Rayos

Może dlatego ze to tryb dla najmłodszych pociech? @chrno-x ja tez bardzo lubiłem wiilota + grucha

Panowie...

z pół godziny? to tylko 4 poziomy.

1. Jeszcze nic nie widziałeś. 2. Jeśli myślisz, że już widziałeś, patrz punkt 1. 3. Ogarnij system walki. 4. zwiedzaj, odkrywaj, baw się : )

do przyzwyczajenia, ja 90% czasu gralem w HH i bawilem sie fantastycznie

czekam, aż się będziecie chilloutować na ostatnim lvl w grze

Jedna z ważniejszych rzeczach odnośnie minimalizmu to właśnie starać się nie trzymać rzeczy w kartonach pochowane gdzieś gdzie nawet przez lata nie spojrzysz. Takie rzeczy to pierwsze przedmioty do pozbycia się żadnego chomikowania. A gierki przecież nadal mam, znacznie mniej, ale mam

Dla samych plansz z Odyssey nie.

Obecnie nic szczególnego, ale w kolejce czekają wojny konsolowe

Idealny przykład jednostki o słabym umyśle, która zamiast spróbowac przetworzyć wykraczające poza strefę komfortu psychicznego informacje (bo jak to tak, sprzedawać z własnej decyzji gierki?!), woli obrazić drugą osobę ku uciesze innych sobie podobnych

no to fśśśt minimalizujemy

raczej racjonalne podejście do rzeczy lepiej komuś dać/sprzedać/wyrzucić niż tylko trzymać to po to by zbierało kurz. to jest dopiero spier.dolix mocny. oczywiście jak używasz tego prezentu to wiadomo, że nie ma co się pozbywać, mowa cały czas o przedmiotach które leżą dla samego faktu leżenia i zbierania pajęczyn

Wręcz przeciwnie, dla wygrywów, którzy są w stanie podjąć ten trudny krok pozbycia się niepotrzebnej rzeczy, gry, konsoli, whatev zbieractwo jest symbolem słabości!

I vice versa

Każda okazja jest dobra by głosić naukę o minimalizmie

U nas w Krakowie też problem z dostępnością, a przynajmniej w tych mniejszych sklepach

kiedyś przeczytałem piękną książkę o minimalizmie, która zmieniła moje życie. Powiem tak: no i hui, że prezent? To, że podarunek, to znaczy, że ma już teraz tylko całe życie leżeć gdzieś na półce/strychu/w piniwcy i porastać coraz to grubsza warstwą pajęczyn, kurzu i innego syfiastwa? Okej, prezent, wartość emocjonalna - to jest ważne. Ważnym jest by pamiętać o tym prezencie, o tej osobie, by mieć dobre wspomnienia ze wspomnianym przedmiotem, ale jeśli ma się on tylko kurzyć i być nieużywanym - to po co to trzymać? Lepiej sprzedać/podarować komuś innemu/wyrzucić, bo to tylko fizyczna manifestacja uczuć związanych z daną osobą. A przecież nie trzeba się otaczać bezużytecznymi przedmiotami, tylko dlatego, że je od kogoś dostaliśmy. Najważniejsze i tak są tylko emocje i dobre wspomnienia.

Tymczasem, podobno są spore braki Octopatha w sklepach i Square Enix mocno zaskoczone sprzedażą

Ok, dzięki

ta gra nie ma jednej ustalonej ścieżki postępu? Można dowolnie skakać między postaciami i ich historiami w ramach jednego savea?

Ja tam się nie kryje, wyrąbane na innych

Te symbole są w Marianie od dawna, od bodaj pierwszego NSMB

a na koniec trzaśnij sobie sezon burz

Narazie cisnę mistrzostwa BM, HW nawet jeszcze kampanii nie skończyłem, więc mistrzostw jeszcze nie mam odblokowanych nawet

graj