Zwyrodnialec

Ja w sumie też bym zagrał Vergilem, podobnie Spardą, może Capcom kiedyś zrobi jeszcze gry oddzielne dla tych postaci.

:potter: :potter: :potter: :potter: :potter: Ja jebię, ale groźnie wygląda.

Wiem, że Kali widział dłuższy gameplay, ale jednak większość akcji którymi się zachwycał jest tutaj widoczna.

I to tym tak się Kali w relacji z gamescom podniecał? Rapture to była unikalna miejscówka, natomiast to może po tej kolorystyce kojarzy mi się z Bulletstorm.

Wrzucić Kratosa do świata rodem z Mario. I niech to wypuszczą choćby w formie DLC.

Berion takie są mniej więcej różnice. - brak sprzedawcy - nie ma możliwości łączenia skarbów, dzięki czemu można było sprzedawać drożej - krótszy czas gry, przejście zajmuje tyle co w czwórce zaliczenie wioski i zamku (zostaje wyspa) - mniej QTE - brak exclusive'ów dla broni po maksymalnym tuningu - gdzie strzelnica? - gdzie coś na miarę korytarza z laserami, gdzie Leon efektownie wyminął "przeszkodę" (motyw prawie jak z pierwszego filmu RE) Za to dużym plusem jest zmiana broni w locie, w czwórce po czasie trochę irytowało, że trzeba wchodzić do inventory by ją zmienić. RE5 to dobra gra, ale RE4 znacznie lepszy.

Nero niech nie wraca. A co ma być z walką Vergila z Mundusem? Wiadomo, że ten pierwszy przegrał. To już lepiej gdyby kiedyś tam pociągnęli wątek Spardy, ale z niego to musieliby już zrobić konkretnego wymiatacza, lepszego niż Dante i Vergil razem, a to już ciężko sobie wyobrazić, jak się przypomni co robił Vergil w DMC3. :]

To Mroczek śpiewa, za takie wykonanie hymnu, prawdziwi Amerykanie by go oskalpowali.

Spierdalacze hymnu znowu uderzyli z zaskoczenia, tym razem padło na grubego, dlatego przegrał. Po czymś takim trudno dojść do siebie. Pudzian dalej zero techniki, napierdala byle jak nie myśląc przy tym. Dostanie lepszego przeciwnika pokroju Sylvi i znowu będzie ciężki wpierdol. A i jeszcze jedno, już się robił czerwony, ale sędzia to zauważył i w ostatniej chwili przerwał walkę.

Seria jeszcze się nie wypaliła, a w postaci Kratosa nadal jest spory potencjał. Ja chcę kolejne części. :]

Rozdział 10 to w ogóle jeden z lepszych, sporo tam akcji i dobre teksty, jak ten z kilkukrotnym upadkiem jakiegoś typa na głowę, co trzeba później posprzątać.

RE5 powstawał z myślą o padzie, więc byłoby głupotą ze strony producenta kastrować go z tej opcji. Capcom szaleje i to już trzecia edycja RE5, ciekawe ilu znajdą naiwniaków, którzy będą myśleć, że ta wersja ma jakąś dodatkową zawartość względem normalnego Gold Edition i kupią ponownie.

O którą misję chodzi, napisz. Misje można sobie przecież wybierać, więc nie ma problemu wrócić do poprzedniej.

Raczej na pewno jest wybór. Ta wersja od normalnego Gold Edition różni się tylko tym, że ten niby patch jest od razu na płycie.

A jak jest z użyciem noża? Namierza automatycznie przeciwników i skrzynki/beczki do rozwalenia? Czekam teraz do wypłaty i biorę od razu Move z Navi, bo padem nie ma sensu się bawić. :]

Mogli zrobić jak Kojima z pedalskim Raidenem w MGS2, dopiero po premierze prawda wyszła na jaw.

Wiadomo mniej więcej jaki fragment będzie zawierać demo? Chciałbym walkę z lodowym tytanem, a pewnie dadzą ten fragment walki z wilkołakami w trakcie ulewy i tym jednym większym którego na koniec nabija się na pal.

Fajna walka, ale tutaj to rzeczywiście czysta kopia GOW. Co mi się nie podoba to bieg postaci, jakoś tak sztywno się porusza.

Nad kamerą można już było mieć kontrolę np w trójce, co prawda nie w każdym momencie, ale jednak.

Akurat strzelanie wiele od Gearsów się nie różni.

Lepiej by jakieś DLC wypuścili. :]

No raz już zmiany wprowadzili i to konkretne w trójce, teraz liczę, że zaskoczą podobnie.

Jeszcze niech ktoś wklei twarz Rubika.

To nie były przechwałki Ninja Theory, tylko Kenjiego Inafune z Capcom.

To nie gra Kojimy, więc nic takiego nie będzie.