncze cepy. Dobra, długa walka.

Już nie wspominając o tym, że to i tak będzie potrzebne do zdobycia kilku zagadek. Np fizycznej by typa na krawędzi dachu trafić właśnie za pomocą boosta. Albo w okolicach Wonder City trzeba użyć boosta, by Batman przebił się przez drewniany sufit, bo to jedyny sposób na dostanie się do jednego z ukrytych znaków.

Ale wystarczy przejść zestaw pierwszy by dostać tą dopałkę do linki. To drugi zestaw jest trudniejszy na czele z przeleceniem przez tunel, gdzie łatwo o pomyłkę.

Ja to robiłem z jednej z wież w dzielnicy przemysłowej, a leciałem nad wodą w kierunku komisariatu. Wcześniej można się jeszcze rozpędzić za pomocą linki o ile masz już odpowiedni gadżet za przejście misji AR. Nie jest to trudne, wystarczy trzymać odpowiedni balans i czasem delikatnie pikować i znowu się wznosić.

Levelu to chyba jeszcze nikt nie rozgryzł. Sam miałem ponad 80, niektórzy przekroczyli dawno setkę i nadal mogli nabijać. Raczej jest to dla zabawy, w końcu przydupasy Two-Face'a, Strange'a itd ciągle się respawnują, więc można obijać im ryje do woli. Do trofika powinno wystarczyć 400, bo to głównie chodzi o to by zakończyć quest Riddlera. Oczywiście musisz też zaliczyń ng+ i tam znowu zrobić zadania poboczne (na szczęście nie trzeba znowu zbierać zagadek), do tego Batmanem musisz zrobić wszystko w czalendżach (walka, łowca, kampanie).

Kilka razy grę kończyłem i nie miałem żadnych tego typu bugów.

Już lepiej niech kupią dobrego pomocnika na środek, w ataku jest w czym wybierać. Btw jednak zdarzył się cud, MU po długim czasie nie traci goli.