Ale mnie pocieszyłeś tymi słowami @balon.
Ja ogólnie jak coś robie to długo bo lubie mieć tip top a wstydzić się za bycie narwanym już nie lubię. Tym razem było inaczej. Kuzyn pojebaniec narwaniec musiał "na szybko" i jak z jednej strony basenu ma wode 10 cm od krawędzi to z drugiej 21 cm. 11 cm różnicy. Nalał wody, podpiął pompę, dzieciaki skaczą do niego z drabinki i się nie przewrócił.
Ale na widok wykrzywionych nóg pochylonych i opartych nienaturalnie mocno o basen nie powiem - miałem ciareczki.