pawelgr5

Szkoda bo liczyłem ze kiedys jeszcze zagram w nowego UT: https://www.eurogamer.net/articles/2018-12-05-epics-new-unreal-tournament-no-longer-in-development

Poprzez to samo konto miałem na mysli własnie to ze masz je zlinkowane. To chyba się robiło podczas logowania na Switcha po raz pierwszy?

Jak zalogujesz sie na to samo konto to środki będziesz miał widoczne w sklepiku dostępnym z N2DS'a.

Jak by ktos przegapił to na eShop wjechał Football Manager Touch 2019 za 149zł.

Czy da się dziś wydac na lapka max 3500zł żeby grać w FHD i 60 klatkach w wiekszosc gierek (powiedzmy na ustawieniach wysokich)?

Całej listy w głowie nie mam bo switch zalewany jest gównem wyglądającym jak gry z androida ale tak na szybko dopisz sobie jeszcze (wszystko od firmy hamster): Trylogia Sengoku Ninja Combat Top Hunter Cody and Cathy (no to nie taki klasyczny beat em up ale warto sprawdzić) Mutation Nation Robo Army Double Dragon Renegade Oczywiście jak któryś z tytułów nic Ci nie mówi to zdecydowanie obczaj najpierw yt bo to mocne wszystko ma już swoje lata i różnie to trzyma poziom w 2018.

Tez kupie to kiedys na pewno, Brakuje mi nowej Contry 2D. Czwórka na DS'a mi się podobała mocno. Tzn kupię te gierkę która wygląda jak Contra. Co do black friday to mam nadzieje ze wjedzie jakaś zniżka na Capcom Beat'em up bundle (albo chociaz na swieta niech cos opuszczą).

No niestety ale ja odpadam w tym roku.

Śmigam pociągiem do pracy i nie biorę ze sobą lapka a na telefonie mam mniejszy ekran. Czasem pogram a czasem cos pooglądam. Ja tam na Netflixa czekam.

Dziala super. Wygląda jak ta z PS4. Filmiki w HD na tym ekranie wyglądają za(pipi)iście. Netflix zniszczy system jak już wjedzie

Niech pokażą coś więcej z nowego FE i Metroida i będę zadowolony. Z Wii U chcę zobaczyć tylko Xeno X i Mario Maker.

Ja bym wolał Future Cop L.A.P.D. ale g-police tez bym przygarnął day 1.

Tu masz opcje w empiku za 220zł: https://www.empik.com/cilivization-vi-firaxis-games,p1214957735,multimedia-p

Ukończyłem własnie 3 poziomy Night Slashers. Za dzieciaka wydałem na ten automat dużo kasy więc nostalgia trzyma mnie mocno. Tempo rozgrywki wydaje mi sie jakieś takie wolniejsze niż kiedyś ale i tak jest dobrze. Gra pozawala oczywiście zapisać stan rozgrywki w dowolnym momencie oraz jest sporo opcji wyboru filtrów ekranu żeby sobie dopasować wizualia. Jak ktoś lubi takie gierki to polecam. Beat'em upy to idealny gatunek do szybkich 20 minutowych sesji.

Ja tam biere. Myślałem ze bedzie wiekszy dramat.Tylko sterowanie wygląda sztywno ale gorzej niż w Crashu nie będzie.

Teraz juz wbijasz na lvl 4 community I idziesz konczyc dodatek. Mi calosc zajela 17h bez spieszenia sie. Nadal uwazam ze warto ograc, ale bez tego community byloby ze 4h gry.

Dodatek ukończony. Krótki i łatwy ale warto. Kurde znowu ta pustka bez Xeno i trzeba wrócić do zwykłych gierek dla dzieci

Biorąc pod uwagę cenę SNES'a mini i to, że tutaj jest jakiś mały ekranik to cena mnie nie dziwi.

Tak.

Te złote otwiera się kluczem do zdobycia w lokacji "najbardziej po prawej" jak patrzysz na całą mapę. Nie wiem tylko czy nie musisz miec ulepszonego teleportu żeby Trance mógł przełazić przez ściany bez "pchania się" na nie.

Dokładnie tak jak mówisz. Ja z bratem tak raz na kwartał siadamy do takich gierek. Zmieniamy tytuł co 15 minut i nie ma mowy o jakiejkolwiek nudzie. Obecnie zastanawiam się czy brać bundla Capcom na Switcha czy czekac na steam gdzie bede miał od razu opcje przeskoczyc na street of rage 2 i kilka innych klasyków.

Tu nie chodzi o kase tylko o sposób w jaki Nintendo wprowadza te swoje nędzne usługi. Trzeba płacić za online a nie mozna nawet wysłac wiadomosci tekstowej do znajomych z listy. VC umarło tylko dlatego że chcą wymusić na fanach retro placenie abonamentu. O mozliwości robienia backupu save za pieniądze nie wspominam bo szkoda strzepić ryja. Jakim ta firma jest gów.nem. Jaka szkoda ze akurat oni robią tak świetne gierki 1st party.

Ciekawe czy taki Arms zdechnie szybciej niz w miesiąc od kiedy skonczą się darmowe triale. Ja sobie potestuje przez tydzien te klasyki a potem olewam az nie wjedzie cos mniej znanego ze SNES'a albo gierki z GBA/NGC.

Aaaaaa ok źle sobie przeczytałem.

Wow Nintendo przebija kolejne poziomy debilizmu. Jak można wymagać bycia online żeby grać w te starocie z NES'a? Może jestem dziwny ale korzystam ze Switcha poza domem i jakoś nie mam ochoty za każdym razem udostępniać sobie neta żeby zagrać w Baloon Fight. Swoją droga brak opcji kupna tych gier to kolejny fail.