teddy

Najlepsza wódka jaką piłem

Oglądałes kiedyś Shielda?

Dla mnie najciekawszą postacią w komiksie jest Ciekawe czy scenarzyści serialowi będą mieli jaja wprowadzić go w niezmienionej formie w którymś sezonie?

Świetny tytuł. Poziom zżycia z główną postacią porównywalny do Red Dead Redemption. W ogóle Cage mógłby się uczyć jak się robi postacie bo przy WD menażeria z Heavy Rain to banda bezpłciowych kukiełek. Dobrze, że zainteresowałem się tą grą dopiero po ukazaniu się wszystkich części bo chyba bym oszalał czekając na kolejne części. Chciałbym, żeby twórcy gry poszli drogą komiksu (serialu nie oglądam) i w każdym kolejnym sezonie mielibyśmy do czynienia z coraz większą degeneracją i zezwierzęceniem ludzi. Spoiler z końca fabuły pierwszego sezonu Szkoda tylko, że

Chyba nie do końca rozumiem. Sam klucz wklepujesz po zalogowaniu na swoje konto i masz grę. Nie ma tu żadnej różnicy czy kupisz klucz na allegro, pudełko czy zamówisz bezpośrednio na stronie blizzarda

Jak dla mnie to MS przez 2 najbliższe miesiące nie potrzebuje na sprawy organizacyjne tylko na wymianę bebechów konsoli. O ile plotki (jak w przypadku ps4) są prawdziwe to nie mają co wyjeżdżać z taką konfiguracją. Ludzie są już tak wyposzczeni, że zainwestują kasę w sprzęt zdecydowanie mocniejszy i raczej nie będą się zastanawiali czy znowu multiplatformy lepiej będą wyglądały na teoretycznie słabszej konsoli, tym bardziej, że Sony w końcu poszło po rozum do głowy i postawiło na sprawdzoną architekturę, a nie podzespoły tworzone przez marketingowców.

Mnie rozwaliła drewniana publika, ta grobowa cisza po prezentacji Killzone była niesmaczna

Za każdym razem gdy Barcelona przegrywa, gdzieś na świecie rodzi się jednorożec

No to fakt hype jest spory. Armia fanatyków Sony jest porównywalna chyba tylko do bojówek Apple. Ciekaw jestem czy Sony pokaże coś konkretnego czy znowu naobiecuje cudów na kiju jak w tej generacji

Dokładnie, człowiek wchodzi podekscytowany, że ktoś wrzucił jakieś nowe gify z kazem, a tu jakieś kłótnie (・へ・)

Nazwa zobowiązuje e: jeszcze wypukłe gałki ułożone symetrycznie.

O Omara się nie martw. W kolejnych sezonach rozwinie skrzydła

Mam nadzieję, że się nie zapędzą w jakiś kozi róg z tym. Wprowadzą po czasie typowe pay2win to masa ludzi zrezygnuje. Szczerze to gra tak mi się podoba, że spokojnie dałbym za nią 100zł, jak nie będzie płatne to pewnie i tak zainwestuję w nią, żeby dać coś zarobić chłopakom. Mogą też dać podstawkę za free, a robić płatne dodatki bez zmieniania systemu mikropłatności.

W Lidlu jest też teraz tydzień azjatycki. Są chipsy krabowe, jakieś hinduskie, twarde chipsy (nawet niezłe, ale weźcie dip do tego), no i mój faworyt: orzeszki ziemnie w skorupkach wasabi.

Wczoraj zainstalowałem i mnie pochłonęło, kapitalny tytuł. Ciekaw jestem tylko jak bardzo rozwiną system mikropłatności bo póki co to oprócz powiększenia skrytki nie widziałem tam nic co byłoby przydatne podczas gry. Ściągać kto jeszcze nie grał

http://youtu.be/u5MP9llXEfk

Przeszedlem w coopie i armor wpadl

Dzięki, no ja właśnie miałem polską wersję i tam co innego mówili, a co innego w napisach było

Ja po kampanii mam lekki niedosyt. Może to początek nowej sagi, ale trochę za dużo rzeczy poucinali*. Druga sprawa, mimo, że to chyba najbardziej epicka kampania w Halo i jest kupa szczęko(pipi)nych momentów to niestety muzyka nie nadążała, za tym co działo się na ekranie. Nie to żeby była zła, po prostu w poprzednich częściach muzyka bardzo często pełniła rolę pierwszoplanową tutaj jest tylko dobrym tłem. Nowi przeciwnicy na wypasie, zdecydowanie fajniej się z nimi walczy niż z brutami czy floodem. Podobnie z uzbrojeniem, też dało radę, można mu tylko zarzucić, że są to często 3 odmiany tej samej giwery (chociażby: br, covenant carbine, light rifle) niemniej nie trafiła mi się broń, która byłaby kompletnie bezużyteczna. Na szczęście 343 godnie kontynuuje serię najlepszego konsolowego FPSa, a patrząc na to jak chłopaki opanowali możliwości X360 to czeka nas wiele pięknych chwil w przyszłości *

Najlepiej grać na legendary z Iron Skullem e: grając na w coopie na heroicu i niżej to się robi taki rozpizd, że ufoki nie wiedzą, w którą mają stronę spieprzać

Jak grasz samemu to trzeba trochę pokombinować, generalnie najlepiej kosić przeciwników z daleka (snajpa/dmr albo jakiś jej ufocki odpowiednik). Pamiętaj też, że niektóre pozornie trudne momenty można po prostu przebiec na pałę od checkpointa do checkpointa. Ja grasz z kimś to Legendary robi się sporo łatwiejsze, wystarczy, że jedna osoba trzyma dystans, a reszta może się wpieprzać w sam środek zadymy i respawnować w nieskończoność przy deadzie, chyba, że gracie z Iron Skullem