Dud.ek

Film jest mega słaby, zwłaszcza casting bo ci goście są daremni jak sie ich zestawi z oryginałami. Scena z Ozzim żenująca. Właściwie to nie wiem o co chodzi z tym filmem bo ja go już 2 razy widziałem i dobrze sie bawiłem.

U mnie historia raczej standardowa, przychodził kolega z bliskiego sąsiedztwa. Mama zawsze robiła nam duży talerz kanapek. Pokój na poddaszu, plecy przyklejone do skóropodobnego wypoczynku i pegazus z 168in1. Poza Contrą głównie tenis i baseball. Obecnie przy retro wieczorach odpalamy z Antkiem stolik i jedziemy, niestety nostalgia działa tylko na jednego z nas i szybko zmiana na coś bardziej przystępnego.

Nadrobiłem "Mare..." i najlepszy serial ostatniego czasu, kiedy ostatni ep. bo nie wiem jaki jest cykl premier.

Mój 6letni syn to ogląda i mówił, że trzyma poziom.

Samanosuke approved

Dzisiaj troche ogarneliśmy i odpaliliśmy małe akwarium. W niedługim czasie wypadałoby odmalować ściany, oczywiście w kolorze PSXa.

Serena raczej by się do bolidu nie zmieściła

Miłość, śmierć i roboty s2 - jest dobrze, niektóre animacje robią wrażenie. Natomiast 8 odcinków to śmiech na sali, mogliby zmienić formę na odcinki do 30 min albo dać tak jak s1 wiecej treści. Niestety ale ze wzgledu na długość jestem bardzo zawiedziony.

Lepsze taśmy Teda na netflixie od tego filmu fabularnego.

Nalepka musi być, robi robote w starych czerwonych kombiakach ale mając jakiekolwiek volvo też bym nakleił.

U mnie bez zmian...

Pierwsza część finałowego sezonu Jak już zaczyna sie coś dziać to ucinają w najgorszym momencie, jakbym wiedział to bym nie zaczynał oglądać tylko poczekał na całość.

Nie biore udziału, mam nokie n-gage

Warto oglądać powtórke czy flaki z olejem? E: Tak to wyglądało po wynikach, dzieki za tipa.

“Omae wa mou shinderu.”

Ja straciłem zapał na ten moment do forzy, zbyt dobre gry w plusie dają

Ja tak miałem i pomogło

Bez przesady, Contratiempo nie takie złe, dupeczka głównego aktora wkurzająca ale nawet zakończenie dało rady o co nie łatwo w takich kryminałach.

Wszystko wróciło do normy... niestety.

Oglądnąłem kilka urywków ze starszych filmów o jaszczurze i przyznam, że pamięć nieco ubarwiła obraz w mojej głowie. Dzisiaj jest to dla mnie gorsze od jakiś niskobudżetowych parodii. Za gówniaka była mega podjarka i miłość która została do dzisiaj. Dlatego pomimo oczywistych głupot łykam te wszystkie nowe filmy po kilka razy. Dzieki nim czuje sie jakbym znowu z tatą wypożyczył kasete którą po jutrze trzeba oddać przewiniętą żeby nie dopłacać.

The Dead Don't Die - Na pewno wielu ludzi odbije sie od tego filmu. Dla mnie brakło jedynie kategorii R oraz lepszych CGI. Świetny pomysł żeby ściągnąć takich aktorów i nakrecić spokojny film o zombie.

Wersja na *najpotężniejszą konsole na rynku.

Ja dodam, że ważna jest prędkość, takim hoonicornem lecą punkty szybciej bo targa na 4 koła, ale ciężej jest utrzymać się w trasie, do tego można na ostatnim zakrecie wykrecić aż do bączka bo jak sie szybko pozbieramy to nie skasuje punktów.

W horizon 4 od początku do końca masz jedno misteczko festiwalowe. Można kupować domki które pełnią funkcje spawn pointów.