Skocz do zawartości

Brolin

Użytkownicy
  • Postów

    628
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Brolin

  1. Pierwsza gra, o której z czystym sumieniem mogę rzec, że to prawdziwy next-gen. I nie mówię nawet o grafice, ale przede wszystkim o poziomie zajebistości i efektu wow, jakiego oczekuje się po grach nowej generacji. Tutaj jest tego tyle, że można chochlą rozlewać, wylewa się po brzegi i zawstydza największe tytuły ostatnich paru lat. Chyba tylko Returnal zbliżał się do tego poziomu.

     

    Narracja to jest majstersztyk, jej integracja z gameplayem (choćby w pałacu umysłu) ryje beret. Mam wrażenie, że wszystko tu jest quality contentem, że w każdą składową włożono masę serca i nadano jej znaczenie. Nawet takie pierdoły jak wnoszące coś do historii znajdźki, a co dopiero smaczki i nawiązania do innych/poprzednich tytułów (Control na całego). 

    No i te detale. Jak choćby poruszane wiatrem okiennice w pewnej początkowej chatce - no mnie takie pierdoły robią bardziej, niż niejedna widowiskowa scena w innej grze. Ile już razy z tego wszystkiego wyrwało mi się w trakcie grania "o ja pierdo...", to nawet nie zliczę. A tu dopiero trzeci rozdział cisnę, hell yeah Remedy, bank rozbity :gachigasm:

    • Lubię! 1
  2. Remedy to nie jest znowu takie duże studio, aby mogli sobie pozwolić na to, by ich gra była spartolona jak Jedi. Betonowych 30/60 fpsów raczej nie ma co się spodziewać, ale znając dokonania studia powinno być grywalnie i porządnie technicznie. Oby.

  3. Ja mam odwrotnie niż kilka ostatnich opinii, że gra znudziła i to koniec. Mam wrażenie, że będę grał w to przez lata, ale po trochu, co jakiś czas odpalając i na chwilę wsiąkając w ten świat. Ilość contentu jest porażająca i na każdym kroku to spotyka jakaś randomowa sytuacja, to notatka, to jakieś przypadkowe zadanie. Nawet te podsłuchiwane rozmowy mi się podobają. I wygląda to tak, że odpalam grę, mija kilka godzin, a ja dosłownie prawie nic tam nie zrobiłem, tylko spędziłem czas na drobnostkach, prawie nie ruszając się z miejsca. W każdej innej grze by mnie to wkurzyło, ale tutaj cholernie mnie to kręci i nie chcę tego po prostu zaliczyć i skończyć.

     

    A najlepsze, że na ten tytuł w ogóle nie czekałem, będąc pewnym, że to będzie jakaś kiszka :D

    • Plusik 2
    • This 1
  4. A pamiętacie Malenię? Muszę się pochwalić, że po trzech dniach podchodów rozwaliłem ją dzisiaj legitnie, tj. bez pomagierów i z agresywną walką z bliska. Bosze jaka satysfakcja. No nie sądziłem, że to w ogóle do zrobienia jest, ale ostatecznie udawało mi się nawet unikać rolką jej miksera. W sumie ze 6 godzin nauki jedynie to zabrało :nosacz3: 

     

    No i ogólnie gra ostatnio zapunktowała u mnie. Na premierę przeszedłem prawie wyłącznie "wątek główny" i trochę się wynudziłem. Teraz wróciłem porobić dodatkowe lokacje i sekrety, i jakoś bardziej klikło.

  5. Ktoś kojarzy jakąś serię wytrzymałych laptopów? Moja siora jest harpagan i jej obecny Dell Latitude E5530 jest już cały popękany, poklejony taśmą, a zawiasy tak wyrąbane, że go nawet nie zamyka. Doradziłem jej wojskowego toughbooka, ale się obruszyła. Także coś zwykłego i nie do grania, a do netu i yt, byle z dobrych materiałów.

  6. Dopiero teraz nadrabiam temat, bo nie chciałem sobie za bardzo spoilerować, ale też wyczekuję na tego sztosa, a najbardziej co tam dalej pokażą z Remedyverse. Pisaliście, że Quantum Break nie jest częścią uniwersum, ale nieoficjalnie (bo prawa ma Microsoft) prawie na pewno jest. Głównie ze względu na miasteczko Ordinary, które pojawia się i tu i w Control, no i ogólnie tematycznie pasuje jak ulał. QB to dla mnie jedna z gierek żyćka, więc mam nadzieję, że dostarczą o nim coś więcej w Alanie, a i kiedyś sequel ujrzymy.

  7. 11 godzin temu, MEVEK napisał:

    ajbardziej sie obawialem umieszczenia procesora w komorze gdzie sa szpilki i trzeba to zrobic delikatnie, czego ja za bardzo nie potrafie. W sumie wiecej bylo strachu niz to wszystko warte :P

     

    E to się tylko wydaje, że to takie delikatne. Ja kiedyś najpierw wyrwałem procesor z podstawki (przy ściąganiu z niego radiatora - dziwiłem się gdzie się choj podział, a on się do radiatora od dołu przylepił), po czym przy wkładaniu go z powrotem wygiąłem mu jedną z nóżek. Co ciekawe wlazł jakby nigdy nic, ale nie działał. Nic to, wyciągnąłem dziada, naprostowałem nóżkę i hulał jeszcze kilka lat :D

    • Haha 1
  8. @lukas_k96 płyta główna spełniająca Twoje wymagania pewnie by się jakaś tańsza znalazła. Przy tej płaci się pewnie za jej wyposażenie (3 złącza M2 itd.), które niekoniecznie wykorzystasz.

     

    Godzinę temu, Ukukuki napisał:

    Ja po 2060 i 3070 nie wracam do zielonych zbyt szybko, każda z tych kart była kartą na dwa lata maksymalnie, później schodzenie z ustawieniami bo za mało pamięci. 

     

    Na jakim Radku grasz? Do tej pory miałem zamiar postawić na GTX 4070 albo 4070ti, ale premiera FSR 3 trochę mi namieszała, a no i większa pamięć też jest zaletą.

  9. 16 godzin temu, lukas_k96 napisał:

    Dobra, widzę, że ceny rosną, nie ma chyba co czekać, bo zapłacę finalnie jeszcze więcej. 

     

    W załączniku moje wybory w koszyku na morelach. Jak oceniacie? Wyszło w sumie za całość blisko 9350 zł (w tym Windows 11, którego tu nie umieściłem na zdjęciach). Wszystko się zgadza i do siebie pasuje? :D Może coś jeszcze zaproponujecie, żeby poprawić wydajność niewielkim kosztem/wybrać coś innego w tej cenie/nieco zaoszczędzić ;)

     

    komp 3.jpg

    komp 2.jpg

    komp 1.jpg

     

    Tak jak pisałem, granie w 1440p na ultra detalach, sprzęt ma wystarczyć na kilka lat spokojnie. 

    Zestaw do podobnego przeznaczenia (1440p format ultrawide, detale high/ultra i ray tracing) będę kupował w przyszłym roku i już widzę, że przydał by Ci się procesor z X3D, który robi realną i wartą ceny różnicę - Ryzen 7 7800X3D na nowszej podstawce AM5 albo 7 5800X3D na starszej AM4. Tu już musisz sam zdecydować. Ja pewnie pójdę w AM5, na wszelki wypadek, choć i tak przez kilka lat procka raczej zmieniał nie będę.

     

    A płytę główną taką drogą jest sens brać? Jeszcze za płytą się nie rozglądałem, ale zawsze brałem taką poniżej 500 zł i nigdy problemu nie miałem.

    • Plusik 1
  10. Korzystanie z full systemu oczywiście tak, ale tutaj, z tego co piszecie, ewidentnie to szwankuje i rzucanie przedmiotami daje za dużą przewagę względem innych technik. Zakładam jednak, że skoro na yutubie są warioty, które robią bossów bez przeginania w żadną stronę i na no damage, to mimo wszystko da się ten system opanować. No ale wiadomo, nie grałem pełniaka, więc jeszcze mogę to odszczekać.

  11. Obecnie w grę wchodzi tylko granie na PS5 :/

     

    O tym, że gra jest liniowa, to wiedziałem, ale nawet liniową ścieżkę można zrobić ciekawie, z fajnymi odgałęzieniami, sekretami, itd. No ale widzę, że tu tak chyba właśnie jest.

    No a co z przeciwnikami, różnorodność ok? Nie powtarzają się za często ci sami?

     

    W przechodzenie bossów rzucając w nich śmieciami nie wierzę, albo legitnie albo wcale:sonkassie:

  12. Architektura poziomów i eksploracja odpowiednio zakręcone i ciekawe, jak u From?  Ogrywałem ostatnio Steelrising i tam była pod tym względem kaszana, prawie non stop same ulice i konstrukcja miejscówek prosta jak budowa cepa. No i miałka różnorodność przeciwników, gdzie w kółko naparzało się tych samych mobków, tylko w paru różnych wariantach.

     

    W demku Lies of P obiłem na razie pierwszego bossa i już jest ze dwie klasy lepiej niż ten nieszczęsny Steelrising. Parry mi siadło sztywniutko, przypomina Sekiro, którego szybki styl parowania odpowiada mi bardziej. No ale i tak jeszcze się waham czy brać.

  13. 16 godzin temu, Whisker napisał:

    Zelda zawsze taka właśnie była, pamietam pływanie w Wind Waker, relaks i jeszcze raz relaks, łowienie skarbów i po prostu płynięcie z wiatrem, coś pięknego. Wracając jednak do samego tytułu, to jest magia. Nikt nie doszukuje się grafiki 4k, suwaków itd. Liczy się fun, gameplay i przygoda, taka gra to perła i dlatego mimo wszystko zasługuje na to 10/10.

     

    Mój przykład, kupiłem switcha w premierę z Breath bo Zelda, po dwóch latach sprzedałem, teraz pokazał się nowy Switch z motywem Zeldy i  nowa Zelda i od razu kupiłem wiedząc ile będzie funu z tej gry. Nadrobiłem od razu kilka tytulow jak Bayo3, Metroid R (jako wspomnienie wersji z GCN która mam do tej pory), wpadł Kirby mega grywalny. Bajeczka

     

    Przyznam, że mnie Wind Waker nie siadł i wynudziłem się przy nim okropnie. W ogóle Nintendo nigdy mi nie siadało, a próbowałem parę konsol i ikonicznych gier. Aż do teraz. Może to wrażenie nowej Zeldy, ale uważam, że Switch to jest mistrzostwo świata. I jeśli takie wrażenie jak za dawnych czasów, kiedy konsole miały swój specyficzny feeling, będzie się utrzymywać, to chyba upłynnię PS5, bo pod względem funu pstryk nie ma nawet porównania.

  14. Napierniczacie strony aż miło. U mnie dopiero sam początek i pierwsze proste konstrukcje, natomiast co już wiem, to że dawno nie grałem w tak odprężającą grę. Może nawet nigdy. Jak oni to zrobili, nie wiem. Czy to ta muzyka, dźwięki, kierunek artystyczny, czy wykreowany świat, nie jestem w stanie określić. Ale na pewno chmury podobają mi się bardziej niż te w Horizonie Burning Shores, a tam przecież jest chyba szczyt możliwości PS5 ;)

    • Plusik 1
  15. Też ogram, żeby zobaczyć jak UE5 działa na zabytku z GTX 970. Będzie można trochę ocenić, czy silnik ma dobrą optymalizację - o ile Bloobersi też dali radę i jej nie olali.

  16. 3 minuty temu, Rtooj napisał:

    Nie wiem czy wrocisz tak ochoczo, zelda ma to do siebie że ośmiesza inne openworldy i ja po zeldzie botw 1,5 roku nie ruszalem nic.

    Tak właśnie słyszałem :( Liczę jednak na to, że powrót będzie jeszcze możliwy.

    • Minusik 1
  17. Skończyłem FW i z jednej strony gra jest powalająca i nie mogłem się oderwać, z drugiej ma takie babole, że jasny <pipipi> :kekw:  Fabuła, choć bardzo podeszła mi w założeniach, wypadła totalnie miałko przez te wszystkie nijakie, płaskie, pozbawione jakiejkolwiek charyzmy postacie. No strasznie to wszystkie było odegrane, tak sztucznie i teatralnie, że zero emocji. Do tego muzyka, ło boże, zazwyczaj z dupy totalnie, nie pasująca do niczego, co działo się na ekranie. Jak ją wyłączyłem, to od razu przyjemniej się zrobiło - szkoda tylko, że dopiero już po rozpoczęciu dlc :reggie:  

     

    Ano właśnie, bo jest to jednocześnie chyba pierwsza gra, której dlc zacząłem od razu po przejściu. A wszystko to za sprawą cudownego, unikatowego settingu i rozgrywki, wzbudzających we mnie zachwyt maszyn, oraz poziomu trudności Super Trudny (grając od zera), którym jedynka mnie urzekła, więc tu też liczę, że dowiezie.

     

    No i wszystko byłoby pięknie ładnie, gdyby nie to, że i tak plany na dalsze granie wuj strzelił - kupiłem Switcha, Zeldę i do zo Horizon za dwa miesiące :kekyayaya: 

  18. 12 godzin temu, KrYcHu_89 napisał:

    15-22 marca ma być czasowe demko na Steam. Pierwsza grywalna gra single player na UE5 (nie liczac Matrixa tech demo), warto sprawdzić dla samego silnika. 

    Od 15 maja, nie marca :) Czyli już w poniedziałek.

  19. Święto graczy na całego, nawet nie mając Switcha i tak je czuję w powietrzu. Brawo Ninny :yes: Gdyby nie to, że na maksa wciągnął mnie H: FW i nic nie mogę z tym zrobić, to konsolka wraz z grą już by do mnie leciały. Udanego giercowania wszystkim! :)

    • Plusik 1
    • Dzięki 4
  20. Tak czytam sobie wypowiedzi z paru ostatnich stron, że słaby ten ER, ale może ma się takie odczucia, bo gatunek się już przejadł? Sam kończyłem go rok temu z lekkim niesmakiem i za cholerę nie mogę wrócić pokończyć nieodkrytych rzeczy - nie byłem ani w tych ogromnych podziemiach, ani tam, gdzie Malenia. 

    Za to odpaliłem sobie ostatnio dla przypomnienia BB i ojacieżniedupczę jaki to sztos! :gachigasm: Weszło jak złoto, jakbym nigdy w to nie grał. I z krótkiego przypomnienia zrobiłem prawie 2/3 gry. Także w bajki, że gatunek się przejadł, to ja już nie wierzę. ER jest po prostu w 90% rozwleczony, nudny, kiepsko zaprojektowany i tyle.

    • Plusik 1
    • beka z typa 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...