Skocz do zawartości

Brolin

Użytkownicy
  • Postów

    628
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Brolin

  1. 5 minut temu, Kmiot napisał:

    Dobra, a teraz się przyznawać, który założył alterkonto, aby opowieści o masturbacji do kioskarki oddającej pod świerkiem mocz nie sprzedawać na swoim? Bo to mogłoby zaszkodzić wizerunkowi. Obstawiam jakiegoś Zgreda. 

    Ja tu widzę w ostatnio przeglądających temat panów @Piechota i @koso Pszypadek? Nie sondze. 

    • Haha 1
  2. Godzinę temu, Shen napisał:

    Skoro Roger pisał, że są miesiące, że bez patronite byliby pod kreską, to widać gra niewarta świeczki i lepiej się wziąć za inny biznes.

    A to tego, że pod kreską, to nie widziałem. No to rzeczywiście trochę niedobrze. I w sumie się nie dziwię komuś, kto jest przede wszystkim biznesmenem, że woli szukać zarobku gdzie indziej. 

     

    Ale PE i tak musi dalej wychodzić, nie ma nawet mowy, aby aktualna okładka miała być ostatnią :niki:

  3. Na łowcygier pisali, że demo ma być w ten czwartek, ale nie wiem skąd wzięli tą informację. Jak szukam po necie coś o release date, to nic nie ma.

  4. 16 minut temu, bobo84 napisał:

    No jakie mogą być problemy? Faktycznie, trudno się domyślić, że wszystko finalnie rozbija się się o pieniądze. Sherlocka Holmesa nie potrzeba, żeby dojść do takiej konstatacji. 

     

    Jakby była duża sprzedaż, to pismo byłoby szerzej dostępne i nie trzeba by było go szukać. Nie byłoby mowy o symbolicznych kwotach za artykuły czy recenzje płacone autorom. Nie bawiono by się w patronajty. Więcej ludzi byłoby tam na etacie. Teraz jest chyba tylko naczelny.

     

    Inaczej wyglądałaby kwestia przesyłek prenumeraty, bo byłaby większa siła przebicia i lepsze umowy. Nie byłoby cyrków z drukarniami. Wreszcie byłoby lepsze wydawnictwo, bardziej profesjonalne -- mające prawa do marki. 

     

    Ale to nie wina stricte pisma, bo naczelny i dziennikarze wykonują kawał solidnej roboty. Widać na tym odcinku pasję i samozaparcie. Taki teraz jest rynek i tyle. Lepiej już było. 

    Jest extreme, jak sama nazwa wskazuje, gratsy dla wszystkich wciąż ciągnących ten wózek. 

     

    Odświeżam sobie stare numery i czytałem co dopiero artykuł o tym, jak wygląda powstawanie pojedynczego numeru Szmatławca (z nr 254). Czyste złoto, takie teksty się nie starzeją. Aż chciałoby się poznać wersję zaktualizowaną, jak to wygląda dzisiaj, plus nowe anegdotki.

  5. No a ja mam już Asusa i jest pierwszy zgrzyt. Mianowicie pojawia mi się coś w rodzaju screen tearingu podczas oglądania filmu na zwykłym blu rayu na PS5 (w 4k nie mam płyty aby sprawdzić). Gry chodzą dobrze, youtube i streaming też. Na PC też ok, żadnych problemów.

     

    Szukam i szukam, ale na razie nie znalazłem rozwiązania. Zmieniałem różne opcje na konsoli, wyłączałem HDR, vrr, 120 Hz, jakieś opóźnienia w przesyłaniu sygnału, zmieniałem też ustawienia monitora. Eh, ta nowoczesna technologia.

  6. 31 minut temu, Starh napisał:

    Tak o tym asusie. Dodatkowo LG ma hdmi 2.1 i vrr gdybyś chciał go podłączyć do konsol 

     

     

     

    Do 1440p wystarcza hdmi 2.0, aby odpalić vrr. Widziałem na reddit, że na tym Asusie ktoś nawet ekran testowy z PS5 pokazywał. Natomiast jeśli ten LG jest rzeczywiście ogólnie lepszy (już wolę nie wnikać), to trochę mam niefart, hehe.

  7. Godzinę temu, Starh napisał:

    Spoko cena, ale za 3500 (sklep LG kupon powitalny 3% +10% kupon i jeszcze z IGN mozna zbić cenę o 7% kuponikiem, bo wszystkie się sumują) możesz mieć nowego oleda od LG 27GS, który jest lepszy nawet od ubiegłorocznego Asusa. 

    Za późno, wziąłem wczoraj na promocji ROG Swifta PG27AQDM. Nie wiem czy o tym Asusie mówisz, ale już pal licho, decyzji nie zmieniam. 800 nitów i tak mi oczy wypali.

  8. 2 godziny temu, LeifErikson napisał:

    Mamy to! Nowy rekord skoczni - 25 dni od daty nadania. :obama:

     

    Jak następnym razem zaczniecie marudzić, że wysylka po paru dniach wciąż nie dotarła to możecie sobie przypomnieć o mnie. :D

     

    PS

    Mieszkam w Polsce. I nie w leśnej chatce w Bieszczadach, choć w sumie bym chciał. :D

     

    20240226_145401.jpg

    To aż muszę sprawdzić u siebie, bo po 3-ech tygodniach zgłosiłem brak numeru i przesłali mi nowy. A nuż tam w skrzynce leży sobie kolejny PE z jakąś inną okładeczką :cool2:

    • Plusik 1
  9. Wiadomo coś czy będzie więcej mniejszych, pięknych, wypasionych i ryjących czapę zamkniętych lokacji?

     

    Trailera nie oglądam, chcę wszystko odkrywać sam.

  10. Ja bym chętnie zobaczył przeniesienie części unikalnych cech poszczególnych broni i ubiorów do drzewka rozwoju, jako stałe atrybuty do odblokowania. Niby teraz można sobie robić jakieś tam swoje buildy, ale wolałbym mieć bardziej wszechstronną postać. Przykładowo obecnie na cichą likwidację wrogów z bliska mam osobny ubiór, na to samo strzałami inny, na walkę z maszyn kolejny, itd. Z broniami nie jest dużo lepiej. Taki łuk, którego jedynym wyróżnikiem jest +15% czy tam 25% procent dmg przeciwko maszynom latającym. Nosz w dupę. Dać to wszystko w drzewko, aby w trakcie przechodzenia fabuły musieć decydować się na jakimś tam styl, ale już w endgamie niech da się stworzyć czołga.

     

    No i taka walka jak pisze Square, jak najbardziej. Najlepiej full przemodelowana pod opcje bloku i parry, żeby nie było, że to tylko dodatek, a integralna mechanika. Przy czym ich moc zależna od poziomu rozwoju postaci i odblokowanych zdolności. Na początku pozwalająca odbijać zaledwie najprostsze ataki jakichś czujek, a pod koniec i mumakły by klękały. Ależ byłby sztosik :fsg: 

  11. Ja mam już w HFW prawie 200 godzin i wciąż czasem wracam. No mega miodna gierka, choć do poprawy jest sporo. Ale chyba najbardziej co boli mnie za każdym razem po jakiejś dłuższej przerwie, to skopane sterowanie. Aloyka zbyt często zatrzymuje się na choćby lekko wystających elementach otoczenia, zamiast zgrabnie je pokonywać i trzeba skakać. Feler, który jest od pierwszej części i  powinni to w końcu dopracować. Do tego wkurza, gdy w trakcie walki znajdzie się ona blisko jakiejś skałki i automatycznie zacznie się na nią wspinać :balon: No nie, nie. Kolizje? Chyba w żadnej innej grze nie są tak umowne, zginąć można od ataku, który siadł dwa metry obok.

     

    No i po tak długim czasie styczności z grą coraz bardziej irytuje mnie konieczność częstego zmieniania broni w menu, bo odmian gratów i związanych z nimi żywiołów jest o wiele za dużo na taki system. Źle jest on rozwiązany i wybija z immersji mocno. Podobnie przydało by się lepsze wybieranie aktywowanych ręcznie skilli, bo znowuż, wchodzenie do menu gry to nie najlepsze rozwiązanie.

     

    Tak więc w trzeciej części liczę na poprawę chociaż tych aspektów, bo ciekawszych postaci i dialogów raczej nie ma co oczekiwać :gayos:

     

    @Square po 1000h jakie Ty widzisz wady dwójki i jakie masz oczekiwania względem kolejnej części?

  12. 55 minut temu, ogqozo napisał:

    Krótko na start powiem tyle. Gra jest przytłaczająca wizualnie, z masą opowiadania obrazem, tłem, gra gdzie dużo więcej sensu ma stać i patrzeć niż chodzić i robić hehe, ale też ten obraz mocno wali po oczach swoim nagromadzeniem i brakiem łatwych różnic. W grze są dość znaczące "accessability options". Możliwe jest rozmycie tła, oraz jego desaturacja (z paskami intensywności). Myślę, że dla wielu osób będzie to coś, co im uprzyjemni tak naprawdę grę. Sam się zastanawiam. Styl jest niesamowity, ale no człowiek jest przyzwyczajony właśnie do tego, że interaktywne elementy są znacznie wyraźniejsze, a nie tak jednolite z tłem. Przy samym bieganiu dokoła, jest jakieś właściwsze uczucie nawet dla mnie. Więc jednak w grze można to zmienić, ustawić sobie tło rozmyte, częściowo pozbawione koloru, a także w razie czego ustalić poświatę full metal koloru wokół głównego bohatera. 

     

     

    Moim zdaniem dlatego jest tak, że więcej sensu ma "stanie i patrzenie", bo mózg potrzebuje trochę czasu aby przyswoić sobie nowe kształty i formy, a tych gra jest pełna. Jak coś jest wizualnie znajome, to automatycznie wie się co to jest i można gnać jak przecinak. Tutaj trzeba niekiedy odrobinę przystanąć i dać sobie czas, aby w ogóle ogarnąć na co się patrzy, inaczej będzie to często jakaś bezkształtna masa, ze zlanymi z tłem elementami interaktywnymi na czele. Dla mnie to jest zajebiste, ale przypuszczam, że mało kto będzie chciał się zatrzymać i pooglądać, a będzie wolał zwyczajnie grać. Wtedy rozmazanie tła pewnie się przyda, ale i trochę się straci.

  13. Mnie kupuje sama wizja, na nieco mniejszą przyjemność z samego gameplayu mogę tutaj przymknąć oko. 

     

    Pełniak też kupiony, ale na płycie, bo jest parę fajnych dodatków. Tylko dostawa ma lekkie opóźnienie, więc granko będzie chyba dopiero w piątek. 

  14. Też parę dni temu ukończyłem. Gdyby nie to, że grałem na PC, to bym nawet chętnie wbił platynę, bo nie eksplorowałem dokładnie terenu i z połowę znajdziek przeoczyłem. Inna rzecz, że niektóre lokacje mają taki urok,

    Spoiler

    choćby pobojowisko z akweduktem,

    że chętnie bym je jeszcze raz zobaczył. 

    • Plusik 1
  15.  

    Gramy zakonnicą, która jest lekko nawiedzona, rozmawia sobie czasem z diabłem, a do tego jej postrzeganie rzeczywistości bynajmniej nie jest normalne. Jakieś załamania nerwowe, wraz z którymi zmienia się otoczenie, jakieś zbyt duże lub nienaturalne konstrukcje, które przytłaczają. Motywy teologiczne, rozkminy, absurdy, czarny humor (parę razy nieźle się uśmiałem, szmaciana lalka do miłości rulez :kekw:). Muzyka techno w sytuacjach zagrożenia? UI i dźwięki rodem z epoki 8 bitów? No jest mocno, przyznam, niezła mieszanka. 


    Przechodząc demo miałem bardzo miłe skojarzenia z Limbo: tu się zaciąłem (raz na dobre kilka minut), tam zginąłem, to znowu pojawił się jakiś abstrakcyjny motyw. Jest zbliżona filozofia w konstrukcji poziomów do tegoż Limbo, co zaliczam na duży plus. Technicznie bardzo słabo, to znaczy wszystko działa, ale na taśmę klejącą - niski budżet, to widać. Bywa też przez to frustrująco, sporo razy zginąłem. Balans głośności leży i czasami bębenki pękają, ostrzegam zawczasu. Ale ale, to tylko tak do informacji, bo bynajmniej nie narzekam, mnie akurat pasuje taka surowość, absurd jest przez nią jeszcze większy. Natomiast nie jest to jakaś tam śmieszkowa gra bez fabuły czy coś, bo ta jak najbardziej jest i wygląda na to, że zapowiada się nawet dość przyzwoicie. O jakowejś wewnętrznej przemianie, hah.


    Co ciekawe grę robią kacapy, które uciekły do Kazachstanu, wydawcą jest zaś 11 Bit Studios. Zaintrygowany jestem, nie ukrywam, stąd zakładam ten temat.


    Demo jest na Steamie do 12-go. Polecam obczaić, jeśli szuka się czegoś nietypowego. Premiera w I kw. 2024 na PC, Xbox Series X/S, PS5.
     

  16. 25 minut temu, drozdu7 napisał:

    To teraz dwójeczka, praktycznie pod każdym względem lepsza. świetna gra

    Teraz może nie, bo trochę czasu na przerwę między sequelami lubię sobie zrobić, ale dwójka wjedzie już bez wahania.

  17. A Plague Tale: Innocence

    Podchodziłem do tej gry, jak pies do jeża, a okazała się być znacznie lepsza niż sądziłem i mocno zapadła mi w pamięci. Szczury i mechaniki z nimi związane są super, gra jest dzięki nim unikalna, a to doceniam najbardziej. Przy tym dużo mrocznych motywów, fajne postacie, naprawdę niezła grafika. Kiedyś dawno grałem w jakieś demo na PS5 i nie podobało mi się, początek był mega nudny i do tego dość słabo wyglądał. Na PC jest wprost przeciwnie, momentami przecierałem oczy ze zdumienia, zwłaszcza że to przecież nie jest tytuł AAA. Czuć oczywiście niższą ligę w rozgrywce, animacjach czy ogólnym dopracowaniu, ale i tak jest super. Sumarycznie, głównie za unikalność daję 8+.

    • Plusik 2
  18. W dniu 5.02.2024 o 13:05, Szermac napisał:

    Wiadomo czy Intermission trzeba mieć zaliczone, czy wystarczy save gdzieś choćby z początku? Podobno to dlc jest dość nudne i nie chce mi się go przechodzić, a Ramuha szkoda by mi było nie dostać.

  19. Też pograłem w demo i o ile gameplayowo jest mocno średnio, tak design i grafika mnie akurat urzekły. Co tam się odpierdala :obama:Te obce formy i kształty, wiele elementów poruszających się, kolory, do tego świetna muzyka, wow. Ponadto jest dziwnie, momentami bardzo dziwnie, ale lepiej przekonać się samemu, nie będę spoilował. Także miałem trochę trip bez tripa i to jak sądzę będzie główna zaleta tej gry.

     

    Cała reszta w postaci technikaliów, rozgrywki, walki czy architektury poziomów jest tylko i aż poprawna. Przynajmniej w demie, bo może później się rozkręci, potencjał jest. Mnie w każdym razie pozycja ta bardzo zaciekawiła i chcę zobaczyć co będzie dalej. Nie wiem czy wpadnie na premierę, ale na listę must have wskakuje.

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...