Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
Castlevania: Lords of Shadow
Tak, rzadko kiedy są zbliżenia. Też mi się to nie podoba.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Ten demon to mi przypomina Animę z Final Fantasy X.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Są w ogóle w tej grze jakieś inne bronie oprócz tego "bicza" i sztyletów?
-
Alan Wake
Szkoda, że dodatek znowu taki krótki, niecała godzina grania. Pozostaje trochę niedosyt, 5 miesięcy po premierze wyszły 2 dodatki, na 2 godzinki grania, trochę żal. Co do The Writer, to w samej rozgrywce niewiele zmian, ot znowu naprzód wysuwa się patent z naświetlaniem napisów, dzięki czemu pojawiają się różne przedmioty (można to wykorzystać do walki z przeciwnikami, np zrzucając na nich bus ), dobry jest patent ze śmiganiem po chatce, która ciągle zmienia położenie. Szkoda trochę, że w samym uzbrojeniu również nie zaszły żadne zmiany. No i nieźle, że było nawiązanie do "wiejskiej imprezy z eksterminacją" na początku, co od razu przypomina oryginał. Końcówka wyraźnie sugeruje, że pojawi się sequel, co mnie akurat cieszy. Ogólnie warto zagrać, tylko niech nikt nie oczekuje długiej rozgrywki po dodatku.
-
Alan Wake
Opłaca, ale nie polską wersję, bo nie będziesz miał darmowego dodatku The Signal. Kup angielską (też jest zlokalizowana, a dodatek - co ciekawe również po polsku, będzie za darmo).
-
Medal of Honor
Akcje EA podobno po niskich ocenach gry poleciały o ponad 5% w dół. http://voices.allthingsd.com/20101012/medal-of-honor-not-a-big-winner/ http://www.reuters.com/article/idUSTRE69B4GJ20101012 To już teraz wiadomo, dlaczego niektórzy wydawcy kupują sobie wysokie noty.
-
Castlevania: Lords of Shadow
No ja do God Of War 3 nie mam porównania, bo ruszyłem od razu na titanie (hard), zresztą tak samo miałem z dwójką (God mode), ale Castlevanii trudną grą bym nie nazwał. Trudny to był pierwszy DMC, gdzie taki Shadow w ciasnym pomieszczeniu mógł jednym dobrym atakiem skroić praktycznie cały pasek. No i do tego ograniczone kontynuacje.
-
Alan Wake
Zakończenie rzeczywiście jest otwarte, no to teraz tylko czekać na dwójeczkę. :]
-
Castlevania: Lords of Shadow
Castlevania jest trudniejszą grą od GOWIII (mam na myśli normalny poziom). Nie będzie lokalizacji. Jeśli kupisz Castlevanie lub GoWIII (najlepiej 2 gry po prostu wybierz najłatwiejszy poziom trudności Zarówno w GoWIII jaki Castlevanii są checkpointy więc jak zginiesz to nie będziesz musiał zaczynać etapu od nowa. Może to ja taki dobry jestem, ale serio, nie jest trudno. Wystarczy używać mocy light i spokojnie można sobie odnowić energię.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Nie wiedziałem, że w tej grze jest nawet Jaruś K, ksywa Evil Butcher, czy jakoś tak. Bardzo podobny, a i zachowanie identyczne.
-
Mafia 2
Słupek, a sam Mafii nie sprawdzisz? :] Warto zagrać.
-
Mortal Kombat 9
Śmieszny jest ten wywiad w PE, albo to ten z Neo Plus, bo oba sobie przeczą. Na przykładzie tag fatality. W PE Boon odpowiada, że o tym nie myślał jeszcze, ale pomysł ciekawy, natomiast w Neo Plus odpowiedział, że za dużo czasu by to zajęło, ale myśleli np nad łączonymi fatalami dla poszczególnych par (Raiden - Shao Kahn, Scorpion - Sub-Zero). Oba wywiady były przeprowadzone na gamescom. Edit: A taki patent byłby przedni, np Sub-Zero wyrywa głowę z kręgosłupem, Scorpion puszcza linkę i przyciąga ją do siebie, ściąga maskę i spala. :] Edit 2: Pojawił się kolejny update z kilkoma postaciami do wyboru, można sobie poczytać o nich info i twórcy każą się udzielać na oficjalnym czacie (lol) w zamian za to będą nowe informacje o postaciach. Przy okazji pojawił się kolejny zegar, tym razem na 19h.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Co do oprawy dźwiękowej w obu grach jest bardzo dobra i w obu zbyt często słychać te same melodie. Jeśli chodzi o brutalność, to w tym aspekcie Castlevania nie istnieje przy GOW3. Brak flaków, brak takiej ilości krwi, postać nie jest umazana we krwi, a i same finishery jakieś takie ugrzecznione. Zdecydowanie bliżej temu do GOW niż wyżej wymienionych.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Edit: Za późno. :]
-
Mortal Kombat 9
Napis ze Scorpion zmienił nazwę na stand by. Podobno mają jakieś problemy, lol. Niezła ściema, specjalnie nakręcają hype i pewnie w końcu coś pokażą.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Jasne, że jestem fanbojem Kratosa, chociaż byłem chyba pierwszą osobą, która pocisnęła po GOW3 zaraz po premierze, bo mimo wszystko oczekiwałem czegoś więcej, ale i tak to jak dla mnie gra na mocne 9. GOW3 kuleje w długości gry i zbyt szybkim finale, Castlevania tutaj na pewno wygrywa. Z kolei reszta elementów to klon GOW (walka i eksploracja), POP (skakanie) i Shadow of the Colossus (walka z tytanami) i w żadnym z tych elementów nie jest przynajmniej dla mnie lepsza od wyżej wymienionych.
-
Mortal Kombat 9
Miała być nowa postać i arena, a tutaj okazało się, że nie ma na co czekać. 2 tapety Scorpiona, lol. Może to po prostu żart i pojawi się coś nowego później. A jeszcze zegar wczesniej przesunęli.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Sposób jest ten sam, każdego bijesz podstawowym atakiem, bo najlepiej wchodzi, ewentualnie łapać mniejszych i wykańczać za pomocą banalnego QTE.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Walka bardziej różnorodna niż w GOW3, bo można rzucać sztyletami?
-
Alan Wake
Też jest tak dużo walki jak w The Signal?
-
Mortal Kombat 9
Albo MF z Lancerem.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Uzbrojenie to też rysa. Zbytnio oddalona kamera (jak dla mnie jest odrobinę za daleko od postaci) i brak efektownych zbliżeń przy wykończeniach (momentami mało co widać, np przy zabijaniu bestii do ujeżdżania) to też rysa.
-
Mafia 2
Dokładnie miałem tak samo, jako fanboj jedynki byłem nieźle zaskoczony, w sensie pozytywnym. :] Ale i tak pewne fatality zrobiło na mnie większe wrażenie.
-
Mortal Kombat 9
Ale żenada, nic nie pokazali oprócz tapety. Boon leci w chuja.
-
Castlevania: Lords of Shadow
Ale ta gra jest długa, gram i gram, a tutaj dopiero 6 chapter. Ostatnio w tym gatunku tak długą grą była Onimusha Dawn of Dreams wyciągająca spokojnie 30h i to bez Dark Realms, który pochłania jeszcze więcej czasu, by zdobyć najlepsze bronie. :]