Skocz do zawartości

snejk04

Użytkownicy
  • Postów

    497
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez snejk04

  1. Akcja ze zmianą okładki słaba, ale pisanie, że ci co kupili co frajerzy, którzy dają się dymać to jeszcze bardziej XD.

    Jak teskty spełnią moje oczekiwania, to jak najbardziej dam się wydymać jeszcze raz przy okazji dc/n64

    tak, wziąłem okemi ale ogólnie okładkę mam w dupie bo po przeczytaniu pismo wyląduje w szafie a nie w ramce na ścianie

    • Plusik 1
  2. Gram przenośnie na "gołej" konsoli i dla mnie jest ok (za to np lite bez gripa to był dramat).  Kup konsolę, pograj, split pada zawsze możesz dokupić. Oczywiście OLEDa, tutaj sprawa jest jasna

    Jak będziesz kupował gry w cyfrze, to może się przydać karta SD, bo systemowe 32gb szybko się kończy

  3. Są przypisywane do konta.

    Możesz mieć ten sam profil na więcej niż jednej konsoli, przy czym jedna jest ustawiana jako "podstawowa", i tam korzystasz z gier bez ograniczeń, żeby grać na dodatkowej musisz być online

    • Plusik 1
  4.  

    Te wydania Vespera są genialne, aż chce się wracać do już raz przeczytanych książek

    IMG_20231112_125940.thumb.jpg.06a626c6740197bce7be9823018ba4a5.jpg 

    Piąty Kier przeczytany ostatnio, jednak wyraźnie niżej od Terroru (nie powinieneś się zawieść) i trochę niżej od Abominacji. Pomysł ok, ale całość mnie raczej rozczarowała. Do dłużyzn i rozwlekania u Simmonsa się przyzwyczaiłem, ale Abominacja to jakoś nadrabiała dość ciekawa tematyką, tutaj jest gorzej, raczej w tym przypadku ładne wydanie nie wystarczy, żebym wrócił do tej książki. 

    • Plusik 5
  5. Singiel jest zrobiony najprościej jak się tylko da - 4 poziomy trudności (z czego sens mają dwa) + mirror, na każdym 8 pucharów (16 z dlc), i tyle. Pograć jak najbardziej można, ale na krótką metę, można to potraktować jako zapoznanie się z trasami przed graniem online.

  6. Godzinę temu, messer88 napisał:

    A co do karty to się zastanów wpierw czy będzie Ci ona potrzebna, nawet jak chcesz cyfry to ich gry śmiesznie mało zajmują miejsca

    No nie wiem. Indyki może i tak, ale "większe" gry potrafią zajmować 10gb i więcej. Ja mam kartę 256 i nie czuje żeby to był jakiś duży zapas

  7. Też skończyłem, i dla mnie osobiście niezbyt wygórowany poziom trudności jest na plus (no, odrobinę trudniej mogłoby być). Nie mam już za bardzo czasu ani ochoty podchodzić kilkadziesiąt razy do leveli i wkurwiać się przy tym. Włączam konsole na godzinę - półtorej, żeby się zrelaksować, a tu wonder sprawia się wyśmienicie. Nie jest to samograj, jest trochę trudniejszych momentów (albo może i jest, tylko ja mam chujowego skila). Nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem platformówek 2d, od nsmb u się raczej odbiłem (no dobra, DK TF był fajny, a Rayman legends uwielbiam), tu grało się przyjemnie, nie było momentu w którym odczuwałbym nudę, dla mnie mocne 8 z dużym plusem.

  8. Być może łatwiej, paradoksalnie, przetrwać bardziej niszowym, specjalistycznym czasopismom, które publikują treści, które trudno znaleźć w internecie. Mają mniej czytelników, ale za to takich, którzy są dość wierni danemu tytułowi. Artykułów o sporcie czy powierzchownych testów samochodów jest w necie na pęczki, więc stąd taki, a nie innym los "PS" czy auto świata. 

    Przegląd Sportowy zresztą niech zdycha, życzę im tego od kiedy przejęli Tempo (krakowska gazeta sportowa), i połączyli w jeden tytuł, który szybko stał się takim sportowym brukowcem, ze zdjęciami na cała stronę i głupimi artykułami o niczym

  9. W obecnej sytuacji na rynku prasowym, to raczej lepiej się cieszyć, że są chętni na zapłacenie za okładkę, niż narzekać że jest kiczowata. Na "artystyczne"/minimalistyczne okładki to może mógł sobie pozwolić Ściera 20 lat temu, gdy na okładce ze spidermanem nie było nawet tytułu gry

    • Plusik 1
    • This 2
  10. No właśnie o to mi chodziło, że gość z dupy (prawie - 3 starty w M i od razu super wyniki), ot tak nagle pobił sobie rekord świata. A o zorganizowanym dopingu w Kenii jest dość głośno. Zobaczymy, co pokażą jego kolejne starty, może faktycznie fenomen i drugi Bolt.

    Anyway, tu jest prawdziwy kozacki rekord, zrobiony na oranżadzie i czipsach a nie jakieś tam nakoksowane murzyny

    https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-10-10/wielka-brytania-dziewieciolatek-pobil-rekord-swiata-byl-najszybszy/?ref=slider_najnowsze

  11. 2 godziny temu, D.B. Cooper napisał:

    Rekord świata w maratonie 2:00.35 :obama:

    Pan Kipchoge i jego 2:01.09 zmasakrowani.

     

    Oczywiście Kenijczyk, 23 lata przynajmniej według kwitów.

    A co najlepsze to dopiero jego trzeci maraton :) 

    Złamanie 2h w zawodach możliwe? Chyba tak. 

     

    https://sport.tvp.pl/73279441/kelvin-kiptum-poprawil-rekord-swiata-w-maratonie-wideo?utm_medium=Social&utm_source=Facebook&fbclid=IwAR2q63tYmJ3col-hbriH78wtrymaS6dUpYXG81RCkNMX1THiwdhQz2HIUwM#Echobox=1696777750

    Fajnie, ale Kenia to są drugie kacapy jak chodzi o doping. Cudowny rekord?:bad: chyba jestem za stary żeby wierzyć w takie rzeczy 

  12. No najwięszky ból dupy wiadomo że jest o oceny, ale ważniejsze, żeby potencjalne wady zostały wytknięte w tekście, co najwyżej z ewentualną uwagą recenzenta, że jest fanbojem i ma je w dupie. Wtedy każdy po swojemu oceni czy dla niego ma to znaczenie.

    Co do rozczarowań, to nikt przecież nie podejmuje decyzji o kupnie gry za 300pln na podstawie cyferki w gazecie. Chyba

  13. Mam podobne odczucia co do Paradise. Uwielbiałem B2 i B3, ale open world sprawił, że klimat tamtych gier gdzieś się rozmył. Pograłem trochę na PS3 dawno temu, ale nie podeszło mi i porzuciłem. Remastered kupiłem na jakieś przecenie na switcha, ale jakoś nie miałem chęci odpalić póki co.

    • Plusik 2
  14. Może nieprecyzyjnie napisałem. Nie chodzi mi o to, że ranking nie ma znaczenia, bo oczywiście, że ma.

    Chodziło mi konkretnie o te wyliczanki w mediach, że lepiej jak Raków trafi do LE niż LM, bo w LM będzie wpierdol, a tu można uciułać jakiś remis albo dwa, a to da 0.456 więcej do rankingu itd., i że może za 10 lat będziemy mieć dwa miejsca w LM, w której teraz "nie chcemy" grać jak mamy jedno.

    2 godziny temu, LeifErikson napisał:

    Myślę, że poziom LE już jest wystarczająco wysoki, by swój poziom Raków mógł podnosić, co właśnie Atalanta pokazała.

    No własnie nie wiem, czy na pewno poziom w LM jest aż tak wyższy? Jakby zamiast Atalanty był np Milan, a zamiast Sportingu Benfica, czy to by dużo zmieniło dla Rakowa? A kasa znacznie większa, poza tym skoro i tak się dostanie wpierdol to ze względów marketingowych lepiej go dostać np od MC niż Aston Villi;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...