Kris77

Tak myślałem, ale mam jeszcze takie pytanie: czy gry (konkretnie chodzi mi o Stardust) mogę zgrać np. na kompa i później z powrotem na kartę pamięci? Bo jak ją sformatuję i nie dam rady zaktualizować PSP do 6.0 to się nie dostanę do PS Store i Stardust przepadnie.

Witam Mam taki problem z moim PSP-3004: nie mogę go zauktualizować firmware do 6.0. Przy próbie wgrania pokazuje się informacja że plik jest uszkodzony i tyle. Tak się dzieje przy próbie Network Update i przy próbie aktualizacji pikiem ściągniętym na kompa. Pokazuje jakieś kody błędu i wywala się instalacja. Na sofcie 6.0 tak średnio mi zależy, ale nie wiem czy to jakiś objaw padania PSP. Jakiś hint ??

Tego niestety nie wiem. Jeśli wykupujesz dodatkową gwarancję, to być może trzeba reklamować sprzęt tam gdzie go kupiłeś.

dodatkowa gwara sony nie obejmuje konsol-już chyba 3 razy w ciągu ostatnich lat pytałem się o to osobiście w Sony Więc zostaje tylko Empik jako jedyny sklep w Polsce bez problemu respektujący niezgodność towaru z umową. Chyba najbardziej pod tym względem nieugiętym sklepem jest MM-a szkoda,bo raty 30x0% są kuszące. W Rzeszowie kolesie w salonie Sony mówili że na PS3 też można wykupić, nawet mi jakiś regulamin pokazywali. Jakoś w czerwcu tego roku się im pozmieniały reguły jeśli chodzi o dodatkową gwarancję. Pytałem wtedy o gwarancję na Bravię, więc może z rozpędu powiedzieli mi że na PS3 też.

Jeśli wyjść z założenia, że Empik jest jednym z niewielu sklepów w Polsce respektujących 2 letnią niezgodność towaru z umową, to chyba warto parę zeta więcej zapłacić. Można poczytać w wątku o awaryjności PS3 jak sklepy i fizyczne i internetowe respektują ten przepis. Jeśli kiedyś będę kupował PS3 (mam nadzieję że moja 60 GB konsola po naprawie u Juchego jeszcze posłuży) to kupię albo w Empiku, albo w salonie Sony (można tam wykupić dodatkową gwarancję na towar).

Donsterydo: prawdopodobnie jest jak piszesz i MS też nie naprawia konsol, ale faktem jest że z XO można zrobić wszystko w nieautoryzowanych serwisach, a z PS3 już nie bardzo.

Na YouTube widziałem filmik pokazujący jak w 100% naprawić zepsutą PS3 - kupić nową. To jedyna w 100% skuteczna metoda naprawy. Generalnie to z naprawianymi PS3 jest jak się uda: uda się to będzie działać, się nie uda to nie będzie... Na zagranicznych forach były wypowiedzi, że PS3 to taka jednorazówka. Zauważcie że jak padła na gwarancji, to nie naprawiali tylko od razu dawali nową. Czyli coś w tym musi być. W moim przypadku Juchy powiedział że bardziej boi się że padnie laser. Z elektroniką jakoś sobie można poradzić, a wymiana lasera na nowy to już kosmos cenowy. Poradził żeby konsolę sprzedać póki działa, i kupić nową na gwarancji. Jak pisałem już wcześniej, wyślę konsolę do Juchego jak wróci z urlopu i zobaczymy, jak się temat potoczy dalej. Już jestem nastawiony żeby pogonić swoją PS3 na Allegro, a z zakupem nowej to się zastanowię. Prawdopodobnie poczekam do świąt i zobaczę jak się rozwinie sytuacja: może ceny spadną, może wejdą slimy do sprzedaży, może dam zarobić konkurencji...

Naprawiana u Juchego i daje gwarancje na naprawę, więc czekam aż wróci z zasłużonego urlopu i uderzam do niego. Chodziła jakieś 2 tygodnie.

Moja naprawiana PS3 znowu zaliczyła YLOD. Podczas gry w Killzone 2 - to naprawdę killer app Ale dziwna rzecz z Killzone 2, czasami miałem czarny ekran, czasami loading po checkpoincie trwał podejrzanie długo, raz nawet zgubiło mi obraz przez HDMI. Z innymi grami nie miałem takich historii...

Ja też mam PS3 po YLOD (naprawa u Juchego) i na wszelkie dziwne objawy dosyć nerwowo reaguję (raz straciłem obraz na kilka sekund - jakby chwilowo nie było sygnału przez HDMI). Jak na razie śmiga bez zarzutu, więc nadrabiam zaległości z grami, przed pójściem na Transformers 2 obejrzałem sobie pierwszą część na Blu Ray i jak na razie wszystko jest w porządku.

Moja konsola była u Juchego w naprawie to zadzwonię do niego jutro i zapytam o to. Jak pisałem stronę wcześniej po resecie ustawień przestają mi działać gry z dysku. Mój dostęp do internetu to acces point + nieświadomy sąsiad , więc może zaistnieć sytuacja że przez kilka dni nie włączę gry z dysku z powodu nie mania dostępu do neta. Dlatego pytam o to, bo jest to w pewien sposób uciążliwa sprawa.

Właśnie chodzi o to, że nawet 2 minut nie trzyma. Tyle żeby wypiąć konsolę z sieci i przestawić w inne miejsce. Kiedyś przez pół dnia prądu nie było i ustawienia były zachowane.

Witam Mam jeszcze inne pytanie - po wyłączeniu konsoli przełącznikiem z tyłu konsola resetuje godzinę i datę. Jest jakaś bateria która podtrzymuje te ustawienia? Mieliście takie problemy ze swoimi PS3?

Witam Mam taki problem: Juchy zreanimował moją PS3 60GB i konsola śmiga jak ta lala, ale wszystkie gry z dysku uruchamiają się w wersji demo albo nie chcą się uruchomić. Pojawia się info gra straciła swoją ważność (time expired) i mam ustawić zegar konsoli przez internet. Czy po synchronizacji czasu przez net gry zaczną działać, czy muszę je na nowo ściągać? Niektóre mają tylko aktywację (Stradust czy WipeOut) więc nie powinno być problemu. Ale inne nie mają właśnie aktywacji. Miał ktoś z Was podobny problem ??

Dlatego potrzebujesz opinii rzeczoznawcy że wada była, ale ujawniła się po jakimś czasie. Bez tego ani rusz.

Ja swoją PS3 60 GB z żółtą diodą wysłałem do serwisu do Juchego - mam nadzieję na reanimację sprzętu w miarę rozsądnej kasie

Kara karą, ale znając życie i tak się będą odwoływać. Jeszcze pewnie trochę ta sprawa potrwa. Z innej beczki - faktem jest że po upływie 6 miesięcy i tak po stronie klienta będzie dowiedzenie że usterka była w momencie kupna. Czyli jak konsola padnie po gwarancji to i tak czekają podchody ze sklepem. W skrócie - nic ta kara nie zmieni. Jeśli padnie do 6 miesięcy to zrobią co i tak robią - dadzą nową sztukę, a z zepsutej rozliczą się z Sony.

O ekspertyzach nic - ale musisz dowieść że produkt miał wadę fabryczną, która się ujawniła. Jak dajesz buty do reklamacji to też idą one do rzeczoznawcy. Każdą usterkę musi potwierdzić jakiś serwis - najczęściej autoryzowany producenta lub importera. To jest dla sądu wiążące. Poświadczenie sąsiada albo brata, że samo się zepsuło ma raczej małą moc dowodową...

Z tą ustawą w przypadku uszkodzenia jest tak - do 6 miesięcy od zakupu zakłada się że towar miał wadę fabryczną i nie ma problemu z respektowaniem niezgodności towaru z umową. Jeśli towar zepsuje się powyżej 6 miesięcy od kupna, to klient musi UDOWODNIĆ że towar miał wadę już w momencie zakupu. To że sprzęt nie działa to żaden dowód. Jak zakiepujesz fajkę i zalejesz piwem to też nie będzie działać. Ekspertyza jest potrzebna do stwierdzenia że usterka nastąpiła sama z siebie, słabości podzespołu, niedokładności w montażu, a nie w winy użytkownika. Też wierzyłem w prawo i ustawę, ale wizyta u prawnika sprowadziła mnie na ziemię. Bardzo brutalnie...

Oprócz cierpliwości trzeba mieć jeszcze kasę na sądy, ekspertyzy, itp. Moja PS3 też ma 24 miesiące gwarancji, ale tylko wtedy gdy w sądzie to udowodnię. Środki i instytucje ochronne konsumentów nie pójdą za Ciebie do sądu, nie będą za Ciebie walczyć. Wyślą pismo ze skargą konsumenta na sklep i niewiele więcej. A sklep to oleje. Myślisz że ile oni takich pism dostają? Ustawa i prawo jest i owszem, ale co w praktyce się dzieje to inna historia. Dużo zależy od podejścia sklepu do reklamacji na zgodności towaru z umową (od polityki wewnętrznej), oraz od osób z działu obsługi klienta. Czyli w skrócie: jak sklep się uprze żeby odrzucać reklamację, to choćby skały srały na różowo nie rozpatrzą pozytywnie Twojej reklamacji.

Właśnie miałem w rodzinie sprawę spadkową - wszystko było raczej proste: testament, nikt nie wnosi sprzeciwu a sprawa w sądzie się pół roku ciągnęła. W jeśli chodzi o zakup to i owszem kupię, ale raczej konsolę która ma literkę X i 3 cyferki w nazwie.

Witam Z sądzeniem to nie jest taka prosta sprawa. Moja PS3 też zaliczyła zgon po 17 miesiącach - MM odrzuciło reklamację na niezgodność towaru z umową, interwencja Rzecznika Praw Konsumenta też nic nie dała. Tak na marginesie - dziwne ludzie maja zaufanie do Rzecznika. To właściwie zwykły urzędnik państwowy mający ciepłą posadę, którego interwencja polega na CTRL+C i CTRL+V w dokumencie gotowcu i wysłanie pisma do sklepu. Coś na zasadzie: mały Jasiu biegnie do mamy na skargę, że Kaziu mu powiedział że go nie lubi. Takie moje doświadczenia były z instytucją Rzecznika Praw Konsumenta. Wracając do tematu sądzenia się: byłem u prawnika z papierami i jak najbardziej można się sądzić i wygrać ale... - prawnikowi trzeba zapłacić (można iść samemu do sądu, ale jak mi rura pęknie to raczej uderzam do fachowca), - trzeba opłacić ekspertyzę, która potwierdzi że urządzenie samo się popsuło za względu np. na słabość podzespołu, - za założenie sprawy w sądzie trzeba zapłacić, Jeśli się wygra to luzik - kosztami obciąża się pozwanego (sklep) i jest dobrze... Ale jeśli się przegra (np. sklep przyśle prawnika madafakę) to pokrywa się wszelkie koszty + koszt owego prawnika madafaki. Sklep może odraczać sprawę, przeciągać, kombinować, iść na zmęczenie. Więc prawo i ustawę to my owszem mamy, ale na papierze. Moją sprawę na razie analizuje prawnik, i zobaczymy co mi powie. Na 99% dam sobie spokój, konsolę zaniosę znajomemu który robił już naprawy Yellow Light of Death. Jeśli nie wstanie to pogonię ją na szrot, MM pokaże środkowy palec, a Sony dwa środkowe palce.

Jednakowoż żyjemy w Polsce i to co jest za miedzą mnie np. średnio interesuje. Tak samo jak nie interesuje mnie jak jest to rozpatrywane w Górnej Burce. Interesuje mnie tylko to, że moją reklamację MM odrzuciło i czeka mnie sąd.

Ja jestem BYŁYM posiadaczem X360 (sprzedałem bo wysyłki Xonona do serwisu mnie wk***iały) i PS3 (bo zdechła i prawdopodobnie będę się sądził z MM o uznanie 2 letniej gwarancji) i niestety w tym co pisze Juchy i Adi jest DUŻO prawdy. PS3 to droga konsola z technologiami na dzień dzisiejszy nie istotnymi w czasie gry (BD, WiFi) oraz ze skandalicznym podejściem do klienta w temacie gwarancji. BD czy WiFi nie sprawia że granie w np. Resident Evil 5, Soul Calibur 4 czy Burnout Paradise jest lepsze. Jest IDENTYCZNE jak na konsoli konkurencji, z tą różnicą że na sprzęcie 2 razy tańszym. Argument że Metal Gear Solid 4 wykorzystuje pojemność BD to pic na wodę - może i wykorzystuje, ale faktem jest że do przeciętnej gry wszyscy podeszli na zasadzie: "na kolana chamy, śpiewa Lucjan Pavarotti". Bo to Metal Gear więc złego słowa powiedzieć nie wolno... Jestem w 100% pewny że w Motorstorm grałoby mi się tak samo dobrze gdyby był wydany na DVD a nie BD. Burnout z PSN pokazał że do granic pojemności DVD jeszcze jest spory zapas. Po sprzedaży X360 kupiłem PS3 (ze względu na między innymi Motorstorm) z której byłem bardzo zadowolony, ale z perspektywy czasu stwierdzam że w stosunku gry/cena lepszym wyborem jest X360. Po prostu. Awaryjność to fakt - ale w tym momencie 2 miesiące przerzucam się papierami z MM i Rzecznikiem Praw Konsumenta, a mając X360 już byłoby dawno po temacie arawarii. Argumentem za Sony i PS3 są właściwie exclusivy (albo siedzenie na schodach i czekanie na nie ) i nic ponadto. A argumenty: BD, WiFi czy nawet nieszczęsny CELL zostawmy fanbojom i sprzętowym onanistom.

Już obadałem Soft Reset na Acekard 2.1 z softem 4.15: L+R+A+B+X+Y